Discussion:
Kominek nie chce się palić :(
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
d***@vp.pl
2007-01-03 15:27:21 UTC
Permalink
Witam, mam dziwny problem z kominkiem Deville. Otóż kominek gaśnie
nawet przy całkowitym otworzeniu dolotu powietrza. Problem ustępuje
gdy tylko choć troszkę uchylę drzwiczki. Gdy tylko zamknę
drzwiczki, płomienie się duszą - ewidentnie brak tlenu. Gdy otworzę
drzwi, wszystko pięknie się pali. Kominek jest nowy, komin również.
Cóż to może być? Dzięki za ewentualne sugestie i podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Maciek
ZbyszekZ
2007-01-03 15:55:42 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
Witam, mam dziwny problem z kominkiem Deville. Otóż kominek gaśnie
nawet przy całkowitym otworzeniu dolotu powietrza. Problem ustępuje
gdy tylko choć troszkę uchylę drzwiczki. Gdy tylko zamknę
drzwiczki, płomienie się duszą - ewidentnie brak tlenu. Gdy otworzę
drzwi, wszystko pięknie się pali. Kominek jest nowy, komin również.
Cóż to może być? Dzięki za ewentualne sugestie i podpowiedzi.
Zakładam że banalne zatkanie wlotu powietrza wylimnowałeś, a skoro
tak to:
Czy jest to dostęp z zewnątrz czy z pomieszczenia?
Jeśli z zewnątrz to może za mała średnica, jeśli z pomieszczenia
to czy pomieszczenie ma dostęp świerzego powietrza?
--
***@private
d***@vp.pl
2007-01-04 18:06:45 UTC
Permalink
Witam,
dopływ powietrza do komosy spalania jest z pomieszczenia (szczelina z
przodu kominka, na froncie). Dopływ powietrza do komory, w której
się ogrzewa - z zewnątrz (średnica 110mm). Samo pomieszczenie z
kominkiem jest b. duże (ok 45m2) - to jest salon.

Pozdrawiam,
Maciek
Post by ZbyszekZ
Zakładam że banalne zatkanie wlotu powietrza wylimnowałeś, a skoro
Czy jest to dostęp z zewnątrz czy z pomieszczenia?
Jeśli z zewnątrz to może za mała średnica, jeśli z pomieszczenia
to czy pomieszczenie ma dostęp świerzego powietrza?
--
ZbyszekZ
2007-01-05 08:51:34 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
Witam,
dopływ powietrza do komosy spalania jest z pomieszczenia (szczelina z
przodu kominka, na froncie). Dopływ powietrza do komory, w której
się ogrzewa - z zewnątrz (średnica 110mm). Samo pomieszczenie z
kominkiem jest b. duże (ok 45m2) - to jest salon.
Na pewno tak? Dopływ powietrza zewnętrznego jest potrzebny do komory
spalania, w końcu to tlen się pali a nie co innego.
Czy jak otworzysz okno to palenie sie nie poprawia?
--
***@private
d***@vp.pl
2007-01-05 09:44:13 UTC
Permalink
Post by ZbyszekZ
Post by d***@vp.pl
Witam,
dopływ powietrza do komosy spalania jest z pomieszczenia (szczelina z
przodu kominka, na froncie). Dopływ powietrza do komory, w której
się ogrzewa - z zewnątrz (średnica 110mm). Samo pomieszczenie z
kominkiem jest b. duże (ok 45m2) - to jest salon.
Na pewno tak? Dopływ powietrza zewnętrznego jest potrzebny do komory
spalania, w końcu to tlen się pali a nie co innego.
Czy jak otworzysz okno to palenie sie nie poprawia?
--
Witam,
na pewno tak. Sam byłem zdziwiony ale tak jest. Dokładnie wygląda to
tak: kominek stoi jakieś 3 m od zewnętrznej ściany. W ścianie jest
otwór przez który idzie rura spiro (wygięta w Z-tkę) pod podłogą
i dochodzi ona od spodu pod kominek. Jej wlot kończy się w komorze,
która jest wybudowana wokół wkładu kominkowego czyli doprowadza ona
powietrze do przestrzeni wokół wkładu. Stamtąd, ogrzane powietrze
idzie do góry i innymi rurami spiro jest rozprowadzane po domu.
Wkład kominkowy ma od góry przewód kominowy podłączony do nowego
komina murowanego (przekrój 12x24). Natomiast od dołu nie ma żadnych
dodatkowych podłączeń powietrza. Pod paleniskiem mam szufladę na
popiół i tyle. W przedniej części wkładu mam suwnicę do ustalania
intensywności dolotu powietrza i jest to jedyny dolot do komory
spalania.

