Discussion:
karton-gips bez profili
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
wywalic
2007-10-18 07:22:19 UTC
Permalink
witam,
mam kilka scian z cegieł czekajacych na suche tynki
stare budownictwo, wysokie (ok.280) bardzo to wszystko nierowne
zastanawiam sie jak układać kartongipsy, czy kleic bezposrednio do
sciany czy moze przykrecac na drewniane listwy (zawsze jest jakas
mozliwosc korekty :)?

profili stalowych chcialbym uniknać bo to małe pomieszczenia i troche mi
szkoda miejsca no chyba ze ktos oczaruje mnie jakims lepszym patentem

bylbym wdzieczny za wszelkie uwagi na ten temat, jestem troche zielony w
ukladaniu kartongipsow

pozdro
pp
2007-10-18 07:43:45 UTC
Permalink
Post by wywalic
mam kilka scian z cegieł czekajacych na suche tynki
stare budownictwo, wysokie (ok.280) bardzo to wszystko nierowne
zastanawiam sie jak układać kartongipsy, czy kleic bezposrednio do sciany
czy moze przykrecac na drewniane listwy (zawsze jest jakas mozliwosc
korekty :)?
drewno też zajmuje miejsce i w dodatku pracuje więc zdecydowanie odradzam -
IMHO albo klej albo kompletny stelaż i nie beardzo widze inną możliwość. Co
do korekty to jak dobrze ścianę "zdiagnozujesz" pod względem najbardziej
wystajacych punktów nie bedzie problemów z klejeniem
TomaSz.
2007-10-18 08:22:17 UTC
Permalink
Dnia 18-10-2007 nikt nawet nie przypuszczał, że napisane
wówczas przez agenta o pseudonimie 'wywalic' słowa
Post by wywalic
witam,
mam kilka scian z cegieł czekajacych na suche tynki
stare budownictwo, wysokie (ok.280) bardzo to wszystko nierowne
zastanawiam sie jak układać kartongipsy, czy kleic bezposrednio do
sciany czy moze przykrecac na drewniane listwy (zawsze jest jakas
mozliwosc korekty :)?
Łazienka, stare budownictwo, wysokie, krzywe ściany - płyty GK klejona do
sciany na placki gipsu, na to płytki ceramiczne do wysokości prawie 2m (zee
względu na kabinę przysznicową) - minie niedługo prawie 7 lat od remontu -
wszystko trzyma się elegancko - płyta ściany, a płytki płyty :)
--
TomaSz.
tornad
2007-10-18 08:36:00 UTC
Permalink
Post by wywalic
zastanawiam sie jak układać kartongipsy, czy kleic bezposrednio do
sciany czy moze przykrecac na drewniane listwy (zawsze jest jakas
mozliwosc korekty :)?
profili stalowych chcialbym uniknać bo to małe pomieszczenia i troche mi
szkoda miejsca no chyba ze ktos oczaruje mnie jakims lepszym patentem
bylbym wdzieczny za wszelkie uwagi na ten temat, jestem troche zielony w
ukladaniu kartongipsow
Z oheblowanych desek o grubosci 3/4 cala i dlugosci rownej wysokosci sciany,
natnij laty o szerokosci 4-5 cm. Laty te przykrec do scian pionowo w odstepach
dokladnie co 40 cm i tak, aby ktoras tam kolejna lata byla w odleglosci rownej
dokladnie dlugosci plyty. Laty te mozesz przykrecac bezposrednio do muru
wiercac przez te laty, w fugach miedzy ceglami, wiertlami do betonu, otwory o
srednicy fi 4 mm i w te otwory krecajac wkrety o dlugosci rzedu 70-100 mm.
Wkrety te powinny sie w otworach trzymac bez stosowania kolkow rozporowych. W
przypadku gdy ktorys z wkretow bedzie luzny i nie trzyma, wkret wykrec i do
dziurki wstaw grubsza zapalke lub inna szczypke drewna. Po przykreceniu
sprawdz czy laty sa w plaszczyznie; napewno nie beda, wiec musisz je wyrownac
i to jest najtrudniejsza czesc pracy. Musisz miec dluga na 2 m, prosta late
drewniana lub lepiej jakis ksztaltownik aluminiowy, moze byc waserwaga, ktora
bedziesz kolejno sprawdzal plaszczyzne zarowno w pionie jak i w poziomie. I
zorientujesz sie ktora z lat "goruje" a ktora "utonela". Cegly, ktore znacznie
wystaja musisz nieco sciac katowka z tarcza diamentowa (kurzy sie).
Wyrownywanie polega na podkladaniu pod niektore wkrety cienkich tzn. o bardzo
malym kacie rozwarcia, klinow drewnianych, ktorych musisz na cyrkularce naciac
sporo. Tu W Usa popularne sa gotowe gonty drewniane robione z cedru, drewna
naturalnie odpornego na gnicie i wiekszosc naszych Rodakow tu pracujacych, do
tego celu je stosuje. Klin taki jest wygodny gdyz im dalej go wsuniesz tym
wieksza masz grubosc podkladki i nie trzeba kombinowac. Potem ich nadmiar
wycina sie nozem. Oczywiscie wkrety w miejscach podkladek musisz nieco
poluznic by je potem z powrotem dociagnac. A reszta, jak to mawial moj kolega,
stolarz z pod Lancuta, robota Cie nauczy. A ha, pomiedzy te listwy nie dawaj
zadnej izolacji. Natomiast korzystne byloby obrzucenie golych cegiel zaprawa
keramzytowo-wapienno-cementowa i zgrubne "zaciagniecie" drewniana paca.
Plyty poprzykrecasz latwo do tych llat standardowymi wkretami o dlugosci
okolo 30 mm, co 20 - 25 cm, na suficie nieco gesciej. Powodzenia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
wywalic
2007-10-18 11:46:47 UTC
Permalink
Post by tornad
okolo 30 mm, co 20 - 25 cm, na suficie nieco gesciej. Powodzenia.
Bardzo, bardzo dziękuje za te nieocenione rady!

