Discussion:
Detergent do mycia kostki betonowej
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kris
2017-09-18 11:24:26 UTC
Permalink
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Jacek
2017-09-18 12:51:39 UTC
Permalink
Post by Kris
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Ale do mycia z czego? Olej, smar, algi, mech, zaprawa?
Jacek
Kris
2017-09-18 13:35:52 UTC
Permalink
Post by Jacek
Post by Kris
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Ale do mycia z czego? Olej, smar, algi, mech, zaprawa?
Ogólnie do odświeżenia kostki
Oleju raczej tam nbie ma jakies pojedyncze plamki
Kostka brudna bo dłuższy czas nie myta, mech w fugach itp. Z mchem to sobie pewnie myjka ciśnieniowa poradzi ale jakiś detergent zeby kostke trochę odświezyć by nie zawadził.
Jacek
2017-09-18 14:08:22 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Jacek
Post by Kris
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Ale do mycia z czego? Olej, smar, algi, mech, zaprawa?
Ogólnie do odświeżenia kostki
Oleju raczej tam nbie ma jakies pojedyncze plamki
Kostka brudna bo dłuższy czas nie myta, mech w fugach itp. Z mchem to sobie pewnie myjka ciśnieniowa poradzi ale jakiś detergent zeby kostke trochę odświezyć by nie zawadził.
No to kup środek Karcher RM 623, który dobrze usuwa mech i nadaje się do
kamienia i betonu, albo uniwersalny RM 555. W sumie, jak nieduża
powierzchnia, to nawet Ludwik będzie dobry.
Jacek
Adam J
2017-09-19 04:56:36 UTC
Permalink
U?ytkownik "Kris" <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:04a18dc3-4dfa-4513-ba91-***@googlegroups.com...
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej

Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
Adam J
2017-09-19 05:01:39 UTC
Permalink
Post by Kris
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
Poprawka 10-12 zł za 1kg.. takie opakowanie starczy na kilka 10 litrowych
wiader gotowego roztworu :) Koniecznie używać rękawic!!! środek żrący
ToMasz
2017-09-19 08:59:02 UTC
Permalink
Post by Adam J
Post by Kris
Poleci ktoś jakiś detergent do mycia kostki betonowej?
Taki żeby nadawał się do myjki ciśnieniowej
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
Poprawka 10-12 zł za 1kg.. takie opakowanie starczy na kilka 10 litrowych
wiader gotowego roztworu :) Koniecznie używać rękawic!!! środek żrący
tu się w dużej części zgadzam z kolegą. wszelkie środki czyszczące,
działają lepiej w duzym stężeniu, a nie podawane z wodą. więc cokolwiek
zastosujesz, lepiej spryskaj tym podłoże, możesz szczotą przeszorować, a
myjką wypłucz. Jeśli chodzi o chemię, ja bym polecił dimer dostępny w
selgrosie i naallegro. uważaj, mocny jest. i nie lekceważ tej mocy.

ToMasz
Kris
2017-09-19 09:15:01 UTC
Permalink
Post by ToMasz
tu się w dużej części zgadzam z kolegą. wszelkie środki czyszczące,
działają lepiej w duzym stężeniu, a nie podawane z wodą. więc cokolwiek
zastosujesz, lepiej spryskaj tym podłoże, możesz szczotą przeszorować,
Mam profesjonalna pianownice do myjki więc tym myśle spryskam kostke, odczekam jakis czas i spłucze. spróbuje od najprostszego rozwiązania czyli sody kaustycznej odczekam jakiś czas i spłucze,
Dam znać jakie efekty.,
Ale to dopiero w weekend bo to kawałek od mojej chaty jest.,
Post by ToMasz
myjką wypłucz. Jeśli chodzi o chemię, ja bym polecił dimer dostępny w
selgrosie i naallegro. uważaj, mocny jest. i nie lekceważ tej mocy.
Jak soda nie da razy to dimmera spróbuje.
Adam J
2017-09-19 12:24:32 UTC
Permalink
Post by ToMasz
tu się w dużej części zgadzam z kolegą. wszelkie środki czyszczące,
działają lepiej w duzym stężeniu, a nie podawane z wodą. więc cokolwiek
zastosujesz, lepiej spryskaj tym podłoże, możesz szczotą przeszorować,
Mam profesjonalna pianownice do myjki więc tym myśle spryskam kostke,
odczekam jakis czas i spłucze. spróbuje od najprostszego rozwiązania czyli
sody kaustycznej odczekam jakiś czas i spłucze,
Dam znać jakie efekty.,
Ale to dopiero w weekend bo to kawałek od mojej chaty jest.,
Post by ToMasz
myjką wypłucz. Jeśli chodzi o chemię, ja bym polecił dimer dostępny w
selgrosie i naallegro. uważaj, mocny jest. i nie lekceważ tej mocy.
Jak soda nie da razy to dimmera spróbuje.


