Discussion:
Przyłącze wody z rury PE - how to?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Jarek P.
2009-05-20 20:29:14 UTC
Permalink
Udało mi się wynegocjować z moimi wodociągami rezygnację z
kretynizmu pt.: "przyłącze musi być z rury stalowej, KWASOODPORNEJ",
będzie po bożemu, znaczy się PE fi40mm.

Jedno pytanie jednak mam, w kwestii praktycznej. Przejdzie mi ta
rura pod ławą fundamentową. I od razu, na tej ścianie, wzniesionej
na tejże ławie ma być wodomiar. Jak to ma wyglądać w praktyce? Rura
od wodociągu ułozona poziomo, za ławą kolanko, odcinek pionowy i
wodomiar? Czy w grubości między ławą a wylewką (150cm u mnie)
wyrobiony łuk, jakimś minimalnym promieniem gięcia takiej rury?
Pierwszy sposób jest elegantszy instalacyjnie (ostry zakręt zaraz za
ławą i pionowo wystająca spod ziemi rura), drugi zaś lepszy pod
kazdym innym względem (jedno awaryjne miejsce mniej, brak ostrego
zakrętu), jednak niepokoi mnie to, czy da się tą rurę ułożyć tak,
żeby spod ziemi wystawała pionowo. Ten łuk by musiał być więcej niż
o 90 stopni, bo rura pętlą musiałaby "zawracać" spowrotem do ściany
i tam delikatnie skręcać na powrót do pionu, o jak się odwróci do
góry nogami znak zapytania i wyprostuje mu dodatkowo jego górną (po
odwróceniu dolną) część , to będzie akurat to, o co mi chodzi.
Rysunek poglądowy (odwrócić posiłkując się wyobraźnią, kropka to
będzie wodomiar, kreska to ława fundamentowa): "-?"

I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w
praktyce dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją
do ściany uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych
elementów, z natury sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta
instalacji)?

J.
wolim
2009-05-20 20:42:39 UTC
Permalink
Rura sie spokojnie nagnie. Miałem tak samo.

Zadnych kolanek pod domem.

Rure montuje sie do sciany na uchwyty metal-guma.

Pozdrawiam,
mw
Maniek4
2009-05-20 20:49:11 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
będzie wodomiar, kreska to ława fundamentowa): "-?"
Dokladnie tak, moze nawet bez znaku zapytania.
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w praktyce
dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją do ściany
uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych elementów, z natury
sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta instalacji)?
Uchwytami do sciany Na koniec tej rury zaklada sie taka zlaczke zaciskowa z
gwintem na drugim koncu. Do niej przykreca sie zawor i wodomierz. Docelowo
potrzebny bedzie chyba jeszcze filtr antyskazeniowy, nie wiem czy przed czy
za wodomierzem, ale mniej wiecej tak to wyglada. Dalej rozprowadza sie
instalacje.

Pozdro.. TK
kris
2009-05-21 06:54:45 UTC
Permalink
Post by Maniek4
Post by Jarek P.
będzie wodomiar, kreska to ława fundamentowa): "-?"
Dokladnie tak, moze nawet bez znaku zapytania.
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w
praktyce dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją do
ściany uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych elementów, z
natury sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta instalacji)?
Wodomierz na konsoli mocowany pewnie musi byc zgodnie z warunkami
wodociagów. I pewnie poziomo a nie pionowo
Post by Maniek4
Docelowo potrzebny bedzie chyba jeszcze filtr antyskazeniowy, nie wiem czy
przed czy za wodomierzem,
Za wodomierzem. Jakby był przed to mógłbyś "podkradać" wodę wodociągom z
pominięciem licznika.
A zamiast zaworu antyskażeniowego dałem zwykły zawór zwrotny- kilka razy
tanszy a wodociagi problemów nie robiły. Ten antyskażeniowy różni się od
zwrotnego tym że ma taki kranik do pobierania próbek wody.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
a***@gmail.com
2009-05-20 21:01:24 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w
praktyce dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna,
[...]

Nawet nie masz pojecia jak bardzo elastyczna :-) Przy awariach -
zakladaja od strony wodociagu na ta rure scisk i skrecaja (obrazowo
mowiac - dwa krotkie plaskowniki zaciskane srubami, pomiedzy nimi
rura). Rura jest w stanie scisnac sie "na plask" tak ze calkowicie
blokuje przeplyw wody, a po usunieciu awarii sciski sa spowrotem
rozkrecane i rura wraca do poprzedniego stanu - nie jest wogole
uszkodzona, popekana etc ! Widzialem ze trzy razy taka akcje w
ostatnim czasie i za kazdym razem dziwie sie jak to mozliwe :)

A jezeli chodzi o kolanka to spoko - one sa zgrzewane metoda
elektrooporowa, te zgrzewarki kosztuja po parenascie tys pln i te
zgrzewy sa nie do ruszenia na lata :)
pozdr.