Otworzenie okna w salonie niczego nie poprawia. Otworzenie drzwiczek w
kominku owszem.
Pozdrawiam,
Maciek
McBeth
2007-01-05 11:37:40 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
dodatkowych podłączeń powietrza. Pod paleniskiem mam szufladę na
popiół i tyle. W przedniej części wkładu mam suwnicę do ustalania
intensywności dolotu powietrza i jest to jedyny dolot do komory
spalania.
A otwarcie popielnika pomaga (no tej "szuflady na popiol" :-) )?

Pozdrawiam
Adam
d***@vp.pl
2007-01-05 15:54:06 UTC
Permalink
Niestety, popielnik wysunąć można tylko przy otworzonych drzwiczkach
wkładu a więc nie bardzo mogę to sprawdzić (skoro otworzę
drzwiczki wkładu to problem znika).

Maciek
McBeth
2007-01-06 19:14:54 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
Niestety, popielnik wysunąć można tylko przy otworzonych drzwiczkach
wkładu a więc nie bardzo mogę to sprawdzić (skoro otworzę
drzwiczki wkładu to problem znika).
Rozpal w kominku i sprawdz, czy zasysa powietrze przez otwory do tego
przeznaczone (przystaw do nich zapalona zapalke czy zapalniczke). Jesli nie,
to sprawdz drożność tych otworów. Moze cos zle zlozone albo nie wyjete "po
fabryce" .

Pozdrawiam
Adam
d***@vp.pl
2007-01-08 09:34:25 UTC
Permalink
Witam,
drożność otworów doprowadzających powietrze sprawdzona. Wszystko
ok. Po fabryce nic nie zostało. Problem jednak pozostał.

Maciek
McBeth
2007-01-08 12:20:29 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
drożność otworów doprowadzających powietrze sprawdzona. Wszystko
ok. Po fabryce nic nie zostało. Problem jednak pozostał.
A jak do kominka wlozysz gazete, podpalisz ja i zamkniesz drzwiczki to tez
zgasnie ?

Adam
ZbyszekZ
2007-01-05 15:05:13 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
Otworzenie okna w salonie niczego nie poprawia. Otworzenie drzwiczek w
kominku owszem.
To coś jakoś nie tak z fizyką, albo te rury są jakoś tajemniczo
podłączone.
Jaki sens ma zaciąganie zimnego powietrza z zewnątrz do
rozprowadzania, a ciepłego z pomieszczenia do spalania?
Jeśli tak ma być, to może masz po prostu tegoroczne drzewo, które
potrzbuje więcej tlenu do palenia niż sezonowane?
--
***@private
d***@vp.pl
2007-01-05 16:04:43 UTC
Permalink
Hmm.... taka jest konstrukcja wkładu Deville. Nic tu nie poradzę.
Powietrze do komory spalania wpływa od przodu kominka, poprzez
popielnik i tym samym od spodu wsadu palnego. Co do drewna to nie mam
drewna sezonowanego. Ponieważ wkład jest nowy posiłkuję się
drewnem sosnowym pozostałym z remontu oraz zakupami drewna w szczapach
(pewnie mogło by być bardziej suche). Czy przyczyna problemów może
być drewno? Ale skoro tak, to dlaczego przy uchyleniu drzwiczek
wszystko jest OK?
marekjan
2007-01-06 13:15:44 UTC
Permalink
U?ytkownik <***@vp.pl> napisa? w wiadomo?ci news:***@q40g2000cwq.googlegroups.com...
Hmm.... taka jest konstrukcja wkładu Deville. Nic tu nie poradzę.
Powietrze do komory spalania wpływa od przodu kominka, poprzez
popielnik i tym samym od spodu wsadu palnego. Co do drewna to nie mam
drewna sezonowanego. Ponieważ wkład jest nowy posiłkuję się
drewnem sosnowym pozostałym z remontu oraz zakupami drewna w szczapach
(pewnie mogło by być bardziej suche).

