Discussion:
Brykiet kominkowy w praktyce
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
J_K_K
2009-10-20 11:15:00 UTC
Permalink
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?

Faktycznie ma dużo większą wartość opałową ?

Domieszki iglastych nie szkodzą ?

Pzdr

JKK
Usrobo
2009-10-20 11:28:43 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
Faktycznie ma dużo większą wartość opałową ?
Domieszki iglastych nie szkodzą ?
jeden sezon paliłem
moze i ma wiekszą kaloryczność ale szybciej tę kaloryczność oddaje
i tak zeby popalać sobie w weekend moze byc, choć drewno pali sie lepiej

ale do ciągłego palenia nie polecam:
1. szybko sie spala - 1 paczka 10kg ok 3-4h i nic nie ma w kominku
2. zeby palić na okrągło trzeba ok 5 paczek 10kg na dobę = 5*8zł za
paczkę = 40zł na dobę. a za 40zł to masz gazuuuuuuuuu
3. nie ma żaru, trzeba cały czas przykladać, w wypadku drewna, wkladalem
cały kominek drewnem ok 22 i ok 7-8 rano rogrzebywałem i wkładałem pełny
kominek, praktycznie wytrzymawał do 18
czyli 8h wytrzyma
--
Pozdrawiam
Michał
J_K_K
2009-10-20 12:07:48 UTC
Permalink
Post by Usrobo
1. szybko sie spala - 1 paczka 10kg ok 3-4h i nic nie ma w kominku
Podają, że niby 1 T brykietu = 4-6 m3 drewna.
Ktoś orientuje się np. w jakich granicach mieści się waga 1 m3 drewna
bukowego ?
Post by Usrobo
3. nie ma żaru, trzeba cały czas przykladać,
No tak, skoro piszą, że z 1 T brykietu powstaje 3 kg popiołu ...

Miałem kiedyś 1 worek brykietu "na próbę"
i jako forma rozpałki do drewna powiedzmy z wiosny
spełniał swoje zadanie.

Pzdr

JKK
JS
2009-10-20 12:48:54 UTC
Permalink
Użytkownik "J_K_K" napisał w wiadomości >
Post by J_K_K
Podają, że niby 1 T brykietu = 4-6 m3 drewna.
Ktoś orientuje się np. w jakich granicach mieści się waga 1 m3 drewna
Dobry kawał. Brykiety są robione z drewna a ściślej z jego odpadów. Dodaje
się też często lepiszcza ale nie jest nim paliwo jądrowe tylko przeważnie
skrobia. Jakim cudem sprasowane śmieci drewniane będą miały większą wartość
opałową od samego drewna?
Od dziś przechodzę na cukier w kostkach: 1 kostka = 4-6 łyżeczek cukru
sypkiego.
Jacek
Mateusz Viste
2009-10-20 12:52:26 UTC
Permalink
Post by JS
Dobry kawał. Brykiety są robione z drewna a ściślej z jego odpadów.
Dodaje się też często lepiszcza ale nie jest nim paliwo jądrowe tylko
przeważnie skrobia. Jakim cudem sprasowane śmieci drewniane będą miały
większą wartość opałową od samego drewna?
A czy nie jest tak, że te brykiety są właśnie mocniej sprasowane, niż
naturalna gęstość drewna? Tak zawsze to sobie tłumaczyłem...

Pozdrawiam,
Mateusz Viste
Kane
2009-10-20 13:04:20 UTC
Permalink
Post by Mateusz Viste
A czy nie jest tak, że te brykiety są właśnie mocniej sprasowane, niż
naturalna gęstość drewna? Tak zawsze to sobie tłumaczyłem...
I tak jest.
Liczyc na tonach i wartosci opalowej, wszystko bedzie prostsze.

Pozdrawiam

Kane
Usrobo
2009-10-20 12:55:41 UTC
Permalink
Post by JS
Użytkownik "J_K_K" napisał w wiadomości >
Post by J_K_K
Podają, że niby 1 T brykietu = 4-6 m3 drewna.
Ktoś orientuje się np. w jakich granicach mieści się waga 1 m3 drewna
Dobry kawał. Brykiety są robione z drewna a ściślej z jego odpadów.
Dodaje się też często lepiszcza ale nie jest nim paliwo jądrowe tylko
przeważnie skrobia. Jakim cudem sprasowane śmieci drewniane będą miały
większą wartość opałową od samego drewna?
Od dziś przechodzę na cukier w kostkach: 1 kostka = 4-6 łyżeczek cukru
sypkiego.
Jacek
a moze dlatego ze sprasowana?
o gęstości słyszał?

przynieś 1kg pierza i 1 kg ołowiu ;)
--
Pozdrawiam
Michał
kris
2009-10-20 13:03:47 UTC
Permalink
Post by Usrobo
a moze dlatego ze sprasowana?
o gęstości słyszał?
przynieś 1kg pierza i 1 kg ołowiu ;)
Ale w jednym i drugim przypadku to zawsze 1 kg.
Kg drewna czy kg brykietu- co za znaczenie(ew. róznioca w objetosci będzie
skoro brykiet mocniej sprasowany) Ale zawsze jest kg(drewna lub sprasowanego
drewna)
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Kane
2009-10-20 13:07:27 UTC
Permalink
Post by kris
Post by Usrobo
przynieś 1kg pierza i 1 kg ołowiu ;)
Ale w jednym i drugim przypadku to zawsze 1 kg.
Ale co to ma znaczenie skoro oni porownuja WARTOSC OPALOWA w tym "1T
brykietu = 4 -6 mp drewna" ;) ?