--
Adam Sz.
pluton
2009-05-21 07:28:34 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
A jezeli chodzi o kolanka to spoko - one sa zgrzewane metoda
elektrooporowa, te zgrzewarki kosztuja po parenascie tys pln i te
zgrzewy sa nie do ruszenia na lata :)

Jak sie uwadnialem, to sie wkluwalem w rure u sasiada.
Zawor byl zakrecony, rura przecieta, wstawiony trojnik
i z niego odejscie do mnie.

Ten trojnik skrecalem chyba 15 razy, bo ciekl.
Cialem rure super-hiper prostopadle, fazowalem,
wciskalem, slinilem te gumki (TFU!) ... i cieknie.
Ostatkiem sil, tuz przed ostrym atakiem kurwicy bolesnej
polaczonej z napadem szalu wywalilem ten trojnik,
wstawilem drugi, i kiedy po 24 godzinach nie kapnela
nawet kropelka - zasypalem dol.

Zapewne ten trojnik robili na zgrzewarce co kosztowala ledwie
pare tys pln :)


pozdrawiam
pluton
a***@gmail.com
2009-05-21 07:40:43 UTC
Permalink
Post by pluton
Zapewne ten trojnik robili na zgrzewarce co kosztowala ledwie
pare tys pln :)
E zaraz pomalu - piszesz cos o skrecaniu - jakim skrecaniu ??
Zakopales zwykly trojnik na skrecanie ?? :)) To nie ma nic wspolnego z
trojnikiem zgrzewanym - po zgrzaniu taki trojnik stanowi "monolit" z
rura, nie da sie go w zaden sposob odkrecic etc. Cos pokreciles :)
BTW. Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
pozdr.

--
Adam Sz.
pluton
2009-05-21 07:47:18 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
E zaraz pomalu - piszesz cos o skrecaniu - jakim skrecaniu ??
Zakopales zwykly trojnik na skrecanie ?? :)) To nie ma nic wspolnego z
trojnikiem zgrzewanym - po zgrzaniu taki trojnik stanowi "monolit" z
rura, nie da sie go w zaden sposob odkrecic etc. Cos pokreciles :)
BTW. Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Mowie o rurze HDPE, niebieskiej.

pozdrawiam
pluton
a***@gmail.com
2009-05-21 08:21:26 UTC
Permalink
Post by pluton
Mowie o rurze HDPE, niebieskiej.
Rura jest rura - my teraz piszemy o trojniku na ta rure. Pisales, ze
trojnik SKRECALES i ciekl. Co to ma wspolnego z trojnikiem zgrzewanym
do rury metoda elektrooporowa ? Ta metoda jest taka ze wkladasz
zlaczke w rure, w zlaczce jest drut oporowy ktory sie nagrzewa i topi
ksztaltke / rure. W wyniku tego polaczenie jest bardzo pewne (to cos
jak zgrzewany PP tylko ze zgrzewarka do rur PE wykonuje za Ciebie
wszystko sama, automatycznie - w zaleznosci od grubosci, typu rury etc
wlacza na wlasciwy czas grzanie drutu oporowego i tym samym ustala
sama czas zgrzewania). Zaklad wodociagowy wykonujac wodociag wykonuje
laczenia tylko i wylacznie tym sposobem - skrecanie tylko i wylacznie
w sytuacji awaryjnej i tymczasowo! Dziwie sie wogole ze sam sie
wpinales do wodociagu - u nas na to nie pozwalaja, pilnuja tego jak
popaprani - wszystko musza zrobic samemu :-) Taki skrecony trojnik w
ziemi moze byc zrodlem awarii. Trojnik zgrzewany - ni cholery :)
pozdr.

--
Adam Sz.
Marek Dyjor
2009-05-21 21:40:49 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
Post by pluton
Mowie o rurze HDPE, niebieskiej.
Rura jest rura - my teraz piszemy o trojniku na ta rure. Pisales, ze
trojnik SKRECALES i ciekl. Co to ma wspolnego z trojnikiem zgrzewanym
do rury metoda elektrooporowa ? Ta metoda jest taka ze wkladasz
zlaczke w rure, w zlaczce jest drut oporowy ktory sie nagrzewa i topi
ksztaltke / rure. W wyniku tego polaczenie jest bardzo pewne (to cos
jak zgrzewany PP tylko ze zgrzewarka do rur PE wykonuje za Ciebie
wszystko sama, automatycznie - w zaleznosci od grubosci, typu rury etc
wlacza na wlasciwy czas grzanie drutu oporowego i tym samym ustala
sama czas zgrzewania). Zaklad wodociagowy wykonujac wodociag wykonuje
laczenia tylko i wylacznie tym sposobem - skrecanie tylko i wylacznie
w sytuacji awaryjnej i tymczasowo! Dziwie sie wogole ze sam sie
wpinales do wodociagu - u nas na to nie pozwalaja, pilnuja tego jak
popaprani - wszystko musza zrobic samemu :-) Taki skrecony trojnik w
ziemi moze byc zrodlem awarii. Trojnik zgrzewany - ni cholery :)
co zaklad to inne zachowanie.