Czy te łaty czyms impregnować?
Ktos wspominał o gniciu drewna...
a w jednym z pomieszczen jast planowana mała łazienka.
Dlaczego odradzasz stosowanie kołków rozporowych?
Czy nie wygodniej byloby wiercic ciut grubsze i płytsze otwory (pod
kołki) oraz stosowac krótsze wkręty? Czy zaproponowana przez Ciebie
metoda wkręcania jest poprostu mniej czasochłonna?
To dosc wazne, bowiem troche tych scian mam do zrobienia i nie chce
pozniej leczyc sie na nerwice :)
Pozdrawiam!
Jackare
2007-10-18 12:27:40 UTC
Permalink
Post by wywalic
bylbym wdzieczny za wszelkie uwagi na ten temat, jestem troche zielony w
ukladaniu kartongipsow
Jeżeli ściana nie ma być pokryta glazurą tylko np malowana, unikaj drewna
klejenia "na placki".
Mury mają swoją naturalną wilgotność różną od tej która ma płyta.
Klejąc na placki będziesz miał na płycie (a tym samym na ścianie) plamy w
miejscu placków powstałe dla tego że gips będzie przenosił na płytę
naturalną wilgotność muru - zazwyczaj większą niż ta która ma płyta.

Drewno pracuje i trzyma wilgoć. Przy montazu stelaża drewnianego będziesz
mieć ciemniejsze plamy w miejscach wpuszczenia i gipsowania wkrętów.