Robia skrot myslowy po prostu.

Pozdrawiam

Kane
kris
2009-10-20 13:11:32 UTC
Permalink
Post by Kane
Post by kris
Post by Usrobo
przynieś 1kg pierza i 1 kg ołowiu ;)
Ale w jednym i drugim przypadku to zawsze 1 kg.
Ale co to ma znaczenie skoro oni porownuja WARTOSC OPALOWA w tym "1T
brykietu = 4 -6 mp drewna" ;) ?
Robia skrot myslowy po prostu.
Ok rozumie.
Czyli teoretycznie 1tona brykietu ma mieć wartość opałową 2-2,5 tony
drewna(4m3drewna to ok 2 tony)
Ja u siebie pale drewnem własnie. Z ciekawości kupie ze 100kg brykietu i
porównam.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Kane
2009-10-20 13:18:42 UTC
Permalink
Post by kris
Ok rozumie.
Czyli teoretycznie 1tona brykietu ma mieć wartość opałową 2-2,5 tony
drewna(4m3drewna to ok 2 tony)
NIE ! Jedna tona brykietu wg mnie ma wartosc opalowa jak JEDNA TONA suchego
drewna ;)
Ale jedna tona suchego drewna to CONAJMNIEJ 3mp drewna opałowego suchego bo
gestosc drewna jest znacznie nizsza niz gestosc brykietu.
Post by kris
Ja u siebie pale drewnem własnie. Z ciekawości kupie ze 100kg brykietu i
porównam.
Warto kupic chocby dla wlasnej satysfakcji ze sie sprawdzilo.

Kane
kris
2009-10-20 13:37:12 UTC
Permalink
Post by Kane
Post by kris
Post by Kane
NIE ! Jedna tona brykietu wg mnie ma wartosc opalowa jak JEDNA TONA suchego
drewna ;)
Też mi się tak wydaje. Moje przeliczenia dotyczyły tekstu :"Podają, że niby
1 T brykietu = 4-6 m3 drewna"
Post by Kane
Post by kris
Ja u siebie pale drewnem własnie. Z ciekawości kupie ze 100kg brykietu i
porównam.
Warto kupic chocby dla wlasnej satysfakcji ze sie sprawdzilo.
Akurat mam okazję sprawdzić. W najblizszych tygodniach sąsiad będzie kupował
w Świeciu(podobno tam tani brykiet jest) kilka ton brykietyu to wezme od
niego kilka worków i porównam.
W moim przypadku raczej nie wyjdzie taniej bo drewno kupuję bezpośrednio w
nadlesnictwie grubo poniżej 100zł za m3 ale z ciekawości spróbuję.
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Kane
2009-10-20 13:23:52 UTC
Permalink
Brzoza to np 600kg na metr ale SZESCIENNY. Standardowy przelicznik 0,65 dla
metrow przestrzennych daje nam 390kg dla metra przestrzennego suchej brzozy
(uczciwego). Tj 2,5 metra przestrzennego suchej brzozy bedzie ważyc okolo
tony. Cena metra przestrzennego SUCHEJ brzozy (połupanej itp -gotowca) nie
bedzie niższa niz 180zł liczac z transportem i ułozeniem (mowie o suchej -
sezonowana conajmniej rok).
2,5 mp * 180 zl = 450zł. Jesli kupisz brykiet taniej (z transportem i
ułożeniem - prostszym jesli brykiet kostka) to jesteś w domu ;)

Kane
Marex
2009-10-21 21:40:06 UTC
Permalink
Post by Kane
Brzoza to np 600kg na metr ale SZESCIENNY. Standardowy przelicznik 0,65 dla
metrow przestrzennych daje nam 390kg dla metra przestrzennego suchej brzozy
(uczciwego). Tj 2,5 metra przestrzennego suchej brzozy bedzie ważyc okolo
tony. Cena metra przestrzennego SUCHEJ brzozy (połupanej itp -gotowca) nie
bedzie niższa niz 180zł liczac z transportem i ułozeniem (mowie o suchej -
sezonowana conajmniej rok).
2,5 mp * 180 zl = 450zł. Jesli kupisz brykiet taniej (z transportem i
ułożeniem - prostszym jesli brykiet kostka) to jesteś w domu ;)
Kane
metr przestrzenny sezonowanego drewna brzozy, buka i dębu "chodzi"
obecnie nawet taniej:
http://www.allegro.pl/item772184605_drewno_kominkowe_lodz_piotrkow_belchatow.
html Brałem niedawno brzozę - zaiste była dobrze sezonowana(150zł/mp z
transportem).Płatne przy odbiorze, wiec dostawcy muszą sie starać .Naocznie
zwiedzałem pare brykieciarni. Wala tam sporo iglastych odpadów, bo najtansze
i najbardziej popularne. I to zaśmieca kominek i komin.Warstwa czarnej
smolistej sadzy- żywicy oblepia stopniowo wszystko.Na zwykłym drewnie
wszystko widzę co kładę do palenia.
pozdrawia~M
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
J_K_K
2009-10-20 13:08:01 UTC
Permalink
Post by kris
Kg drewna czy kg brykietu- co za znaczenie
Ano takie, że drewno kupuje się na m3/mp,
a brykiet na pudełka/worki w kg.