I tu dochodzimy do istoty problemu.
Spalanie to nie tylko kwestia dopływo powietrza
ale też paliwa i temperatury. Duża wkłady mają duzą masę
(i słusznie, tak powinno być) ale ta sama masa na tyle odbiera
ciepło od zapalonych drzazg, że wydzielane ciepło jest za małe,
aby niesezonowane polana zapaliły się.
Poza tym zimny wkład powoduje brak różnicy temperatur
pomiędzy komorą spalania a kominem, więc ciąg naturalny maleje.

Propozycja - suche drewno sosnowe porąbać na DROBNE
drzazgi, nimi rozpalać 9z użyciem zwykłaych gazet, można do rozpałki użuwać
nafty lub (gorzej) denaturatu (nigdy benzyny!!) polewając naftą, grubsze
drzazgi,
gdy sie zapalą one dołożyć grubszych drzazg
sosnowych, a gdy od nich nagrzeje sie nico wkład - dokładać polana-
tylko wpierw drobniejsze, dopiero po tym (po godzinie, dwóch) grubsze.

Jeśłi kominek nie pali się w nocy to do wygaszonego (ale gorącego)
kominka dołożyć polan na dzień następny - celem wysuszenia.

Pozdr.
Tomek.
d***@vp.pl
2007-01-06 18:45:59 UTC
Permalink
Hej,
dzięki za pomysł ale nie w tym problem, że nie mogę rozpalić
kominka. Problem w tym, że nawet gdy jest już mocno rozpalony (palą
się już grube szczapy) i zamknę drzwiczki, płomień przygasa i to
dość szybko. Ewidentnie wygląda to na brak zasysania tlenu.
Płomienie się duszą. Gdy tylko uchylę drzwiczki - wiuu... i już
się elegancko pali. Myślę, że to może sprawa komina? Jak już
pisałem średnica jest 12x24cm a więc chyba ok. Może zakończenie ma
jakieś znaczenie? Co do zasysania zimnego powietrza do rozprowadzania
- otóż jest to zasadne - rozprowadzam ogrzane ale świeże powietrze
po domu. To z salonu jest wykorzystywane do spalania wkładu.
Maciek
marekjan
2007-01-06 19:07:21 UTC
Permalink
U?ytkownik <***@vp.pl> napisa? w wiadomo?ci news:***@11g2000cwr.googlegroups.com...
Hej,
dzięki za pomysł ale nie w tym problem, że nie mogę rozpalić
kominka. Problem w tym, że nawet gdy jest już mocno rozpalony (palą
się już grube szczapy) i zamknę drzwiczki, płomień przygasa i to
dość szybko.

Sam wkład kominkowy jest za szczelny.
Lub niedrożne są kanały fabrycznie przystosowane do
zasilania w powitrze palącego się drewna.

Czy szyba jet mocno zasmolona??

pisałem średnica jest 12x24cm a więc chyba ok.