Pijąc do tego co pisał kolega Tomrad. Przystandardpwych płytach GK o
szerokości 120 cm stelaż mocuje się dokładnie co 60cm, tzn co 60 cm musi
wypadac oznaczony linią środek szerokości profilu CD.
Jeżeli ścianę masz prostą a tylko nierówną to stelaż zajmie ci 3 cm miejsca
+ 0,9 lub 1,2 cm grubości płyty. Taką szerokość mają standardowe profile
przyścienne U. Złapanie pionu to tylko złapanie pionu dwóch profili CD. Po
złapaniu pionu macujesz profile U do podłogi i sufitu i po sprawie. Profile
pionowe CD mocujesz do ściany ESami np co 40-60 cm dla usztywnienia
konstrukcji.
Żadnych klinów, podkładek-sradek i innych takich. Konstrukcja nie przenosi
wilgoci na płytę. Przestrzeń między płytą a ścianą możesz zaizolować folią i
wełną, na upartego styropianem, a jeżeli jest to ciepłe miejsce możesz
zostawić bez izolacji -powietrze też jest jakimś izolatorem.
Mniej roboty, taniej i łatwiej.

Jeżeli sciana ma być glazurowana - możesz dac klej na placki, tylko musisz
dokładnie zlicowac powierzchnię całej ściany, tzn zlicować płyty.
Drewno sobie odpuść: drogie, mnóstwo zabawy z łapaniem płaszczyzn i pionów,
wilgoć, możliwość pękania płyt. Nie ma sensu.
--
Jackare
wywalic
2007-10-18 12:55:32 UTC
Permalink
i sciana ma być glazurowana - możesz dac klej na placki, tylko musisz
Post by Jackare
dokładnie zlicowac powierzchnię całej ściany, tzn zlicować płyty.
Drewno sobie odpuść: drogie, mnóstwo zabawy z łapaniem płaszczyzn i pionów,
wilgoć, możliwość pękania płyt. Nie ma sensu.
Z sensem mowisz waćpan, z sensem :) musze sie przespać z tymi
informacjami...
dzieki dzieki!
:)
robercikus
2007-10-18 14:25:58 UTC
Permalink
Nasuwa mi się małe pytanko... czy pod płytami, gdzie pozostanie wolna
przestrzeń, nie będą grasowały jakieś żyjątka...? Tam będą dla nich
doskonałe warunki rozwoju i egzystencji - cieplutko, suchutko...
powietrze i takie tam... ;-))). Pytam, bo też rozważam wykańczanie w tej
technologii jako, że jest ona sucha, a ma to dla mnie spore znaczenie.