Pzdr

JKK
Kane
2009-10-20 13:12:51 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Post by kris
Kg drewna czy kg brykietu- co za znaczenie
Ano takie, że drewno kupuje się na m3/mp,
a brykiet na pudełka/worki w kg.
I nie da sie tego chocby w przyblizeniu policzyc ?:)
Pomijam oczywiscie fakt notorycznego "ciulania" sprzedawcow drewna na tych
"mp" - wiadmomo ze znaczenie ma ulozenie. I to powoduje najwieksze problemy
przy zakupie drewna.

U jednego takiego lokalnego speca scena: przyjezdzam, podaje wymiary skrzyni
i mowie ze sam se to drewno uloze. A on "sprzedaemy tylko z ulozeniem
naszym". Nawrót i do widzenia.

Pozdrawiam

Kane
J_K_K
2009-10-20 13:27:50 UTC
Permalink
A on "sprzedaemy tylko z ulozeniem naszym". Nawrót i do widzenia.
I stąd się biorą "magiczne" różnice w cenach drewna.
Jak również, to, ile ono jest (i czy w ogóle) sezonowane.

Pzdr

JKK
Kane
2009-10-20 13:03:14 UTC
Permalink
Post by JS
Dobry kawał. Brykiety są robione z drewna a ściślej z jego odpadów. Dodaje
się też często lepiszcza ale nie jest nim paliwo jądrowe tylko przeważnie
skrobia. Jakim cudem sprasowane śmieci drewniane będą miały większą
wartość opałową od samego drewna?
Od dziś przechodzę na cukier w kostkach: 1 kostka = 4-6 łyżeczek cukru
sypkiego.
Az takiego przelicznika nie ma ale upraszczajac tona brykietu = tona suchego
drewna. Mozesz dla uproszczenia tak zalozyc. Tylko ze tona SUCHEGO drewna to
srednio 2 metry szescienne (chyba ze policzysz 100% dąb czy grab z powodu
duzego ciezaru zmienia troche wynik) czyli minimum 3,3 metry przestrzenne
SUCHEGO drewna.

Cena tony brykietu <= cena 3mp suchego drewna -> korzystna cena
brykietu

To kalkulacja w wielkim uproszczeniu. Tj z 4-6 to te "4" jeszcze bym uznal
ze ok, natomiast to 6 musialoby dotyczyc po prostu drewna iglastego i to
jeszcze niesezonowanego ;) Ale tak - w pewnych warunkahc liczac wartosc
opałową tona brykietu moze sie rownac 6mp drewna. Metrow przestrzennych -
nie szesciennych.

Kane
Marek Kutyla
2009-10-21 08:09:35 UTC
Permalink
Post by JS
Użytkownik "J_K_K" napisał w wiadomości >
Post by J_K_K
Podają, że niby 1 T brykietu = 4-6 m3 drewna.
Ktoś orientuje się np. w jakich granicach mieści się waga 1 m3 drewna
Dobry kawał.
Zwlaszcza ze te pare lat emu podawano ze 1tona odpowiada 3-4mp (nie
mylicz m3). A tu nagle taka kompresja :-)
Ale coz: taki chłyt małketingowy.
--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --

Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq
JS
2009-10-20 12:50:29 UTC
Permalink
i jeszcze takie coś
http://www.agroenergetyka.pl/?a=article&id=146
Kane
2009-10-20 12:37:55 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
Faktycznie ma dużo większą wartość opałową ?
Domieszki iglastych nie szkodzą ?
Ja sprawdzalem, liczylem i sprawdzam nadal w praktyce

Juz nie pamietam dokladnych obliczen ale wyszlo mi ze jesli kupic brykiet za
~350 max 400zł za tone
to jest to dobra alternatywa do drewna twardego (suchego).

Natomiast z kwesti praktycznych: w kominku ten brykiet jaki by nie byl
(testowalem rozne) znika duzo szybciej niz drewno - co oczywiste. Tylko ze
kominek bez plaszcza wodnego nei przyjmie tych ilosci energii i chyba duzo
idzie w komin. W piecu na paliwo stale nie mam tego problemu - plaszcz wodny
laduje to cieplo do bufora i brykiet idzie w nim bardzo dobrze i bedzie moim
podstawowym paliwem (wygoda).

Reasumujac: do kominka bede kupowal jednak drewno i sezonowal, do pieca tani
brykiet.