Da rade :) W firmie używam regularnie do mycia posadzek ale ostatnio myłem u
siebie kostke po 9 latach (200mkw), kostka praktycznie jak nowa, nie
spodziewałem sie aż takiego efektu. Myłem karcherem o mocy 160bar, kostka po
kosce, nie wystarczy tylko spłukać, trzeba lance przykładać blisko i jechac
paskami. Zajeło mi to prawie cały dzień ale warto :) Powodzonka
Kżyho
2017-09-19 14:11:01 UTC
Permalink
Post by Adam J
Da rade :) W firmie używam regularnie do mycia posadzek ale ostatnio myłem u
siebie kostke po 9 latach (200mkw), kostka praktycznie jak nowa, nie
spodziewałem sie aż takiego efektu. Myłem karcherem o mocy 160bar, kostka po
kosce, nie wystarczy tylko spłukać, trzeba lance przykładać blisko i jechac
paskami. Zajeło mi to prawie cały dzień ale warto :) Powodzonka
W ten sposób myjąc nie potrzebujesz absolutnie żadnej chemii.
"Odnowiłem" w ten sposób mocno zapyziały już murek od płotu.
Ot myjka (to był akurat najprostszy Karcher, zaledwie 100 barów), lanca
z 5-10 cm od powierzchni i jedziemy pasek po paseczku. Płytki wszelakie
niemalże jak nowe.
Co więcej, w ten sam sposób "przeszlifowałem" ze starej farby meble
ogrodowe przed malowaniem. Farba schodziła dużo lepiej, niż wcześniej
szlifierką oscylacyjną...

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Adam Sz.
2017-09-23 18:38:05 UTC
Permalink
Post by Adam J
spodziewałem sie aż takiego efektu. Myłem karcherem o mocy 160bar, kostka po
kosce, nie wystarczy tylko spłukać, trzeba lance przykładać blisko i jechac
paskami. Zajeło mi to prawie cały dzień ale warto :) Powodzonka
Do takich robót to t-racer wręcz stworzony jest :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Kris
2017-09-23 21:09:19 UTC
Permalink
Post by Adam Sz.
Post by Adam J
spodziewałem sie aż takiego efektu. Myłem karcherem o mocy 160bar, kostka po
kosce, nie wystarczy tylko spłukać, trzeba lance przykładać blisko i jechac
paskami. Zajeło mi to prawie cały dzień ale warto :) Powodzonka
Do takich robót to t-racer wręcz stworzony jest :)
Do opłukania z kurzu jak najbardziej
Do kostki niemytej dłuższy czas po której często auta jeździły używanie t-racera to strata czasu.

Ps
Mam na zbyciu t-racera- raz użyty- oddam za czteropaka.= plus koszty wysyłki
Adam Sz.
2017-09-23 22:07:38 UTC
Permalink
Post by Kris
Do opłukania z kurzu jak najbardziej
Do kostki niemytej dłuższy czas po której często auta jeździły używanie t-racera to strata czasu.
t-racer daje dokładnie takie same ciśnienie co zwykła lanca karczerowa, więc
jeżeli tracer nie domyje, to nic nie domyje :) A z t-racerem przynajmniej
soda kaustyczna nie wpadnie Ci do oka :D
pozdr.
--
Adam Sz.
Kris
2017-09-23 23:26:54 UTC
Permalink
Post by Adam Sz.
t-racer daje dokładnie takie same ciśnienie co zwykła lanca karczerowa, więc
jeżeli tracer nie domyje, to nic nie domyje :)\
Skoro tak twierdzisz. Ja mam inne zdanie

A z t-racerem przynajmniej
Post by Adam Sz.
soda kaustyczna nie wpadnie Ci do oka :D
Tu pewnie masz racje
Yakhub
2017-09-24 09:00:17 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Adam Sz.
Post by Adam J
spodziewałem sie aż takiego efektu. Myłem karcherem o mocy 160bar, kostka po
kosce, nie wystarczy tylko spłukać, trzeba lance przykładać blisko i jechac
paskami. Zajeło mi to prawie cały dzień ale warto :) Powodzonka
Do takich robót to t-racer wręcz stworzony jest :)
Do opłukania z kurzu jak najbardziej
Do kostki niemytej dłuższy czas po której często auta jeździły używanie t-racera to strata czasu.
Ps
Mam na zbyciu t-racera- raz użyty- oddam za czteropaka.= plus koszty wysyłki
Serio?
Przygarnę chętnie.