pozdrawiam
robercikus
tornad
2007-10-18 15:05:45 UTC
Permalink
Post by Jackare
Pijąc do tego co pisał kolega Tomrad. Przystandardpwych płytach GK o
szerokości 120 cm stelaż mocuje się dokładnie co 60cm, tzn co 60 cm musi
wypadac oznaczony linią środek szerokości profilu CD.
Jak Ty pijesz do mnie no to ja tez. Chocia naparstek. Otoz tu w "hameryce",
tak gdzies do lat 50-tych ub. wieku, montowano slupki w odstepach 2 stopowych
czyli tych Twoich 60 cm. I nie wiem dlaczego, ale od tego czasu do chwili
obecnej te "norme" zmieniono i nie wolno stawiac w module innym jak 16 cali
czyli 40 cm.
Sadze, ze jakis powod, czy nawet powody byly i to nawet w sensie prawnym. I
ja sie do tego stosuje i zalecam takowez w Polsce. Rozstaw 60 cm jest moim
zdaniem za duzy szczegolnie na scianach nachylonych, nie mowiac juz o
sufitach, gdzie po latach obserwuje widoczne golym okiem ugiecia plyt
nakrecanych w tym starym module. Rozstaw 60 cm podyktowany jest zle pojeta
oszczednoscia na stelazu. A poza tym na scianach czasem sie cos wiesza i
rozstaw 40 cm pozwala na latwiejsze zagospodarowanie sciany do powieszenia
powiedzmy obrazka czy szafki.
Druga sprawa to plyty KG montuje sie poziomo a nie pionowo jak sugerujesz i w
cegielke tzn gdy dolna plyte montujesz cala to gorne zaczynasz od polowki;
wtedy uzyskuje sie wieksza scianki sztywnosc na polaczeniach plyt.
Post by Jackare
Jeżeli ścianę masz prostą a tylko nierówną to stelaż zajmie ci 3 cm miejsca
+ 0,9 lub 1,2 cm grubości płyty. Taką szerokość mają standardowe profile
przyścienne U. Złapanie pionu to tylko złapanie pionu dwóch profili CD. Po
złapaniu pionu macujesz profile U do podłogi i sufitu i po sprawie. Profile
pionowe CD mocujesz do ściany ESami np co 40-60 cm dla usztywnienia
konstrukcji.
To tak w teorii, w praktyce bywa roznie; jesli cegly sa ulozone po
stachanowsku to i centymetrowe roznice od sznurka byly dopuszczalne. Zatem gdy
zastosujesz slupki 3 cm to scianka bedzie miala grubosc co najmniej 5 cm. A
Pytaczowi zalezy na powierzchni. Moja scianka bedzie miala grubosc okolo 3 cm.
Post by Jackare
Żadnych klinów, podkładek-sradek i innych takich. Konstrukcja nie przenosi
wilgoci na płytę. Przestrzeń między płytą a ścianą możesz zaizolować folią i
wełną, na upartego styropianem, a jeżeli jest to ciepłe miejsce możesz
zostawić bez izolacji -powietrze też jest jakimś izolatorem.
Mniej roboty, taniej i łatwiej.
Poruszyles sprawe wilgoci, sugerujesz, ze te drewniane slupki wrecz stac w
niej beda... Sprawa ta jest skomplikowana. Rzeczywiscie w niektorych scianach
ale tylko zewnetrznych, problem ten powinien byc przemyslany. Natomiast jesli
jest to sciana wewnetrzna to zadna wilgoc naturalna czy sztuczna w niej
powstawac nie bedzie. Te drewniane laty praktycznie beda sie stykac z ta cegla
punktowo i problem podciagu kapilarnego czy kondensacji pary wodnej bedzie
znikomy i w zadnym wypadku nie spowoduje zadnych plackow ani przebarwien na
powierzchni jak to piszesz. Zreszta ja o zadnych "plackach" pod plytami,
ktorych jestem przeciwnikiem, nie pisze.
Natomiast twierdze, ze masz bledne pojecie o izolacji; zalecasz wypelnienie
przestrzeni pomiedzy slupkami styropianem... Otoz nie izoluje sie scian
szczegolnie zewnetrznych, od srodka gdyz na styku tej izolacji i sciany
wykropli sie woda kondensacyjna i sciana bedzie normalnie gnic. Dlatego
napisalem aby pustej przestrzeni nie wypelniac zadna izolacja natomiast
korzystne byloby zatarcie dobrym, termicznym tynkiem jakim jest zapewne
niezbyt dobrze Ci znany tynk keramzytowy. Pomiedzy plyta a powierzchnia sciany
musi byc mala przestrzen, ktora pelni role kominka, w ktorym powietrze
grawitacyjnie omywa sciane i ja swoiscie osusza. To samo musi byc zapewnione
przy normalnych sciankach budowanych w technologii "kanadyjskiej", izolacja
mineralna z papierem do srodka, powinna byc przybijana po bokach slupkow tak
aby jak najbardziej ograniczyc styk plyty KG z ta izolacja, aby powietrze
moglo swobodnie wedrowac do gory i osuszac a przynajmniej wyrownywac
wilgotnosc plyt.
Post by Jackare
Jeżeli sciana ma być glazurowana - możesz dac klej na placki, tylko musisz
dokładnie zlicowac powierzchnię całej ściany, tzn zlicować płyty.
Latwo Ci sie napisalo; zlicowac plyty. Tyle, ze to licowanie bedzie dla
niewprawnego bardzo trudne, wrecz niemozliwe. Latwiej jest zlicowac slupki a
potem juz bezmyslnie nakrecac plyty niz licowac same plyty. I to na placki.
Post by Jackare