odgalezienie od rury glównej zwykle robi sie nawiertka a nie trójnikiem
chyba ze to jest odgalezienie o duzej srednicy.

zlaczkami Elektrooporowymi powinien byc zrobiony odcinek idacy pod
fundamentem. elementy zewnetrzne robi sie zwykle standardowymi zlaczkami do
rur PE (skrecanymi)
Boban
2009-05-22 07:10:25 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
zlaczkami Elektrooporowymi powinien byc zrobiony odcinek idacy pod
fundamentem. elementy zewnetrzne robi sie zwykle standardowymi zlaczkami do
rur PE (skrecanymi)
Moje wodociągi nie zezwalały na skręcane złączki przed wodomierzem. Rura PE
wystająca w kotłowni musiała być dalej łączona jakimiś specjalnymi złączkami
wciskanymi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
mkonst
2009-05-21 16:51:30 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Wlasnie dzisiaj bylem w sklepie po brakujace 5 m rury (kladac rure pod
fundamentami fachowcy zostawili jej za malo) i do tego zlaczke która moge
zasypac. Dostalem wlasnie taka skrecana, która ma kilka elementów
zakladanych na rure przed skreceniem. Stosowac ja czy nie? Polaczenie bedzie
przed domem pod trawnikiem, ale glupio by bylo gdyby mialo sie rozszczelnic
i podmyc np. wjazd do garazu.
-
Pozdrawiam Marcin Konstanczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Maniek4
2009-05-21 17:12:38 UTC
Permalink
Post by mkonst
Post by a***@gmail.com
Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Wlasnie dzisiaj bylem w sklepie po brakujace 5 m rury (kladac rure pod
fundamentami fachowcy zostawili jej za malo) i do tego zlaczke która moge
zasypac. Dostalem wlasnie taka skrecana, która ma kilka elementów
zakladanych na rure przed skreceniem. Stosowac ja czy nie?
A jakie masz wyjscie??

Pozdro.. TK
mkonst
2009-05-21 17:13:43 UTC
Permalink
Post by Maniek4
A jakie masz wyjscie??
Szukać kogoś ze zgrzewarką
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783
Maniek4
2009-05-21 17:48:59 UTC
Permalink
Post by mkonst
Post by Maniek4
A jakie masz wyjscie??
Szukać kogoś ze zgrzewarką
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
Mam takie polaczenia od lat i nic sie nie dzieje. Do tego dwie studnie
abisynki z laczonymi rurami w ten sposob, jedna juz ponad 15 lat.

Pozdro.. TK
Marek Dyjor
2009-05-21 21:45:00 UTC
Permalink
Post by mkonst
Post by Maniek4
A jakie masz wyjscie??
Szukać kogoś ze zgrzewarką
potrzebujesz mieć zgrzewany kawałek przechodzący pod fundamentem.

takie Z od dołu dajesz złączkę z gwintem (aby dalej dać skręcane złącze z
gwintem) kawałek rury, kolano rura, kolano z gwintem zewnętrznym do
nakręcenia zaworu (warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych
wymaga tam zaworu grzybkowego).
Maniek4
2009-05-21 21:54:10 UTC
Permalink
(warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych wymaga tam
zaworu grzybkowego).
Czemu grzybkowy?

Pozdro.. TK
Marek Dyjor
2009-05-22 05:24:09 UTC
Permalink
Post by Maniek4
(warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych wymaga tam
zaworu grzybkowego).
Czemu grzybkowy?
bo naprawialny...