Pozdrawiam

Kane
kris
2009-10-20 13:08:00 UTC
Permalink
Post by Kane
Juz nie pamietam dokladnych obliczen ale wyszlo mi ze jesli kupic brykiet
za ~350 max 400zł za tone
to jest to dobra alternatywa do drewna twardego (suchego).
Gdzie kupujesz brykiet?
Bo w mojej okolicy to 500-600zł tona
Post by Kane
Post by Kane
idzie w komin. W piecu na paliwo stale nie mam tego problemu - plaszcz wodny
laduje to cieplo do bufora i brykiet idzie w nim bardzo dobrze i bedzie
moim podstawowym paliwem (wygoda).
Ile kg ładujesz na jedne zasyp do pieca i na jak długio to Tobie starcza?
--
Pozdrawiam

Krzysiek
Kane
2009-10-20 13:16:17 UTC
Permalink
Post by kris
Post by Kane
Juz nie pamietam dokladnych obliczen ale wyszlo mi ze jesli kupic brykiet
za ~350 max 400zł za tone
to jest to dobra alternatywa do drewna twardego (suchego).
Gdzie kupujesz brykiet?
Bo w mojej okolicy to 500-600zł tona
W tym roku nie kupilem - w tamtym kupiłem pare ton, jeszcze mam.
Ja nie pisze ze takie ceny SĄ tylko za takie sie opłaca kupić. Ale i chyba
bywają bo w tym roku widzialem palety kostek (brykiet) 960kg za 400zł (Górny
Śląsk, nie wiem czy Żory czy Rybnik jakoś tak). Oczywiscie w lecie.
Post by kris
Post by Kane
Post by Kane
idzie w komin. W piecu na paliwo stale nie mam tego problemu - plaszcz wodny
laduje to cieplo do bufora i brykiet idzie w nim bardzo dobrze i bedzie
moim podstawowym paliwem (wygoda).
Ile kg ładujesz na jedne zasyp do pieca i na jak długio to Tobie starcza?
Po rozpaleniu (sa jeszcze jakies patyki na dole) wchodzi chyba caly worek
25kg
i spala sie około 3godzin - ale ja mam piec z buforem i pale piecem na full
(np 85st na piecu, piec 28kW na drewnie nominalnie)
stad jesli chcesz tym palic w instalacji bez bufora to czas spalania nie
bedzie miarodajny (bo bedziesz palil na mniejsza temperature docelową).

Kane
Marek Kutyla
2009-10-21 08:07:59 UTC
Permalink
Post by Kane
Post by J_K_K
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
Faktycznie ma dużo większą wartość opałową ?
Domieszki iglastych nie szkodzą ?
Ja sprawdzalem, liczylem i sprawdzam nadal w praktyce
Juz nie pamietam dokladnych obliczen ale wyszlo mi ze jesli kupic
brykiet za ~350 max 400zł za tone
to jest to dobra alternatywa do drewna twardego (suchego).
Racja! Ja w tamtym roku kupilem jeszcze brykiet po 550/tone i mocno sie
zastanawilem nad oplacalnoscia, ale nie mialem wyjscia - zblizal sie
sezon a janie mialem drewna, a na sezonowane to nie bardzo liczylem ze
uda sie kupic (takie naprawdesezonowane). W tym roku to juz przegieli z
cenami za brykiet ceny od 650-700pln. Ludzie! toz to z odpadow robia a
chca na tym zarobic jakby to nie wiadomo co bylo!
Ale w tym roku juz bylem przygotowany - wczesniej kupilem drewno i jak
na jesieni zobaczylem jakie sa ceny brykietu to dokupilem drewna - moge
sobie na to pozwolic bo mam juz wczesniej kupione drewno (na wiosne i z
poprzedniego roku, wiec mam pewnosc ze sezonowane).

A brykieciarze niech sie wypachaja swoim towarem!
Jak wroca do cen rzedu 350-400pln/tone to ja wroce do brykietu.
--
3M-cie sie czego chcecie !
Marek Kutyla vel zarki -- popraw ADRES w odpowiedzi --

Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.sieci: http://sierp.net/faq
bokomaru
2009-10-20 22:27:58 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
u mnie taniej brykietem.
kupuje brykiet pinikay, to mielona i prasowana dębina + buczyna. wbrew
temu, co twierdza rozni "producenci", pochodzi przewaznie z Bialorusi.
to jeden z najlepszych brykietow, tona konfekcjonowana w 10 kg zgrzewki
wychodzi ok. 650 zlotych. wartosc opalowa na poziomie 18-19 MJ/kg.
i teraz dementujemy rozne mity :-)

a) brykiet ten ma gestosc ok. 1200 kg/m3 podczas gdy dąb/buk
powietrznosuchy (czyli sezonowany w dobrych warunkach przynajmniej rok)
to 700 kg/m3. Dodajemy przelicznik mp rzedu 0,6, mamy ok 2.5 mp na tonę,
mnozac to jeszcze przez roznice w wartosci opalowej (18 vs. 15 MJ),
wychodzi przelicznik ok. 3. Pod warunkiem, ze drewno ma naprawde 15%
wilgotnosci.

b) nie jest prawdą, że nie ma żaru. owszem jest, trzyma się ok. 2-3
godzin; pali się ok. 1h w otwartym kominku.

c) straty w kalorycznosci z mp niweczy byle jakie sezonowanie oraz
kantowanie na ilości drewna.