Drewno sobie odpuść: drogie, mnóstwo zabawy z łapaniem płaszczyzn i pionów,
wilgoć, możliwość pękania płyt. Nie ma sensu.
Mam wrazenie, ze piszesz jakbys reklamowal najlepsze niewatpliwie oczywiscie
produkty znanej firmy. Nie mam pojecia ile kosztuje taki reklamowany przez
Ciebie slupek ale sadze, ze wiecej niz ta lata drewniana. Jedyne w czym moze
masz racje to to, ze rzeczywiscie to drewno tutaj w Usa jest jakos nasycone
srodkiem impregnujacym ktory czyni je hydrofobowym ale stosuje sie tez tansze,
zwykle. Dla pewnosci polecam ew. pomalowanie lat walkiem srodkiem penetrujacym
czy jakims najtanszym bezbarwnym lakierem, ktory zabezpoieczy je przed ew.
choc malo prawdopodobnym zawilgoceniem. Plyty KG nie tak znowu latwo pekaja,
one zachowuja sie przyjaznie, wszelkie naprezenia sa w nich samoistnie
wyrownywane, one mikroskopijnie plyna co w przypadku wlasnie rzadkiego
rozstawu slupkow wyraznie sie uwidacznia.
To tyle gwoli wyjasnienia, absolutnie nie mam zadnego interesu aby reklamowac
to czy inne rozwiazanie, byc moze jeszcza ktos Pytacza czyms "zaskoczy" i on
podejmie decyzje. No bo w koncu on tam bedzie mieszkal. Powiem tylko tyle,
ze "moje" rozwiazanie, nie za czesto, bo mury z cegly w Hameryce to rzadkosc,
ale sie stosuje nawet w piwnicach, na pustakach tyle, ze na grubszych slupkach
i nie ma wiekszych problemow.
Plyty nalezy "zakampandowac" i pomalowac najpierw "primerem" czyli
zagruntowac. Ten primer penetruje w papier i tworzy nieprzepuszczalna dla wody
warstwe stanowiaca rownoczesnie dobre podloze dla finalnego malowania.
Natomiast pod plytki stosuje sie obecnie specjalne plyty betonowe obustronnie
zbrojone bardzo mocna siatka z tworzywa sztucznego (odmiana nylonu). Z
praktyki wiem, ze nalepianie glazury na zwyklych plytach KG (czesto nawet nie
zielonych) jest technicznie bledne; po kilku, gora kilkunastu latach sciany w
lazienkach normalnie sie zsypuja, czesto niszczac wanny, pozostawiajac czarne
od plesni i grzyba dziury; ja czasem sie z tego nawet ciesze, no bo mam robote.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jackare
2007-10-18 18:12:39 UTC
Permalink
Post by tornad
Druga sprawa to plyty KG montuje sie poziomo a nie pionowo jak sugerujesz i w
cegielke tzn gdy dolna plyte montujesz cala to gorne zaczynasz od polowki;
wtedy uzyskuje sie wieksza scianki sztywnosc na polaczeniach plyt.
Napisałem wg tego co sugerują polscy prodycenci płyt KG. Montaż pionowy,
stelaż co 60 cm srodki profili do daje mocowanie na brzegach i na środku
płyty (na polskich płytach są nawet oznaczone miejsca wiercenia wkrętów -
właśnie na brzegach i na środku).
przy montażu poziomym 40 cm w niczym nie przeszkadza - wypadnie 6 profili na
płytę.
Post by tornad
Poruszyles sprawe wilgoci, sugerujesz, ze te drewniane slupki wrecz stac w
niej beda... Sprawa ta jest skomplikowana. Rzeczywiscie w niektorych scianach
ale tylko zewnetrznych, problem ten powinien byc przemyslany. Natomiast jesli
jest to sciana wewnetrzna to zadna wilgoc naturalna czy sztuczna w niej
powstawac nie bedzie.
Napisałem wg tego co zdarzyło mi się widzieć gdzie ktoś z oszczędości wykuł
bruzdy w tynku i na styk wpuścił listwy drewniane. Sciana nośna wewnętrzna
dzieląca dwa mieszkania. Jedno zamieszkałe , drugie - nie, więc zimne. Na
ścianie wilgoś uwidacznia przebieg listew i miejsca wkrętów.
Płyty kładzione na placki kleju były jeszcze psakudniejsze - duże plamy
wilgoci w miejscuy położenia kleju
Post by tornad
Natomiast twierdze, ze masz bledne pojecie o izolacji; zalecasz wypelnienie
przestrzeni pomiedzy slupkami styropianem... Otoz nie izoluje sie scian
szczegolnie zewnetrznych, od srodka gdyz na styku tej izolacji i sciany
wykropli sie woda kondensacyjna i sciana bedzie normalnie gnic.
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale nasi wspaniali producenci
napisali na swoich stronach, że gdy nie ma innej mozliwości, można izolować
od wewnątrz odpowiednio zabezpieczając ścianę
folią paroszczelną w przypadku izolacji wełną i paroprzepuszczalną (chyba,
ale nie dam głowy) w przypadku styropianu - może folią w płynie czyli tak
naprawdę odpowiednio gęstym akrylem.
Niemniej nie sprzeczam się z Toba bo Twoja wiedza i doświdczenie są o rzad
większe od mojej.
Post by tornad
Mam wrazenie, ze piszesz jakbys reklamowal najlepsze niewatpliwie oczywiscie
produkty znanej firmy. Nie mam pojecia ile kosztuje taki reklamowany przez