kulę trzeba wykręcić i wsadzić nową.
kris
2009-05-22 07:53:55 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by Maniek4
(warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych wymaga tam
zaworu grzybkowego).
Czemu grzybkowy?
bo naprawialny...
U nas by to nie przeszło. Nasze wodociagi mają bzika na punkcie zabezpieczeń
przed kradzieza wody. A jak jest taki zawór grzybkowy to zamykasz zasuwe w
studzience, wykrecasz głowicę, odkręcasz zasuwę, kradniesz wodę, wkręcasz
głowicę i sladu ni ma.
Wiem, wiem skórak nie warta wyprawki ale sytuacja teoretycznie możliwa.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Marek Dyjor
2009-05-22 07:56:35 UTC
Permalink
Post by kris
Post by Marek Dyjor
Post by Maniek4
(warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych wymaga
tam zaworu grzybkowego).
Czemu grzybkowy?
bo naprawialny...
U nas by to nie przeszło. Nasze wodociagi mają bzika na punkcie
zabezpieczeń przed kradzieza wody. A jak jest taki zawór grzybkowy to
zamykasz zasuwe w studzience, wykrecasz głowicę, odkręcasz zasuwę,
kradniesz wodę, wkręcasz głowicę i sladu ni ma.
Wiem, wiem skórak nie warta wyprawki ale sytuacja teoretycznie możliwa.
no to macie tam niezłych paranoików...

bo jak będę chciał sie podłączyć nielegalnie to bez zamykania zasuwy, zrobię
wykop i nałożę na rurę nawiertkę i zrobię sobie lewe odgałęzienie. którego
nie znajdą bez rozkopania mojego ogrodu.
kris
2009-05-22 08:11:55 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
no to macie tam niezłych paranoików...
To fakt. Nawet zawór antyskażeniowy musi być za wodomierzem, bo jakby był
przed to mógłbyś brać wode tym mały kranikiem;))
Ja wstawiłem zwykły zwrotny zawór i się krzywili ale poniewaz wiedzieli juz
że nie odpuszczam(kilka miechów walki z nimi kilka wersji warunków z którymi
się nie zgadzałem) to dali spokój
Teraz przymierzam się do wytoczenia im sprawy za zwrot kosztów
przyłacza(60metrów) wody i kanalizy.Zrobiłem to na swój koszt a w Polsce juz
kilka spraw ludzie wygrali i zakłady wodociagowe zwracaja kase. Do granicy
działki maja obowiazek doprowadzić wodę i kanalize na swój koszt. Tu żadne
przedawnienia nie działaja więc moge spokojnie o tym myśleć. Jest już
conajmniej jeden wyrok SN w tej sprawie niekorzystny dla wodociągów.
Post by Marek Dyjor
bo jak będę chciał sie podłączyć nielegalnie to bez zamykania zasuwy,
zrobię wykop i nałożę na rurę nawiertkę i zrobię sobie lewe odgałęzienie.
którego nie znajdą bez rozkopania mojego ogrodu.
Ale zostawiasz ślad kradzieży. A po wykreceniu i wkręceniu głowicy w zaworze
grzybkowym śladów nie ma.
A propo oszczedności. Mój dawny sasiad do podlewania ogródka woził wode z
rzeki. Miał na wózku taką 120litrowa beczkę i ten wózek pchał poł kilometra
nad rzejke nabierał wody i pół kilometra spowrotem. Pytam go po co tak
kombinuje- on mówi że z rzeki za darmo woda. Na jednym kursie "oszczędzał"
ze 20groszy. Tracił prawii godzinę czasu.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
William Bonawentura
2009-05-22 10:07:13 UTC
Permalink
Post by kris
Ale zostawiasz ślad kradzieży. A po wykreceniu i wkręceniu głowicy w
zaworze grzybkowym śladów nie ma.
Wystarczy owinąć głowicę plombą.
Post by kris
A propo oszczedności. Mój dawny sasiad do podlewania ogródka woził wode z
rzeki. Miał na wózku taką 120litrowa beczkę i ten wózek pchał poł
kilometra nad rzejke nabierał wody i pół kilometra spowrotem. Pytam go po
co tak kombinuje- on mówi że z rzeki za darmo woda. Na jednym kursie
"oszczędzał" ze 20groszy. Tracił prawii godzinę czasu.
Tanią masz wodę. U mnie 1000l = 20zł, czyli 120l = 2,40zł.
Post by kris
--
Pozdrawiam
Krzysiek
kris
2009-05-22 11:20:58 UTC
Permalink
Post by William Bonawentura
Post by kris
Ale zostawiasz ślad kradzieży. A po wykreceniu i wkręceniu głowicy w
zaworze grzybkowym śladów nie ma.
Wystarczy owinąć głowicę plombą.
Post by kris
A propo oszczedności. Mój dawny sasiad do podlewania ogródka woził wode z
rzeki. Miał na wózku taką 120litrowa beczkę i ten wózek pchał poł
kilometra nad rzejke nabierał wody i pół kilometra spowrotem. Pytam go po
co tak kombinuje- on mówi że z rzeki za darmo woda. Na jednym kursie
"oszczędzał" ze 20groszy. Tracił prawii godzinę czasu.
Tanią masz wodę. U mnie 1000l = 20zł, czyli 120l = 2,40zł.
żartujesz? Metr sześcienny za 20zł?

