Discussion:
gaz ryczałtem-czy można zrezygnować?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Pio
2007-10-25 09:01:55 UTC
Permalink
Witam
Czy można rozwiązać umowę z gazowanią w sytuacji kiedy w mieszkaniu nie mam
licznika gazowego (jest wspólny pion) a opłaty są ryczałtowe?
Oczywiście mogę nie korzystać, wg uznania, ale nie chcę płacić.
Czy praktykuje się w takiej sytuacji np zaplombowanie zaworu?
W SM usłyszałem, że... nie mogę zrezygnować z gazu.

pozdrawiam
Jd.
2007-10-25 10:38:59 UTC
Permalink
Post by Pio
Witam
Czy można rozwiązać umowę z gazowanią w sytuacji kiedy w mieszkaniu nie
mam licznika gazowego (jest wspólny pion) a opłaty są ryczałtowe?
A masz na ten gaz umowę z gazownią i to gazownia obciąża cię kosztami a nie
administrator budynku?
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom ***@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Pio
2007-10-25 10:53:48 UTC
Permalink
Post by Jd.
A masz na ten gaz umowę z gazownią i to gazownia obciąża cię kosztami a
nie administrator budynku?
--
Słuszna uwaga. Mam w czynszu. Ale czy i w takim układzie nie mogę z tego
gazu zrezygnować?

P.
Jd.
2007-10-25 12:23:46 UTC
Permalink
Post by Pio
Post by Jd.
A masz na ten gaz umowę z gazownią i to gazownia obciąża cię kosztami a
nie administrator budynku?
Słuszna uwaga. Mam w czynszu.
Ile się płaci?
W mieszkaniach są tylko kuchenki czy też przepływowe ogrzewacze wody
("junkersy")?
Post by Pio
Ale czy i w takim układzie nie mogę z tego gazu zrezygnować?
To negocjuj ze spółdzielnią, ale widzę że to juz rozpocząłeś ze skutkiem jak
na razie negatywnym.
Ale tego typu sprawa IMHO nadaje się nieźle do prasy...

BTW - gdzie się uchowały takie budynki?
W końcu lat 70-tych był trend dawania jednego gazomierza na klatkę schodową,
w dzienniku telewizyjnym się chwalili ile to "złotych dewizowych" mozna
będzie zaoszczędzić, bo do każdego gazomierza potrzeba ileśtam importowanej
z Anglii specjalnej blachy.
Potem (lata 80-te) koło się odwróciło (gaz stał się droższy, pojęto sens
oszczędzania gazu przez odbiorcę) i większość budynków wyposazono w
gazomierze indywidualne.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom ***@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Pio
2007-10-25 12:25:45 UTC
Permalink
Post by Jd.
Ile się płaci?
W mieszkaniach są tylko kuchenki czy też przepływowe ogrzewacze wody
("junkersy")?
Jakieś 8 zł/ mc.
Tylko kuchenki.

Pozdr.
p.
Jd.
2007-10-25 12:29:33 UTC
Permalink
Post by Pio
Post by Jd.
Ile się płaci?
W mieszkaniach są tylko kuchenki czy też przepływowe ogrzewacze wody
("junkersy")?
Jakieś 8 zł/ mc.
Tylko kuchenki.
To albo olać albo uzyskać od SM odpowiedź na piśmie, żądając podstawy
prawnej i potem zobaczyć co da się z tym zrobić.
--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom ***@interia.pl
==========###-###-###-###==============
Michal Jankowski
2007-10-25 13:09:06 UTC
Permalink
Post by Jd.
BTW - gdzie się uchowały takie budynki?
W końcu lat 70-tych był trend dawania jednego gazomierza na klatkę schodową,
w dzienniku telewizyjnym się chwalili ile to "złotych dewizowych" mozna
będzie zaoszczędzić, bo do każdego gazomierza potrzeba ileśtam importowanej
z Anglii specjalnej blachy.
Potem (lata 80-te) koło się odwróciło (gaz stał się droższy, pojęto sens
oszczędzania gazu przez odbiorcę) i większość budynków wyposazono w
gazomierze indywidualne.
Ja znam taki budynek z lat '90. Oczywiscie tylko kuchenki, ryczalt
jest wtedy rzedu 7-9 zlotych, to jest jakies dwa razy taniej niz sama
oplata stala (abonamentowa) przy indywidualnym liczniku.

MJ
News
2007-10-25 15:13:25 UTC
Permalink
Post by Jd.
BTW - gdzie się uchowały takie budynki?
Warszawa ursynów

Loading...