biorąc pod uwagę powyższe, wolę brykiet. alternatywą jest oczywiście
dobre drewno, ale w wielu miejscach jest slabo osiagalne.
--
bokomaru
wolim
2009-10-22 10:04:23 UTC
Permalink
Post by bokomaru
Post by J_K_K
Spawdzał może ktoś na własnym przykładzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
u mnie taniej brykietem.
kupuje brykiet pinikay, to mielona i prasowana dębina + buczyna. wbrew
temu, co twierdza rozni "producenci",  pochodzi przewaznie z Bialorusi.
to jeden z najlepszych brykietow, tona konfekcjonowana w 10 kg zgrzewki
wychodzi ok. 650 zlotych. wartosc opalowa na poziomie 18-19 MJ/kg.
i teraz dementujemy rozne mity :-)
a) brykiet ten ma gestosc ok. 1200 kg/m3 podczas gdy dąb/buk
powietrznosuchy (czyli sezonowany w dobrych warunkach przynajmniej rok)
to 700 kg/m3. Dodajemy przelicznik mp rzedu 0,6, mamy ok 2.5 mp na tonę,
  mnozac to jeszcze przez roznice w wartosci opalowej (18 vs. 15 MJ),
wychodzi przelicznik ok. 3. Pod warunkiem, ze drewno ma naprawde 15%
wilgotnosci.
b) nie jest prawdą, że nie ma żaru. owszem jest, trzyma się ok. 2-3
godzin; pali się ok. 1h w otwartym kominku.
c) straty w kalorycznosci z mp niweczy byle jakie sezonowanie oraz
kantowanie na ilości drewna.
biorąc pod uwagę powyższe, wolę brykiet. alternatywą jest oczywiście
dobre drewno, ale w wielu miejscach jest slabo osiagalne.
--
bokomaru
Ja potwierdzam po części zdanie kolegi.

Od pewnego czasu kupuję brykiet w niewielkich ilościach, jako dodatek
do palenia drzewem. Dlaczego? Palę w kominku prawie codziennie, ale
głównie po to, żeby dogrzać salon - wczesną jesienią, żeby dogrzać
dom. Kupiłem w zeszłym roku niby sezonowany dąb (5 metrów). Niestety,
dąb ten, jak się go mocno nie rozhajcuje (niemal do czerwoności) przed
zamknięciem szybra, to po jakimś czasie przygasa, aż w końcu gaśnie,
efekt jest taki, że muszę delikatnie uchylać szyber lub czekać aż się
bardzo mocno rozpali i dopiero wtedy zamykam. Jak naładuje 3-4 grube
szczapy drzewa, to pali się to (już przy zamkniętym szybrze) ok. 3-4
godzin. Zwykle, jak załaduję o 21:00, to o 6:00 rano już się nie pali
- czasem się lekko żarzy. Kupiłem na próbę kilka paczek kostek RUF i
zauważyłem, że naprawdę dużo lepiej się rozpala, dużo lepiej spala, i
żar daje dużo ciepła. Palę teraz tak, że wrzucam 3 kostki i lekko je
rozpalam, a po ok. 10 minutach całkowicie zamykam dopływ powietrza
(kominek zasilany powietrzem z pomieszczenia) i szyber. Kostki przy
takim zamknięciu kominka palą się pięknym spokojnym płomieniem i dają
dużo ciepła. Palą się ok. 2-3 godziny. Nie próbowałem nigdy wrzucić
więcej niż 4-5 kostek za jednym razem - być może wtedy będą palić się
dłużej. Zwracam jednak uwagę na fakt, że z tych 2-3 kostek kominek
rozgrzewa się tak samo, jak przy 2-3 szczapach drzewa dębowego.
Objętościowo 3 kosti RUF są jak 1 szczapa drzewa. Dodatkowo popiołu
nie ma prawie wcale i nie trzeba manewrować szybrem w obawie przed
wygaśnięciem.

W każdym razie wykorzystuję teraz tak ten brykiet, że rozpalam nim w
kominku i jak się już zrobi żar, to wrzucam 2-3 szczapy drzewa. Wtedy
elegancko to drzewo się rozpala i pali przez kolejne 3 godziny ;)

A może podpowiecie mi, jak Wy palicie drzewem w kominku, że Wam nie
wygasa do rana? Jeden mój znajomy twierdzi, że jak nakładzie do
swojego kominka do pełna, to mu trzyma prawie 2 doby. Ja w to nie
wierzę. Co prawda nigdy nie próbowałem naładować tyle, żeby się
"wysypywało" (bo to mi się wydaje niebezpieczne), ale nie potrafię
sobie wyobrazić, żeby drzewo w kominku paliło się tak długo ;)

Z drugiej strony, paląc codziennie wieczorami (powiedzmy przez całą
noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.

Pzdry,
MW
J_K_K
2009-10-22 10:23:37 UTC
Permalink
U?ytkownik "wolim" <***@interia.pl> napisa? w wiadomo?ci news:26e08f22-65e4-4102-8849-***@u13g2000vbb.googlegroups.com...
- czasem się lekko żarzy. Kupiłem na próbę kilka paczek kostek RUF i
zauważyłem, że naprawdę dużo lepiej się rozpala, dużo lepiej spala, i
W każdym razie wykorzystuję teraz tak ten brykiet, że rozpalam nim w
kominku i jak się już zrobi żar, to wrzucam 2-3 szczapy drzewa.
----------------------
Pamiętasz może jaki producent tego brykietu ?

noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.
-----------------------
To jakiś starszy dom i /lub o dużej powierzchni ?