Cena u nas 1,5zł woda+ 3zł kanaliza
Do podlewania jak jest osobny wodomierz to kanalizy nie liczą więc 100l to
10gr nawet wychodzi
--
Pozdrawiam

Krzysiek
William Bonawentura
2009-05-22 13:53:03 UTC
Permalink
Post by kris
Post by William Bonawentura
Tanią masz wodę. U mnie 1000l = 20zł, czyli 120l = 2,40zł.
żartujesz? Metr sześcienny za 20zł?
Cena u nas 1,5zł woda+ 3zł kanaliza
Do podlewania jak jest osobny wodomierz to kanalizy nie liczą więc 100l to
10gr nawet wychodzi
Niestety. 10zł/m3 woda, 10zł/m3 kanalizacja.
Piotr_Boncza
2009-05-22 15:47:26 UTC
Permalink
Post by Maniek4
(warto dać grzybkowy, zresztą wiele zakładów wodociągowych wymaga tam
zaworu grzybkowego).
Czemu grzybkowy?
Bo w przeciwieństwie do kulowego nie stwarza niebezpieczeństwa uderzenia
hydraulicznego, występującego przy szybkim zamknięciu przepływu wody.


pozdrawiam Piotr
Adam Płaszczyca
2009-05-23 17:19:05 UTC
Permalink
Post by Piotr_Boncza
Post by Maniek4
Czemu grzybkowy?
Bo w przeciwieństwie do kulowego nie stwarza niebezpieczeństwa uderzenia
hydraulicznego, występującego przy szybkim zamknięciu przepływu wody.
I do tego jest o wiele bardziej odporny na zamarznięcie. W wypadku
zamarznięcia zamkniętego zaworu kulowego masz na 99,99% wymiane tegoż.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
zbigi
2009-05-21 17:20:06 UTC
Permalink
Post by mkonst
Post by a***@gmail.com
Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Wlasnie dzisiaj bylem w sklepie po brakujace 5 m rury (kladac rure pod
fundamentami fachowcy zostawili jej za malo) i do tego zlaczke która moge
zasypac. Dostalem wlasnie taka skrecana, która ma kilka elementów
zakladanych na rure przed skreceniem. Stosowac ja czy nie? Polaczenie bedzie
przed domem pod trawnikiem, ale glupio by bylo gdyby mialo sie rozszczelnic
i podmyc np. wjazd do garazu.
A dlaczego nie? Przeciez takie zlaczki standardowo stosuja zaklady
wodociagow na przylaczu pomiedzy glowna nitka a odejsciem do posesji.
Przynajmniej u mnie na wsi. :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
Marek Dyjor
2009-05-21 21:41:38 UTC
Permalink
Post by zbigi
Post by mkonst
Post by a***@gmail.com
Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Wlasnie dzisiaj bylem w sklepie po brakujace 5 m rury (kladac rure
pod fundamentami fachowcy zostawili jej za malo) i do tego zlaczke
która moge zasypac. Dostalem wlasnie taka skrecana, która ma kilka
elementów zakladanych na rure przed skreceniem. Stosowac ja czy nie?
Polaczenie bedzie przed domem pod trawnikiem, ale glupio by bylo
gdyby mialo sie rozszczelnic i podmyc np. wjazd do garazu.
A dlaczego nie? Przeciez takie zlaczki standardowo stosuja zaklady
wodociagow na przylaczu pomiedzy glowna nitka a odejsciem do posesji.
Przynajmniej u mnie na wsi. :)
wszyscy to stosują.
a***@gmail.com
2009-05-21 22:09:42 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
wszyscy to stosują.
To moje wodociagi jakies dziwne sa - jak im przebilem rurke PE50 to
pan przyjechal, obcial rure i wstawil na dwoch zlaczkach skrecanych
brakujacy kawalek. Na koniec powiedzial ze mam tego pod zadnym pozorem
nie zasypywac bo w poniedzialek przyjedzie pracownik z normalnym
sprzetem i polacza to raz jeszcze na zlaczki zgrzewane. Czy tak bylo
nie wiem - wiem tylko ze jak ciagneli mi wodociag tez z PE50 i robili
trzy odgalezienia, w tym pare kolanek - to wszystko lacznie z
trojnikami bylo zgrzewane. Dobrze pamietam, bo musialem po nich
sprzatac foliowe woreczki z etykietami po tych zlaczach - byly na nich
specjalne kody kreskowe do zgrzewarki :) Stad moja opinia ale skoro
twierdzisz, ze skrecane tez sa OK to pewnie tak jest i mozna smialo
stosowac :)
pozdr.