Napisz na imię@nazwisko.pl
--
Jakub Szułakiewicz
abomito
2017-09-25 07:10:45 UTC
Permalink
Post by Adam J
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
TY to możesz sobie ryzykować.
Ja proponuję jeszcze gumowy fartuch i koniecznie przyłbicę.
Wiem, że to dobry sposób.Problem w tym, ze amator może tego nie zobaczyć.
Bo mu ług oczki wypali.
pozdro.abomito
Adam
2017-09-25 08:44:10 UTC
Permalink
Post by abomito
Post by Adam J
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
TY to możesz sobie ryzykować.
Ja proponuję jeszcze gumowy fartuch i koniecznie przyłbicę.
Wiem, że to dobry sposób.Problem w tym, ze amator może tego nie zobaczyć.
Bo mu ług oczki wypali.
pozdro.abomito
A jak ma się to do roślinek?
Bo ewentualne żyjątka w glebie to chyba wybije przy okazji.
--
Pozdrawiam.

Adam
Kris
2017-09-25 09:27:48 UTC
Permalink
Post by Adam
Post by abomito
Post by Adam J
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
TY to możesz sobie ryzykować.
Ja proponuję jeszcze gumowy fartuch i koniecznie przyłbicę.
Wiem, że to dobry sposób.Problem w tym, ze amator może tego nie zobaczyć.
Bo mu ług oczki wypali.
pozdro.abomito
A jak ma się to do roślinek?
Bo ewentualne żyjątka w glebie to chyba wybije przy okazji.
Pomiędzy kostkami roślinki nie wskazane wiec dodatkowa zaleta tejk metody ze żadne zielsko nie urośnie.
Adam
2017-09-25 09:54:32 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Adam
Post by abomito
Post by Adam J
Zwykła soda kaustyczna do udrażniania rur, ok 10zł za 500gr. Zrób 2%
roztwór, lekko szczotką rozprowadź po kosce, najlepiej odczekaj z pół
godzinki i karcher w ruch. Kostka jak nowa !!! :) Od wielu lat tak robie,
szkoda kasy na specjalne srodki, pozdro
TY to możesz sobie ryzykować.
Ja proponuję jeszcze gumowy fartuch i koniecznie przyłbicę.
Wiem, że to dobry sposób.Problem w tym, ze amator może tego nie zobaczyć.
Bo mu ług oczki wypali.
pozdro.abomito
A jak ma się to do roślinek?
Bo ewentualne żyjątka w glebie to chyba wybije przy okazji.
Pomiędzy kostkami roślinki nie wskazane wiec dodatkowa zaleta tejk metody ze żadne zielsko nie urośnie.
To wydaje się oczywiste.
Ale też trudno, aby mieć wszędzie jakieś odwodnienia liniowe, aby zasada
nie dostała się do roślin. Więc "obszar rażenia" może znacznie wychodzić
poza samą kostkę. Chyba, że ktoś ma podwórko od murka do murka w całości
w betonie.
--
Pozdrawiam.