Pzdr

JKK
wolim
2009-10-22 10:58:40 UTC
Permalink
Post by wolim
- czasem się lekko żarzy. Kupiłem na próbę kilka paczek kostek RUF i
zauważyłem, że naprawdę dużo lepiej się rozpala, dużo lepiej spala, i
W każdym razie wykorzystuję teraz tak ten brykiet, że rozpalam nim w
kominku i jak się już zrobi żar, to wrzucam 2-3 szczapy drzewa.
----------------------
Pamiętasz może jaki producent tego brykietu ?
noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.
-----------------------
To jakiś starszy dom i /lub o dużej powierzchni ?
Pzdr
JKK
Nie pamietam producenta... sprawdze w domu.. ale kupowałem w
Castoramie po 7,99 zł / 10kg ;)

Dom jest nowy, dobrze docieplony i niewielki (350m3 kubatury, ok. 130
m2 powierzchni użytkowej)
wolim
2009-10-22 16:45:42 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Pamiętasz może jaki producent tego brykietu ?
Sprawdziłem - jest napisane, ze dystrybutorem jest ekoplex.pl
Nic więcej.

Pozdrawiam,
MW
J_K_K
2009-10-22 18:38:05 UTC
Permalink
Post by wolim
Post by J_K_K
Pamiętasz może jaki producent tego brykietu ?
Sprawdziłem - jest napisane, ze dystrybutorem jest ekoplex.pl
Nic więcej.
Dzięki :-)

Pzdr

JKK
Jacek Filipkiewicz
2009-10-22 10:24:42 UTC
Permalink
Post by wolim
A może podpowiecie mi, jak Wy palicie drzewem w kominku, że Wam nie
wygasa do rana? Jeden mój znajomy twierdzi, że jak nakładzie do
swojego kominka do pełna, to mu trzyma prawie 2 doby. Ja w to nie
wierzę. Co prawda nigdy nie próbowałem naładować tyle, żeby się
"wysypywało" (bo to mi się wydaje niebezpieczne), ale nie potrafię
sobie wyobrazić, żeby drzewo w kominku paliło się tak długo ;)
Z drugiej strony, paląc codziennie wieczorami (powiedzmy przez całą
noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.
Mokre drewno!!!
--
Pozdrawiam filip
--
Pracownia Ceramiki Artystycznej i Użytkowej
Elżbiety Filipkiewicz http://www.ef.strefa.pl
wolim
2009-10-22 11:00:14 UTC
Permalink
Post by Jacek Filipkiewicz
Post by wolim
A może podpowiecie mi, jak Wy palicie drzewem w kominku, że Wam nie
wygasa do rana? Jeden mój znajomy twierdzi, że jak nakładzie do
swojego kominka do pełna, to mu trzyma prawie 2 doby. Ja w to nie
wierzę. Co prawda nigdy nie próbowałem naładować tyle, żeby się
"wysypywało" (bo to mi się wydaje niebezpieczne), ale nie potrafię
sobie wyobrazić, żeby drzewo w kominku paliło się tak długo ;)
Z drugiej strony, paląc codziennie wieczorami (powiedzmy przez całą
noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.
Mokre drewno!!!
wydaje mi sie, ze nie do konca... kupowalem je w zeszlym roku i juz na
oko nie wygladalo na mokre. Prawie caly rok lezalo pod dachem, wiec
wydaje mi sie, ze powinno byc znosne...
Jacek Filipkiewicz
2009-10-22 11:45:06 UTC
Permalink
Post by wolim
Post by Jacek Filipkiewicz
Post by wolim
Z drugiej strony, paląc codziennie wieczorami (powiedzmy przez całą
noc), spaliłem od początku września ok. 3 metrów drzewa. To jest
jakieś 450-500 złotych. Wychodzi zatem 250 złotych za miesiąc
palenia... A to jest tylko dodatkowe źródło ciepła, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, który spala kolejne 300-400 złotych na
miesiąc. DRAMAT.
Mokre drewno!!!
wydaje mi sie, ze nie do konca... kupowalem je w zeszlym roku i juz na
oko nie wygladalo na mokre. Prawie caly rok lezalo pod dachem, wiec
wydaje mi sie, ze powinno byc znosne...
Dom jest nowy, dobrze docieplony i niewielki (350m3 kubatury, ok. 130
m2 powierzchni użytkowej)
Mam dom o podobnej wielkości. Stary, nieocieplony - zimny.
Grzeję wyłącznie kominkiem. Na zimę zużywam od 10 do 12 mp.
O początku września zużyłem może ze 4 taczki.
Nie wiem co może powodować tak kolosalne różnice w zużyciu.
Albo mokre drewno, albo zła technika spalania (wszystko ciepło ucieka
w komin). Ewentualnie utrzymywanie wysokich temperatur - przyznaję
u mnie jest około 19 st.
--
Pozdrawiam filip
--
Pracownia Ceramiki Artystycznej i Użytkowej
Elżbiety Filipkiewicz http://www.ef.strefa.pl
Sebastian Sawicki
2009-10-22 11:48:54 UTC
Permalink
Post by wolim
wydaje mi sie, ze nie do konca... kupowalem je w zeszlym roku i juz na
oko nie wygladalo na mokre. Prawie caly rok lezalo pod dachem, wiec
wydaje mi sie, ze powinno byc znosne...
Ale efekty ktore opisujesz wskazuja, ze mokre.
Mam debine gdzies 1.5 roczna, pali sie lepiej niz tez niby sezonowana
(ale nie przezemnie) brzoza.