Ciebie slupek ale sadze, ze wiecej niz ta lata drewniana. Jedyne w czym moze
masz racje to to, ze rzeczywiscie to drewno tutaj w Usa jest jakos nasycone
srodkiem impregnujacym ktory czyni je hydrofobowym
Nie wiem jak u Was w Hameryce, ale tutaj drewno jest bardzo drogie, drewno
heblowane dwa razy droższe, drewno heblowane i impregnowane - nie wiem, nie
widziałem.
Jakość drewna jest daremna, znalezienie prostej łaty w sklepie lub na
składzie jest moim zdaniem niemozliwe. Drewno jest droższe niż profile
Profile CD róznych producentów kosztują 6-8 zł szt za profil 3 metrowej
długości.
Na rynku jest kilku producentów, ceny i asortyment są podobne
--
Jackare
tornad
2007-10-19 00:27:08 UTC
Permalink
Post by Jackare
Nie wiem jak u Was w Hameryce, ale tutaj drewno jest bardzo drogie, drewno
heblowane dwa razy droższe, drewno heblowane i impregnowane - nie wiem, nie
widziałem.
Jakość drewna jest daremna, znalezienie prostej łaty w sklepie lub na
składzie jest moim zdaniem niemozliwe. Drewno jest droższe niż profile
Profile CD róznych producentów kosztują 6-8 zł szt za profil 3 metrowej
długości.
Na rynku jest kilku producentów, ceny i asortyment są podobne
--
Jackare
Fakt ale na wszystko jest rada. Ja bedac latem w Polsce duzo rzeczy porobilem
m. in. taka niby drobna rzecz jaka jest tzw. facjat w moim starym rodzinnym
domu. Deski, ktore nabilem na styk po miesiacu sie rozeszly, powstaly szpary
po okolo pol cm. Postanowilem je zakryc cienkimi listewkami. I rzeczywiscie,
to co ogladalem na skladzie wolalo o pomste do nieba. Krzywe powichrowane
pokrecone i sekate... Wiec poszedlem do tartaku i kupilem jedna deske grubosci
okolo 4 cm ale sam ja sobie wybralem. Przede wszystkim z odziomka, bez sekow i
ze srodka pnia. W srodku przekroju dechy byl widoczny punkt, od ktorego
rozchodzily sie sloje. Te deche pocialem na cyrkularce (od culagi) i
otrzymalem piekne, prosciutkie polcalowe listewki, ktorymi obilem szpary w
deskowaniu. Zaplacilem za te deche kilkadziesiat zl w cenie 650 zl za kubik.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
piter
2007-10-20 08:03:48 UTC
Permalink
Post by wywalic
witam,
mam kilka scian z cegieł czekajacych na suche tynki
stare budownictwo, wysokie (ok.280) bardzo to wszystko nierowne
zastanawiam sie jak układać kartongipsy, czy kleic bezposrednio do
sciany czy moze przykrecac na drewniane listwy (zawsze jest jakas
mozliwosc korekty :)?
wzytstko zależy jakie te nierówności bo jeśli 1-2 to jeszcze z z Bogiem
sprawa, ale jesli ścian ma z 4-5 centów odchyłu od pionu to bez profili
ani rusz co do drewna to porażka,lepsze profile znam z autopsji
Post by wywalic
profili stalowych chcialbym uniknać bo to małe pomieszczenia i troche mi
szkoda miejsca no chyba ze ktos oczaruje mnie jakims lepszym patentem
bylbym wdzieczny za wszelkie uwagi na ten temat, jestem troche zielony w
ukladaniu kartongipsow
pozdro
tornad
2007-10-20 14:16:47 UTC
Permalink
Post by piter
wzytstko zależy jakie te nierówności bo jeśli 1-2 to jeszcze z z Bogiem
sprawa, ale jesli ścian ma z 4-5 centów odchyłu od pionu to bez profili
ani rusz co do drewna to porażka,lepsze profile znam z autopsji
A co konkretnie sie stanelo? Opisz w miare dokladnie konstukcje moze
znajdziemy rzeczywista przyczyne tej "porazki".
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
piter
2007-10-21 08:48:08 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by piter
wzytstko zależy jakie te nierówności bo jeśli 1-2 to jeszcze z z Bogiem
sprawa, ale jesli ścian ma z 4-5 centów odchyłu od pionu to bez profili
ani rusz co do drewna to porażka,lepsze profile znam z autopsji
A co konkretnie sie stanelo? Opisz w miare dokladnie konstukcje moze
znajdziemy rzeczywista przyczyne tej "porazki".
w sumie jest tylko jeden problem szczególnie przy nierównej ścianie:
złapanie pionu i poziomu listwy były kręcone kołkami rozporowymi
natomiast przy profilu ten problem w ogóle nie wystepuje
wywalic
2007-10-21 22:43:44 UTC
Permalink
Post by piter
złapanie pionu i poziomu listwy były kręcone kołkami rozporowymi
Dobra a jak z klejeniem na placki? Czy to tez jest taka tragedia?
Jakies tips&tricks?
thx
m
2007-10-21 23:27:20 UTC
Permalink
Post by wywalic
Dobra a jak z klejeniem na placki? Czy to tez jest taka tragedia?
Jakies tips&tricks?
Ja mam obecnie całe mieszkanie oklejone GK na placki - mieszkam w nim już 4
lata i nie widać, jak na razie, absolutnie żadnych efektów ubocznych.
Wszystko jest w najlepszym porządku.