Gdyby komin był nie tak, to po otwarciu drzwiczek dym
by walił na pokój. Jeśli nie wali, tylko idzie do
komina to jest on w porządku.
d***@vp.pl
2007-01-08 09:32:56 UTC
Permalink
Post by marekjan
Sam wkład kominkowy jest za szczelny.
Lub niedrożne są kanały fabrycznie przystosowane do
zasilania w powitrze palącego się drewna.
Wkład zbyt szczelny??
Post by marekjan
Czy szyba jet mocno zasmolona??
Szyba nie jest zbyt mocno zasmolona.
Krzemo
2007-01-06 21:23:16 UTC
Permalink
Post by d***@vp.pl
Problem w tym, że nawet gdy jest już mocno rozpalony (palą
się już grube szczapy) i zamknę drzwiczki, płomień przygasa i to
dość szybko. Ewidentnie wygląda to na brak zasysania tlenu.
Ewidentnie!
Post by d***@vp.pl
Myślę, że to może sprawa komina?
Komin zostaw w spokoju. Jest całkowicie OK. I jest drożny (bo jak otwierasz
drzwiczki to spaliny nie idą na pokój tylko do komina.
Post by d***@vp.pl
Co do zasysania zimnego powietrza do rozprowadzania
- otóż jest to zasadne - rozprowadzam ogrzane ale świeże powietrze
po domu. To z salonu jest wykorzystywane do spalania wkładu.
Otóż nie! Ilość powietrza potrzebna do "ogrzewania" czyli do przenoszenia
ciepła jest drastycznie większa od ilości powietrza która jest potrzebna do
wentylacji. Dzięki temu ciepło ucieka Ci do komina.....
Więc bardziej zasadne było by doprowadzenie powietrza z zewnątrz wprost do
spalania.

A co do kominka to ewidentnie zatkane otwory nawiewne (czy to podczas
montażu, czy to kwestia regulacji nawiewu tego telepatycznie raczej się nie
stwierdzi -sam dojdź do tego lub wezwij fachowca)

Pozdrawiam,
Krzemo.
d***@vp.pl
2007-01-08 09:40:59 UTC
Permalink
Post by Krzemo
Post by d***@vp.pl
Problem w tym, że nawet gdy jest już mocno rozpalony (palą
się już grube szczapy) i zamknę drzwiczki, płomień przygasa i to
dość szybko. Ewidentnie wygląda to na brak zasysania tlenu.
Ewidentnie!
Post by d***@vp.pl
Myślę, że to może sprawa komina?
Komin zostaw w spokoju. Jest całkowicie OK. I jest drożny (bo jak otwierasz
drzwiczki to spaliny nie idą na pokój tylko do komina.
Post by d***@vp.pl
Co do zasysania zimnego powietrza do rozprowadzania
- otóż jest to zasadne - rozprowadzam ogrzane ale świeże powietrze
po domu. To z salonu jest wykorzystywane do spalania wkładu.
Otóż nie! Ilość powietrza potrzebna do "ogrzewania" czyli do przenoszenia
ciepła jest drastycznie większa od ilości powietrza która jest potrzebna do
wentylacji. Dzięki temu ciepło ucieka Ci do komina.....
Hmm.. nie bardzo rozumiem. Jaka to różnica, poza tą, że mam
świeże ciepłe powietrze w domu? Na pewno nie jest chłodniejsze niż
byłoby to pobrane z salonu (nie jest ograniczeniem temperatur
początkowa a końcowa).
Post by Krzemo
Więc bardziej zasadne było by doprowadzenie powietrza z zewnątrz wprost do spalania.
Tego nie przewiduje konstrukcja wkładu.
Post by Krzemo
A co do kominka to ewidentnie zatkane otwory nawiewne (czy to podczas
montażu, czy to kwestia regulacji nawiewu tego telepatycznie raczej się nie
stwierdzi -sam dojdź do tego lub wezwij fachowca)
Sprawdzałem na wszystkie możliwe sposoby - wszystko jest drożne.
Post by Krzemo
Pozdrawiam,
Krzemo.
exit
2007-01-09 07:05:24 UTC
Permalink
Post by Krzemo
Więc bardziej zasadne było by doprowadzenie powietrza z zewnątrz wprost do spalania.
Tego nie przewiduje konstrukcja wkładu.

a czy jak otworzysz okna w salonie to sie pali czy nie pali?

