Post by RobertPost by Michal SobkowskiTo oczywiście nie jest powietrze, tylko freon (niepalny) lub
propan/butan (palne).
?????????????????? co ty pleciesz ???
Sprężone powietrze to sprężone powietrze + lekki zapaszek w niektórych
wydaniach :)
Jeśli rozpoznania gazu dokonujesz za pomocą węchu, to spieszę donieść,
że zapach propanu i butanu jest bardzo delikatny, a freon może być wcale
niewyczuwalny.
Powietrze sprężone w cienkościennych pojemniczkach typu dezodorant
wystarczyłoby pewnie na 5 psiknięć. Konieczny jest gaz o temperaturze
krytycznej umożliwiającej utrzymanie jej w stanie ciekłym w temperaturze
+ kilkadziesiąt oC. Pozwala to na napełnienie pojemnika znaczną ilością
substancji.
Ani tlen, ani azot nie mogą istnieć w stanie ciekłym w temp. powyżej
odpowiednio -118 i -147oC. Zgromadzenie większej ich ilości w stanie
gazowym w pojemniku wymaga bardzo wysokiego ciśnienia. A zwykłe
pojemniczki nie są do tego przystosowane.
A jeśli sądzisz, że uzyskujesz skroplone powietrze przez wypuszczenie go
z pojemniczka, to poczytaj sobie, jakiej aparatury używali w tym celu
Wróblewski i Olszewski!
Np.
"Skroplenie tzw. gazów trwałych, m.in. tlenu - było przed laty
prawdziwym wyzwaniem technicznym oraz sensacją. Dokonano tego żmudną
metodą kaskadową. Chłodząc sprężone pary łatwo skraplającego się gazu, a
następnie gwałtownie odparowując otrzymaną ciecz - uzyskiwano spadek
temperatury aż o kilkadziesiąt stopni. W tych warunkach skraplano
kolejny, trudniej skraplający się czynnik gazowy. Po wielu takich
żmudnych operacjach osiągnięto temperaturę w której zaczynał skraplać
się najmniej lotny składnik powietrza - tlen. Tak postąpili w 1883 roku
Olszewski i Wróblewski."
<http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/cieklytlen.htm>
--
Michał Sobkowski, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]