Za miesiąc rozpoczynam wykańczanie nowego mieszkania - mam ściany
otynkowane, ale jakość tynku nie jest zadowalająca. Zdacydowałem więc
wstępnie, że je okleję płytami GK, tym badziej, że planuję pociągnąć jeszcze
kilkaset metrów kabla (dodatkowe gniazdka, oświetlenie, itp.) i zamiast
robić bruzdy planuję kłaść kable na tynk, skoro i tak mają być zakryte przez
płyty GK.

Czy są jakieś przeciwskazania do klejenia na placki? Ja nie znam (choć
przyznaję, że w budowlance jestem amatorem...) i dlatego wstępnie się
nastawiłem się na to rozwiązanie (ściany są w miarę proste więc bez sensu
wydaje się tracenie powierzchni na dodatkowe stelarze)...

M.
Jackare
2007-10-22 09:13:19 UTC
Permalink
Post by m
Czy są jakieś przeciwskazania do klejenia na placki? Ja nie znam (choć
przyznaję, że w budowlance jestem amatorem...) i dlatego wstępnie się
nastawiłem się na to rozwiązanie (ściany są w miarę proste więc bez sensu
wydaje się tracenie powierzchni na dodatkowe stelarze)...
w mejscu placków bedziesz miał ciemiejsze plamy na ścianie - pisałem o tym w
tym watku kilka postów wczesniej.
Licowanie płyt jest trudniejsze- dla poczatkującego może być niewykonalne.
Jak już musisz kleić- klej na grzebień - w końcu masz tynk, czyli w miarę
równy podkład.