Jesli sie pali to trzeba doprowadzic powietrze z zewnatrz i rozpal szczapy
do powtania zaru.
Do kazdego kominka mozna doprowadzic powietrze z zewnatrz.Pierwsze co
zrobilem to doprowadzenie a potem dopiero kupowalem kominek i hula
rewelacyjnie!
Wklad fi 200 podpiety do komina o srednicy 14X16.

pozdrawiam
exit

Agent 0700
2007-01-05 10:43:38 UTC
Permalink
Post by ZbyszekZ
Na pewno tak? Dopływ powietrza zewnętrznego jest potrzebny do komory
spalania, w końcu to tlen się pali a nie co innego.
Tlen się nie pali :-)

To drewno się pali dzięki obecności tlenu :-)

J
ZbyszekZ
2007-01-08 10:22:50 UTC
Permalink
Post by Agent 0700
Post by ZbyszekZ
Na pewno tak? Dopływ powietrza zewnętrznego jest potrzebny do komory
spalania, w końcu to tlen się pali a nie co innego.Tlen się nie pali :-)
To drewno się pali dzięki obecności tlenu :-)
J
Szkołę skonczyłe dawno temu, na codzień z fizyką teoretyczną
niewiele mam do czynienia, ale pamiętam (nieco mgliście to już ponad
30 lat) doświadczenie, jak to paląca się świeczka pod kloszem
wciągała wodę, miała wciągnąć ok 1/5 pojemności klosza (20%
zawartość tlenu w powiterzu), ale coś nie poszło - było śmiesznie
ale nie pamiętam dlaczego :-(
Anyway, to ten spalony knot miał te 20% zabrać?

Pewnie coś pokręciłem, ale nie ma to dużego dla mnie znaczenia, jak
ktoś wyprostuje (tylko tak zrozumiuale mniej więcej proszę).
--
***@private
d***@vp.pl
2007-01-04 18:07:23 UTC
Permalink
Witam,
dopływ powietrza do komory spalania jest z pomieszczenia (szczelina z
przodu kominka, na froncie). Dopływ powietrza do komory, w której
się ogrzewa - z zewnątrz (średnica 110mm). Samo pomieszczenie z
kominkiem jest b. duże (ok 45m2) - to jest salon.

Pozdrawiam,
Maciek
Post by ZbyszekZ
Zakładam że banalne zatkanie wlotu powietrza wylimnowałeś, a skoro
Czy jest to dostęp z zewnątrz czy z pomieszczenia?
Jeśli z zewnątrz to może za mała średnica, jeśli z pomieszczenia
to czy pomieszczenie ma dostęp świerzego powietrza?
--
d***@vp.pl
2007-01-04 18:09:49 UTC
Permalink
Witam,
dopływ powietrza do komory spalania jest z pomieszczenia (szczelina z
przodu kominka, na froncie). Dopływ powietrza do komory, w której
się ogrzewa - z zewnątrz (średnica 110mm). Samo pomieszczenie z
kominkiem jest b. duże (ok 45m2) - to jest salon.

Pozdrawiam,
Maciek
Post by ZbyszekZ
Zakładam że banalne zatkanie wlotu powietrza wylimnowałeś, a skoro
Czy jest to dostęp z zewnątrz czy z pomieszczenia?
Jeśli z zewnątrz to może za mała średnica, jeśli z pomieszczenia
to czy pomieszczenie ma dostęp świerzego powietrza?
--
qaz
2007-01-03 16:11:44 UTC
Permalink
Witam, mam dziwny problem z kominkiem Deville ...
Mój też, wydaje mi się, że są z materiałów ognio- i żaroodpornych :-)
qaz
(bez urazy - to jest próba żartu)
w***@gazeta.pl
2007-01-03 22:33:22 UTC
Permalink
A tak w ogóle ,to masz oddzielny dopływ powietrza do kominka?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
d***@vp.pl
2007-01-04 18:09:15 UTC
Permalink
:)
Post by qaz
Witam, mam dziwny problem z kominkiem Deville ...
Mój też, wydaje mi się, że są z materiałów ognio- i żaroodpornych :-)
qaz
(bez urazy - to jest próba żartu)
d***@vp.pl
2007-01-05 09:58:34 UTC
Permalink
:)
d***@vp.pl
2007-01-05 15:54:45 UTC
Permalink
:)
Loading...