--
Adam Sz.
Marek Dyjor
2009-05-22 05:26:44 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
Post by Marek Dyjor
wszyscy to stosują.
To moje wodociagi jakies dziwne sa - jak im przebilem rurke PE50 to
pan przyjechal, obcial rure i wstawil na dwoch zlaczkach skrecanych
brakujacy kawalek. Na koniec powiedzial ze mam tego pod zadnym pozorem
nie zasypywac bo w poniedzialek przyjedzie pracownik z normalnym
sprzetem i polacza to raz jeszcze na zlaczki zgrzewane. Czy tak bylo
nie wiem - wiem tylko ze jak ciagneli mi wodociag tez z PE50 i robili
trzy odgalezienia, w tym pare kolanek - to wszystko lacznie z
trojnikami bylo zgrzewane. Dobrze pamietam, bo musialem po nich
sprzatac foliowe woreczki z etykietami po tych zlaczach - byly na nich
specjalne kody kreskowe do zgrzewarki :) Stad moja opinia ale skoro
twierdzisz, ze skrecane tez sa OK to pewnie tak jest i mozna smialo
stosowac :)
w wodociągach mają różne zboczenia.

Krakowski MPWIK ma świry na punkcie typów zasuw do wody (mają być
najdroższe) :)
kris
2009-05-22 07:06:46 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by Marek Dyjor
wszyscy to stosują.
w wodociągach mają różne zboczenia.
Krakowski MPWIK ma świry na punkcie typów zasuw do wody (mają być
najdroższe) :)
U nas to samo- najdrozsze zasuwy chcą i rury kanalizacyjne te najgrubsze i
najmocniejsze(jak na szkody górnicze).
Przeszło rok z wodociagami wojowałem o normalne warunkio i w końcu spuścili
z tonu i zrobiłem standardowo.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Marek Dyjor
2009-05-21 21:37:29 UTC
Permalink
Post by mkonst
Post by a***@gmail.com
Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
Wlasnie dzisiaj bylem w sklepie po brakujace 5 m rury (kladac rure pod
fundamentami fachowcy zostawili jej za malo) i do tego zlaczke która
moge zasypac. Dostalem wlasnie taka skrecana, która ma kilka elementów
zakladanych na rure przed skreceniem. Stosowac ja czy nie? Polaczenie
bedzie przed domem pod trawnikiem, ale glupio by bylo gdyby mialo sie
rozszczelnic i podmyc np. wjazd do garazu.
obejżyj sobie dokładnie te elementy. sprawdź na sucho jak głęboko wchodzi
rura do złączki do oporu, i zaznacz pisakiem potem poskładaj wszystkie
elementy i wsadź rurę w złączkę do oporu, zakręć 1 nakrętkę mocno...!

potem druga strona. potem reszta. jak masz juz wodę to po założeniu zaworu
na końcu zrób próbę wodną.

BTW:

dwie angdoty:

1. niedoświadczony pracownik ułatwił sobie skłądanie złącza skręcanego na
rurze PE przez smarowanie ludwikiem, koledzy puszczają wodę na zasuwie a tu
rura pizg ze złacza wyskoczyła i w krótkim czasie zrobiła mu ekspresowa
kąpiel (PE 40mm) :)

2. źle wsadziłem sobie rurę do złączki za zasuwą, odkręcam wodę i układam
rury w wykopie, ustawiam ładnie zasuwę, rura robi pizg i mam basen w
wykopie.
szadok
2009-05-22 09:00:23 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
1. niedoświadczony pracownik ułatwił sobie skłądanie złącza skręcanego na
rurze PE przez smarowanie ludwikiem, koledzy puszczają wodę na zasuwie a tu
rura pizg ze złacza wyskoczyła i w krótkim czasie zrobiła mu ekspresowa
kąpiel (PE 40mm) :)
Ależ dobrze zrobił, bo zarówno oring jak i rurę się smaruje.
To nie jest połączenie cierne. Tam jest pierścień zacinający, który
wrzyna się w rurę PE i ludwik/smar mu nie przeszkadza.
Środek smarny przydaje się (i to bardzo) do szybkiego i _prawidłowego_
osadzenia rury w złączce.



pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
Marek Dyjor
2009-05-22 19:48:06 UTC
Permalink
Post by szadok
Post by Marek Dyjor
1. niedoświadczony pracownik ułatwił sobie skłądanie złącza
skręcanego na rurze PE przez smarowanie ludwikiem, koledzy puszczają
wodę na zasuwie a tu rura pizg ze złacza wyskoczyła i w krótkim
czasie zrobiła mu ekspresowa kąpiel (PE 40mm) :)
Ależ dobrze zrobił, bo zarówno oring jak i rurę się smaruje.
To nie jest połączenie cierne. Tam jest pierścień zacinający, który
wrzyna się w rurę PE i ludwik/smar mu nie przeszkadza.
Środek smarny przydaje się (i to bardzo) do szybkiego i _prawidłowego_
osadzenia rury w złączce.
smarowanie jest błędem.
szadok
2009-05-22 22:26:58 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by szadok
Post by Marek Dyjor
1. niedoświadczony pracownik ułatwił sobie skłądanie złącza
skręcanego na rurze PE przez smarowanie ludwikiem, koledzy puszczają
wodę na zasuwie a tu rura pizg ze złacza wyskoczyła i w krótkim
czasie zrobiła mu ekspresowa kąpiel (PE 40mm) :)
Ależ dobrze zrobił, bo zarówno oring jak i rurę się smaruje.
To nie jest połączenie cierne. Tam jest pierścień zacinający, który
wrzyna się w rurę PE i ludwik/smar mu nie przeszkadza.
Środek smarny przydaje się (i to bardzo) do szybkiego i _prawidłowego_
osadzenia rury w złączce.
smarowanie jest błędem.
Bo ponieważ?

Producent jest innego zdania
http://www.mpj.com.pl/Instrukcje,pl,site,6,1,47.html

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
pluton
2009-05-22 07:07:00 UTC
Permalink
Post by mkonst
przed domem pod trawnikiem, ale glupio by bylo gdyby mialo sie
rozszczelnic
i podmyc np. wjazd do garazu.
Takie rozszczelnienie, zeby az podmylo podjazd to chyba nie jest mozliwe...
Chyba ze zlaczka jest narazona na zamarzanie (lezy plycej nic metr).
Przed zasypaniem zostaw pod cisnieniem na dobe, potem pomacaj reka.
Jezeli bedzie sucho - zasyp na sztych szpadla, potem poloz niebieski foliowy
worek na
smiecie, i zasyp do konca.
Folia pomoze w lokalizacji miejsca jezeli trzeba bedzie kiedys odkopac.

pozdrawiam
pluton
Marek Dyjor
2009-05-21 21:29:42 UTC
Permalink
Post by a***@gmail.com
Post by pluton
Zapewne ten trojnik robili na zgrzewarce co kosztowala ledwie
pare tys pln :)
E zaraz pomalu - piszesz cos o skrecaniu - jakim skrecaniu ??
Zakopales zwykly trojnik na skrecanie ?? :)) To nie ma nic wspolnego z
trojnikiem zgrzewanym - po zgrzaniu taki trojnik stanowi "monolit" z
rura, nie da sie go w zaden sposob odkrecic etc. Cos pokreciles :)
BTW. Zakrecanych polaczen nie powinienes zasypywac - kiedys sie
poluzuje i Ci cisnienie spadnie w kranie ;)
tja ...
w sam raz w przypadu ksztaltek do rury PE jest dokladnie odrotnie, tych nie
powinno sie nie zasypywac?
Decter
2009-05-21 05:48:43 UTC
Permalink
Wstaw sobie rurę Arota czy jak jej tam pod ławą. W środek PE i w razie
awarii czy wymiany rury nie trzeba kopać i kuć w środku domu.
Jarek P.
2009-05-21 06:53:53 UTC
Permalink
Post by Decter
Wstaw sobie rurę Arota czy jak jej tam pod ławą. W środek PE i
w
razie awarii czy wymiany rury nie trzeba kopać i kuć w środku
domu.
Arot już wstawiony, ale bardziej dla zasady, tylko jako przejście
pod ławą, bo w mojej konfiguracji, żeby go wyprowadzić do poziomu
wylewki, musiałby skręcać dość ostrym łukiem, a nie wyobrazam sobie
wtedy przeciskania przez niego rury.

J.
Bartek
2009-05-21 06:14:42 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w praktyce
dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją do ściany
uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych elementów, z natury
sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta instalacji)?
Ja zrobiłem łagodny łuk z kolanek 15 stopni rur kanalizacyjnych fi 75 i
wyprowadziłem taką rure osłonową pod ławą na zewnątrz budynku. Pierwszy
kielich w budynku mam przy samej ścianie zewnętrznej. Przy wykonywaniu
przyłącza ściąłem rurę PE pod dużym kątem, aby łatwiej się ślizgała w
osłonówce i wyprowadziłem na zewnątrz. W środku złączka kątowa z fi 40 na
1", zawór, redukcja, wodomierz.
Te rury PE fi 40 nie są takie elastyczne. Geodeci tną je na odcinki 30cm i
wbijają w ziemię do oznaczania punktów :)
--
Bartek
pluton
2009-05-21 07:23:04 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Jedno pytanie jednak mam, w kwestii praktycznej. Przejdzie mi ta
rura pod ławą fundamentową. I od razu, na tej ścianie, wzniesionej na
tejże ławie ma być wodomiar. Jak to ma wyglądać w praktyce? Rura od
wodociągu ułozona poziomo, za ławą kolanko, odcinek pionowy i wodomiar?
Tez mnie to dreczylo, i wymyslilem tak:
1) zadnych zlaczek po drodze
2) wejde rura pod lawa kilka metrow dalej, i wygne
rure w takie 2 petle (jedna pozioma, druga pionowa)
ze akurat koniec rury pionowo mi wyjdzie w tym miejscu,
gdzie powinien.
Post by Jarek P.
jednak niepokoi mnie to, czy da się tą rurę ułożyć tak, żeby spod ziemi
wystawała pionowo.
Jezeli bedziesz ukladal od razu w wykopie , razem z lawa,
ro raczej sie da.
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w praktyce
dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją do ściany
uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych elementów, z natury
sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta instalacji)?
Tego nie wiem, bo mam studzienke wodomierzowa :) Ale spoko,
dasz sobie rade.
Pamietaj, ze jakies tam przepisy mowia, ze przed i za zegarem musi byc
pare centymetrow prostej rury (15? 5 srednic? nie pamietam...)
Nie mozesz na zegar wyjsc wprost z kolanka/trojnika.