Adam
Kris
2017-09-25 10:07:05 UTC
Permalink
Post by Adam
To wydaje się oczywiste.
Ale też trudno, aby mieć wszędzie jakieś odwodnienia liniowe, aby zasada
nie dostała się do roślin. Więc "obszar rażenia" może znacznie wychodzić
poza samą kostkę. Chyba, że ktoś ma podwórko od murka do murka w całości
w betonie.
Wczoraj bawiłem się myjką i roztworem "Kreta"
Polałem kostkę roztworem sody, pomachałem szczotką i myjką spłukałem w kierunku drogi. Jakieś ew rozbryzgi na trawnik sąsiadujący z kostka poszły ale przy takim rozcieńczeniu to raczej negatywnych skutków dla trawy nie przewiduję.
abomito
2017-09-25 10:23:47 UTC
Permalink
Post by Kris
Wczoraj bawiłem się myjką i roztworem "Kreta"
Polałem kostkę roztworem sody, pomachałem szczotką i myjką spłukałem w kierunku drogi. Jakieś ew rozbryzgi na trawnik sąsiadujący z kostka poszły ale przy takim rozcieńczeniu to raczej negatywnych skutków dla trawy nie przewiduję.
Zgadza się Zresztą słaby roztwór dość szybko zostanie zneutralizowany przez kwasy humusowe.
Ale: masz w tym praktykę i robisz ty na własną odpowiedzialność.Jeśli ktoś ma taką ochotę- wolna wola.Ja po prostu pracowałem z ługiem sodowym i wiem, co potrafi.I nikomu takich metod nie polecam.Nawet lekkie poparzenia trudno się goją...
Kris
2017-09-25 11:34:33 UTC
Permalink
Post by abomito
Zgadza się Zresztą słaby roztwór dość szybko zostanie zneutralizowany przez kwasy humusowe.
Ale: masz w tym praktykę i robisz ty na własną odpowiedzialność.Jeśli ktoś ma taką ochotę- wolna wola.Ja po prostu pracowałem z ługiem sodowym i wiem, co potrafi.I nikomu takich metod nie polecam.Nawet lekkie poparzenia trudno się goją...
Swego czasu jak ojciec na parowozach jeździł to worki po 50kg sody w domu były. Nie wiem do czego oni top w parowozie używali ale w domu na wsi sypaliśmy sodę do szczurzych nor w budynkach gospodarczych. Taka mało humanitarna metoda pozbycia się szkodników.
abomito
2017-09-25 22:37:34 UTC
Permalink
Post by Kris
Swego czasu jak ojciec na parowozach jeździł to worki po 50kg sody w domu były. Nie wiem do czego oni top w parowozie używali ale w domu na wsi sypaliśmy sodę do szczurzych nor w budynkach gospodarczych. Taka mało humanitarna metoda pozbycia się szkodników.
Tak.tylko do tendrów sypali sodę ( węglan sodu) a do kreta używa się wodorotlenku sodu.Tu sód i tam sód, tyle wspólnego.Pośliń palec i połóż przez chwilę granulke kreta- poznasz różnicę.
A na szczury działa tak średnio.Oczy mają czerwone i nosie kręci.Ale lepsze to, niż nic.
Kris
2017-09-28 15:27:13 UTC
Permalink
Post by abomito
Post by Kris
Swego czasu jak ojciec na parowozach jeździł to worki po 50kg sody w domu były. Nie wiem do czego oni top w parowozie używali ale w domu na wsi sypaliśmy sodę do szczurzych nor w budynkach gospodarczych. Taka mało humanitarna metoda pozbycia się szkodników.
Tak.tylko do tendrów sypali sodę ( węglan sodu) a do kreta używa się wodorotlenku sodu.Tu sód i tam sód, tyle wspólnego.Pośliń palec i połóż przez chwilę granulke kreta- poznasz różnicę.
A na szczury działa tak średnio.Oczy mają czerwone i nosie kręci.Ale lepsze to, niż nic.
Nie wiem co do tendrów sypali ale sode kaustyczną też tam mieli w duzych ilościach.
Strzelam że do odkamieniania kotła i innych rur.

MK
2017-09-26 13:03:03 UTC
Permalink
Post by abomito
Zgadza się Zresztą słaby roztwór dość szybko zostanie zneutralizowany przez kwasy humusowe.
Ale: masz w tym praktykę i robisz ty na własną odpowiedzialność.Jeśli ktoś ma taką ochotę- wolna wola.Ja po prostu pracowałem z ługiem sodowym i wiem, co potrafi.I nikomu takich metod nie polecam.Nawet lekkie poparzenia trudno się goją...
Dodatkowo w pierwszej kolejności poraża nerwy i nie czuje się wyżeranej
dziury w ciele
Adam J
2017-09-28 14:27:50 UTC
Permalink
Post by abomito
Zgadza się Zresztą słaby roztwór dość szybko zostanie zneutralizowany
przez kwasy humusowe.
Ale: masz w tym praktykę i robisz ty na własną odpowiedzialność.Jeśli ktoś
ma taką ochotę- wolna wola.Ja po prostu pracowałem z ługiem sodowym i
wiem, co potrafi.I nikomu takich metod nie polecam.Nawet lekkie poparzenia
trudno się goją...
Dodatkowo w pierwszej kolejności poraża nerwy i nie czuje się wyżeranej
dziury w ciele

Kilka lat stosuje do mycia sode i jeszcze się nie poparzyłem....wszystko
trzeba robić z głową. 2% rotwór, rękawice i oczywiście uważać na oczy i
skórę. Zdarzyło się że pomoczyłem ręce ale trzeba szybko wodą spłukać i po
sprawie. Soda to główny składnik wszelakich środków myjących, te które
lepiej myją mają większą zawartość sody i tyle.

Pozdr.
Loading...