S.
J_K_K
2009-10-22 11:01:13 UTC
Permalink
Post by Jacek Filipkiewicz
Post by wolim
miesiąc. DRAMAT.
Mokre drewno!!!
Przez ten rok co już je ma, to chyba trochę podeschło,
nawet jak było całkiem świeże ...

Pzdr

JKK
Sebastian Sawicki
2009-10-22 11:49:33 UTC
Permalink
Post by J_K_K
Post by Jacek Filipkiewicz
Post by wolim
miesiąc. DRAMAT.
Mokre drewno!!!
Przez ten rok co już je ma, to chyba trochę podeschło,
nawet jak było całkiem świeże ...
Niewiadomo jak rabane i gdzie trzymane. Niektore podreczniki podaja, ze
dab schnie 3 lata..
S.
Marex
2009-10-22 23:30:11 UTC
Permalink
Post by bokomaru
Spawdza=B3 mo=BFe kto=B6 na w=B3asnym przyk=B3adzie
jak to wychodzi kosztowo vs drewno ?
u mnie taniej brykietem.
kupuje brykiet pinikay, to mielona i prasowana d=EAbina + buczyna. wbrew
temu, co twierdza rozni "producenci", =A0pochodzi przewaznie z Bialorusi.
to jeden z najlepszych brykietow, tona konfekcjonowana w 10 kg zgrzewki
wychodzi ok. 650 zlotych. wartosc opalowa na poziomie 18-19 MJ/kg.
i teraz dementujemy rozne mity :-)
a) brykiet ten ma gestosc ok. 1200 kg/m3 podczas gdy d=B1b/buk
powietrznosuchy (czyli sezonowany w dobrych warunkach przynajmniej rok)
to 700 kg/m3. Dodajemy przelicznik mp rzedu 0,6, mamy ok 2.5 mp na
ton=EA=
,
Post by bokomaru
=A0 mnozac to jeszcze przez roznice w wartosci opalowej (18 vs. 15 MJ),
wychodzi przelicznik ok. 3. Pod warunkiem, ze drewno ma naprawde 15%
wilgotnosci.
b) nie jest prawd=B1, =BFe nie ma =BFaru. owszem jest, trzyma si=EA ok.
2=
-3
Post by bokomaru
godzin; pali si=EA ok. 1h w otwartym kominku.
c) straty w kalorycznosci z mp niweczy byle jakie sezonowanie oraz
kantowanie na ilo=B6ci drewna.
bior=B1c pod uwag=EA powy=BFsze, wol=EA brykiet. alternatyw=B1 jest
oczyw=
i=B6cie
Post by bokomaru
dobre drewno, ale w wielu miejscach jest slabo osiagalne.
--
bokomaru
Ja potwierdzam po cz=EA=B6ci zdanie kolegi.
Od pewnego czasu kupuj=EA brykiet w niewielkich ilo=B6ciach, jako dodatek
do palenia drzewem. Dlaczego? Pal=EA w kominku prawie codziennie, ale
g=B3=F3wnie po to, =BFeby dogrza=E6 salon - wczesn=B1 jesieni=B1, =BFeby
do=
grza=E6
dom. Kupi=B3em w zesz=B3ym roku niby sezonowany d=B1b (5 metr=F3w).
Niestet=
y,
d=B1b ten, jak si=EA go mocno nie rozhajcuje (niemal do czerwono=B6ci)
prze=
d
zamkni=EAciem szybra, to po jakim=B6 czasie przygasa, a=BF w ko=F1cu
ga=B6n=
ie,
efekt jest taki, =BFe musz=EA delikatnie uchyla=E6 szyber lub czeka=E6
a=BF=
si=EA
bardzo mocno rozpali i dopiero wtedy zamykam. Jak na=B3aduje 3-4 grube
szczapy drzewa, to pali si=EA to (ju=BF przy zamkni=EAtym szybrze) ok. 3-4
godzin. Zwykle, jak za=B3aduj=EA o 21:00, to o 6:00 rano ju=BF si=EA nie
pa=
li
- czasem si=EA lekko =BFarzy. Kupi=B3em na pr=F3b=EA kilka paczek kostek
RU=
F i
zauwa=BFy=B3em, =BFe naprawd=EA du=BFo lepiej si=EA rozpala, du=BFo lepiej
=
spala, i
=BFar daje du=BFo ciep=B3a. Pal=EA teraz tak, =BFe wrzucam 3 kostki i
lekko=
je
rozpalam, a po ok. 10 minutach ca=B3kowicie zamykam dop=B3yw powietrza
(kominek zasilany powietrzem z pomieszczenia) i szyber. Kostki przy
takim zamkni=EAciu kominka pal=B1 si=EA pi=EAknym spokojnym p=B3omieniem i
=
daj=B1
du=BFo ciep=B3a. Pal=B1 si=EA ok. 2-3 godziny. Nie pr=F3bowa=B3em nigdy
wrz=
uci=E6
wi=EAcej ni=BF 4-5 kostek za jednym razem - by=E6 mo=BFe wtedy b=EAd=B1
pal=
i=E6 si=EA
d=B3u=BFej. Zwracam jednak uwag=EA na fakt, =BFe z tych 2-3 kostek kominek
rozgrzewa si=EA tak samo, jak przy 2-3 szczapach drzewa d=EAbowego.
Obj=EAto=B6ciowo 3 kosti RUF s=B1 jak 1 szczapa drzewa. Dodatkowo popio=B3u
nie ma prawie wcale i nie trzeba manewrowa=E6 szybrem w obawie przed
wyga=B6ni=EAciem.