uważam że ten pomysł to w ogóle pomyłka. Masz tynki - zrób na nich po
prosru gładzie. Taniej szybciej i bez problemu.
--
Jackare
m
2007-10-22 10:23:47 UTC
Permalink
Post by Jackare
Jak już musisz kleić- klej na grzebień - w końcu masz tynk,
czyli w miarę równy podkład.
Słusznie! Thx za dobry pomysł!
Post by Jackare
uważam że ten pomysł to w ogóle pomyłka. Masz tynki - zrób na nich
po prosru gładzie. Taniej szybciej i bez problemu.
A co z kablami? Pruć ściany? Przecież to bardzo dużo pracy, ryzyko
przecięcia tych kabli, które są już zatynkowane, dużo pyłu, szpachlowania,
itp. Może wyjdzie drochę taniej, ale czy warto. Poza tym ta dodatkowa płyta
powinna trochę dodatkowo ocieplić i wygłuszyć mieszkanie.

Jak sądzisz?

M.
Jackare
2007-10-22 13:49:01 UTC
Permalink
Post by m
A co z kablami? Pruć ściany? Przecież to bardzo dużo pracy, ryzyko
przecięcia tych kabli, które są już zatynkowane, dużo pyłu, szpachlowania,
itp. Może wyjdzie drochę taniej, ale czy warto. Poza tym ta dodatkowa płyta
powinna trochę dodatkowo ocieplić i wygłuszyć mieszkanie.
Płyty GK też musisz wyszpachlować i szlofować. Będzie się dokładnie tak samo
pylić. Jak dla mnie nie ma różnicy czy pyłu będzie 0,5 kg czy 1 kg skoro on
i tak będzie.

Prucie ścian pod kable to żadna robota. bruzdę w tynku robi się bajecznie
łatwo. Najlepiej mieć do tego dwa narzędzia: młotek murarski (berliński lub
reński - beż różnicy) i młotek ciesielski - taki z jednym ostrym zębem. ja
oceniam 1mb bruzdy w tynku na jakieś 8-10 min pracy.

Co do wygłuszenia i ocieplenia mieszkania płytą GK - nie wypowiem się. Ja
nie mam żadnych miarodajnych danych, a subiektywnie patrząc nie widziałem
wyraźnie odczuwalnych efektów, zwłaszcza że pod płytą nie będziesz mieć
zadnej warstwy izolacyjnej.
Takie rzeczy czasem warto robić np pod glazurę gdy ci ściany uciekają po 5
cm od pionu, ale ja bym i tak nie zdecydował się na GK tylko na mocny
porządny, zarzucony "do oka" tynk, zresztą tak miałem u siebie w łazience.
Tzrymaj się zasady - robię dla siebie- zero popeliny.
--
Jackare

Loading...