pozdrawiam
pluton
Marek Dyjor
2009-05-21 21:27:32 UTC
Permalink
Post by pluton
Post by Jarek P.
Jedno pytanie jednak mam, w kwestii praktycznej. Przejdzie mi ta
rura pod ławą fundamentową. I od razu, na tej ścianie, wzniesionej na
tejże ławie ma być wodomiar. Jak to ma wyglądać w praktyce? Rura od
wodociągu ułozona poziomo, za ławą kolanko, odcinek pionowy i wodomiar?
1) zadnych zlaczek po drodze
2) wejde rura pod lawa kilka metrow dalej, i wygne
rure w takie 2 petle (jedna pozioma, druga pionowa)
ze akurat koniec rury pionowo mi wyjdzie w tym miejscu,
gdzie powinien.
Post by Jarek P.
jednak niepokoi mnie to, czy da się tą rurę ułożyć tak, żeby spod
ziemi wystawała pionowo.
Jezeli bedziesz ukladal od razu w wykopie , razem z lawa,
ro raczej sie da.
Post by Jarek P.
I przy okazji: jak wyprowadzenie takiego przyłącza z PE wygląda w
praktyce dalej? Rura w końcu jest trochę elastyczna, mocuje się ją
do ściany uchwytami, czy może mocowanie dotyczy już dalszych
elementów, z natury sztywnych (zawór główny, wodomiar, reszta
instalacji)?
Tego nie wiem, bo mam studzienke wodomierzowa :) Ale spoko,
dasz sobie rade.
Pamietaj, ze jakies tam przepisy mowia, ze przed i za zegarem musi byc
pare centymetrow prostej rury (15? 5 srednic? nie pamietam...)
Nie mozesz na zegar wyjsc wprost z kolanka/trojnika.
i tak po kolanku musi być zawór odcinający potem wodomierz potem drugi zawór
zawór antyskazeniowy, pasuje dać też filtr wstecznego płukania i znowu
zawór...
pluton
2009-05-22 07:17:13 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
i tak po kolanku musi być zawór odcinający potem wodomierz potem drugi
zawór zawór antyskazeniowy, pasuje dać też filtr wstecznego płukania i
znowu zawór...
No wlasnie, bardzo mnie dziwi rakie rozwiazanie: zawor przed zegarem.
Przeciez wlasciciel moze zakrecic zawor, zdjac licznik, podlac ogrodek
i znow zalozyc licznik.

pozdraiwam
pluton
a***@gmail.com
2009-05-22 07:50:53 UTC
Permalink
Post by pluton
No wlasnie, bardzo mnie dziwi rakie rozwiazanie: zawor przed zegarem.
Przeciez wlasciciel moze zakrecic zawor, zdjac licznik, podlac ogrodek
i znow zalozyc licznik.
Nie moze bo calosc jest zaplombowana :) Oba zawory razem z zegarem.
pozdr.

--
Adam Sz.
kris
2009-05-22 07:51:04 UTC
Permalink
Post by pluton
Post by Marek Dyjor
i tak po kolanku musi być zawór odcinający potem wodomierz potem drugi
zawór zawór antyskazeniowy, pasuje dać też filtr wstecznego płukania i
znowu zawór...
No wlasnie, bardzo mnie dziwi rakie rozwiazanie: zawor przed zegarem.
Przeciez wlasciciel moze zakrecic zawor, zdjac licznik, podlac ogrodek
i znow zalozyc licznik.
Ale nie zdejmiesz przecież licznika bez naruszania plomb. Licznik jest
oplombowany naśrubunkach.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Loading...