W ka=BFdym razie wykorzystuj=EA teraz tak ten brykiet, =BFe rozpalam nim w
kominku i jak si=EA ju=BF zrobi =BFar, to wrzucam 2-3 szczapy drzewa. Wtedy
elegancko to drzewo si=EA rozpala i pali przez kolejne 3 godziny ;)
A mo=BFe podpowiecie mi, jak Wy palicie drzewem w kominku, =BFe Wam nie
wygasa do rana? Jeden m=F3j znajomy twierdzi, =BFe jak nak=B3adzie do
swojego kominka do pe=B3na, to mu trzyma prawie 2 doby. Ja w to nie
wierz=EA. Co prawda nigdy nie pr=F3bowa=B3em na=B3adowa=E6 tyle, =BFeby si=
=EA
"wysypywa=B3o" (bo to mi si=EA wydaje niebezpieczne), ale nie potrafi=EA
sobie wyobrazi=E6, =BFeby drzewo w kominku pali=B3o si=EA tak d=B3ugo ;)
Z drugiej strony, pal=B1c codziennie wieczorami (powiedzmy przez ca=B3=B1
noc), spali=B3em od pocz=B1tku wrze=B6nia ok. 3 metr=F3w drzewa. To jest
jakie=B6 450-500 z=B3otych. Wychodzi zatem 250 z=B3otych za miesi=B1c
palenia... A to jest tylko dodatkowe =BCr=F3d=B3o ciep=B3a, bo podstawowym
jest piec na ekogroszek, kt=F3ry spala kolejne 300-400 z=B3otych na
miesi=B1c. DRAMAT.
Pzdry,
MW
Podstawowa rzecz przy drewnie dębowym, grabowym, bukowym: MINIMUM
PEŁNE D W A lata schnięcia szczap.Przy kupowaniu podsuszonych trzeba się
liczyć, że sprzedawcy kombinują jak piskorze, jakby z nabywcy zedrzeć nieco
wiecej kasy.I nie dosuszają zgodnie z tym co by należalo.Dlatego też trzeba
samemu dozorować suszenie! Brzoza może osiągnąć stan podsuszenia już po roku.
Suszyć na powietrzu, najlepiej pod przykryciem.Ma być na wietrze!!
Szczapy drewna(3 do 5-ciu) ładuję na rozpałkę, doprowadzam kilkanascie
minut do zajecia się przynajmniej w stopniu wystarczajacym dolnych i
przymykam do 3/4 szyber i9 dolny dopływ powietrza(w ok.2/4).Gdy drewno w
całosci obejmą płomienie przymykam bardziej szyber oraz dodatkowe górne
przesłony komory spalania(niższa dżwignia) a ponadto prawie całkowice
zamykam dony dolt powietrza.Nie ma OBAWY, ŻE ZGAŚNIE w drzwiach fabrycznie
brakuje kawałek uszczelnienia-sznura,by całkowice nie doprowadzić do
zaduszenia płomienia.Szyber nigdy calkowicie się nie zamknie bo producent to
przewidział i pozostawił otwory dla wylotu spalin. Przy suchym drewnie
szczapy płoną ok.5-6 godzin (wkład Fonde Flamme,ciagłego palenia)ale mocny
żar trzyma jeszcze 2-3 godzin. Praktycznie podkładają ok.22-giej ładunek
dwie połówki lub 4 ćwiartki sporego kawalka drewna, trzyma to w postaci
sporego żaru(otoczonego w popiele) do godz.ok.7mej Otwieram dolny dopływ
powietrza we wkładzie ,szyber,rozgarniam nieco żar, gdy trzeba rzucam jakąś
drzazgę, kawałek gazety,itp i od razu ładuję wkład nową porcją.Gdy za ok.10
minut znowu pojawią się śmiałe I-wsze płomienie przymykam j.w.
I tak od 5 lat działa. Średnio raz w tygodniu zawijam rękawy i
oczyszczam z popiołu wkład- popiół rozsypuję pod wszelkie krzewy, drzewka!!
Jak Ktoś doczytał długie wywody... Pozdrawia~M
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
wolim
2009-10-23 07:23:48 UTC
Permalink
Post by Marex
Suszyć na powietrzu, najlepiej pod przykryciem.Ma być na wietrze!!
Byc moze w tym lezy pies pogrzebany... Ja po przywiezieniu drzewa wrzucilem
je do blaszanej szopki i trzymam w zamknieciu... moze przez to drzewo nie
doschlo...
Sebastian Sawicki
2009-10-23 09:45:43 UTC
Permalink
Post by wolim
Suszyæ na powietrzu, najlepiej pod przykryciem.Ma byæ na wietrze!!
Byc moze w tym lezy pies pogrzebany... Ja po przywiezieniu drzewa wrzucilem
je do blaszanej szopki i trzymam w zamknieciu... moze przez to drzewo nie
doschlo...
Dobrze ze nie zgnilo.
Taka szopka jest akceptowalna, jezeli masz dach nieco uniesiony i masz
tam z 10cm szczeline
S.

Loading...