Discussion:
Mały domek - ogrzewanie c.d.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kżyho
2017-07-21 11:11:55 UTC
Permalink
Kiedyś już tu pytałem o opcje ogrzewania małego domku (ok. 32 m2 pow.
użytk.). Obecnie wyklarowało się, że gazu już podprowadzonego do niego
na pewno nie będzie. Zostaje więc z grubsza tylko prąd.

Założenia dla instalacji:
- musi zapewnić CWU i "CO"
- być najlepiej bezgłośne lub bardzo ciche
- możliwie jak najekonomiczniejsze
- fajnie, jakby zajmowało mało miejsca, bo jak widać przestrzeń jest i
tak niewielka

Z tego co kiedyś tam wstępnie liczyłem, to wychodziło, że
zapotrzebowanie na energię na ogrzewanie w szczytowych mrozach to było
jakieś 2-3, przyjmijmy, że 4 kW.

Prąd obecnie jest dwutaryfowy i na pewno warto uwzględniać dużo tańszą
energię w nocy i między 13-15tą w dzień w pomysłach.

Co więc proponujecie?
1) elektryczne ogrzewanie podłogowe? Siatka czy samodzielne druty? Do
CWU jakiś nie za duży bojler elektryczny?
2) ogrzewanie istniejącym już (ale pewnie do naprawy) klimatyzatorem? Do
CWU znowu bojler elektryczny?
3) Piece akumulacyjne z dynamicznym wyrzutem, żeby skorzystać z taniej
taryfy? CWU - bojler elektryczny?
4) kocioł elektryczny wodny, wodna podłogówka oraz zasobnik CWU?
5) jakaś inna opcja, na którą nie wpadłem?

Jako bardzo mglisty pomysł na przyszłość - dorzucenie do tego jakichś
wspomagających paneli fotowoltaicznych, ale to na razie tylko taki
pomysł z kapelusza i niewiele wpływający na powyższy wybór.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Lisciasty
2017-07-21 11:26:18 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Z tego co kiedyś tam wstępnie liczyłem, to wychodziło, że
zapotrzebowanie na energię na ogrzewanie w szczytowych mrozach to było
jakieś 2-3, przyjmijmy, że 4 kW.
4 to może być za dużo, tyle ma zapotrzebowania przy -18 w miarę dobrze
ocieplona parterówka pod 90m2. Ale w zasadzie to czynnik mało istotny,
bo grzałka 2 czy 4 kW to niewielka różnica w kasie.
Post by Kżyho
Prąd obecnie jest dwutaryfowy i na pewno warto uwzględniać dużo tańszą
energię w nocy i między 13-15tą w dzień w pomysłach.
IMHO lepiej wychodzi się na G12W, weekendy i dni wolne zamiast tych
2 godzin w dzień.
Post by Kżyho
2) ogrzewanie istniejącym już (ale pewnie do naprawy) klimatyzatorem? Do
CWU znowu bojler elektryczny?
Klimatyzatory teraz tanie, koleżka ma taki o mocy grzejnej chyba 3,8kW
split oczywiście, za nowego zapłacił 1200 zł czy coś? Muszę dopytać.

L.
Kżyho
2017-07-21 12:05:31 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
IMHO lepiej wychodzi się na G12W, weekendy i dni wolne zamiast tych
2 godzin w dzień.
Wszystko kwestia trybu życia. U nas na pewno by to lepiej nie wychodziło.
Poza tym nie pierzesz, zmywasz itp. w tygodniu? U nas to wszystko leci
na tanich godzinach...
Post by Lisciasty
Klimatyzatory teraz tanie, koleżka ma taki o mocy grzejnej chyba 3,8kW
split oczywiście, za nowego zapłacił 1200 zł czy coś? Muszę dopytać.
Split akurat już jest jakiś. Po poprzednim właścicielu. Wymagałby
jedynie przejrzenia, ewentualnie naprawienia czegoś. Tylko chodzi o samą
filozofię, czy akurat w ten sposób to ogrzewać. Zwłaszcza, że bezgłośne
to też nie jest.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Lisciasty
2017-07-21 12:26:33 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Wszystko kwestia trybu życia. U nas na pewno by to lepiej nie wychodziło.
Poza tym nie pierzesz, zmywasz itp. w tygodniu? U nas to wszystko leci
na tanich godzinach...
No tak, zgadza się że kwestia kto kiedy wstaje i śpi :>
W dzień zwykle nie ma czasu, więc tylko wrzucam do pralki i zmywarki
na bieżąco, a po 21 odpalam i się kręci. Chyba że słonko dobrze w dzień
piecze, to odpalam w dzień. Do roboty wstaję przed piątą, więc jak trzeba
to wywalam uprane do michy i wrzucam na szybko kolejną pralkę.
A większe pranie to czasem w weekendy się robi.
Post by Kżyho
Split akurat już jest jakiś. Po poprzednim właścicielu. Wymagałby
jedynie przejrzenia, ewentualnie naprawienia czegoś. Tylko chodzi o samą
filozofię, czy akurat w ten sposób to ogrzewać. Zwłaszcza, że bezgłośne
to też nie jest.
U koleżki na balkonie stoi pudło i nie słychać przez szybę. Jakbyś
to wywalił gdzie na dach to by było chyba komfortowo?

L.
Kżyho
2017-07-21 12:35:24 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Post by Kżyho
Wszystko kwestia trybu życia. U nas na pewno by to lepiej nie wychodziło.
Poza tym nie pierzesz, zmywasz itp. w tygodniu? U nas to wszystko leci
na tanich godzinach...
No tak, zgadza się że kwestia kto kiedy wstaje i śpi :>
W dzień zwykle nie ma czasu, więc tylko wrzucam do pralki i zmywarki
na bieżąco, a po 21 odpalam i się kręci. Chyba że słonko dobrze w dzień
piecze, to odpalam w dzień. Do roboty wstaję przed piątą, więc jak trzeba
to wywalam uprane do michy i wrzucam na szybko kolejną pralkę.
A większe pranie to czasem w weekendy się robi.
No to jakbyś tą zmywarę odpalał zamiast o 21, to o 22, to już byś na
tanim prądzie przynajmniej mył. Pralkę można zaprogramować i Ci wypierze
też w tanim prądzie tak, że np. rano jak wstaniesz o tej 5, to tylko
rozwieszasz już czyste ciuchy do wyschnięcia.
Ewentualnie programujesz na godziny w czasie dnia i jak wrócisz z
roboty, to masz wszystko czyste. Wieczora,mi też najwięcej używasz
wszelkich świateł czy nawet innych sprzętów elektrycznych.
Żona do tego pracuje w większości w domu, więc też te tanie godziny w
dzień jej się przydają na zapuszczenie właśnie czegoś bardziej
prądożernego. Po krótkim czasie wchodzi dość w nawyk, że włączasz takie
rzeczy tylko w tanich godzinach.
Oczywiście paranoi nie mamy i jak potrzeba, to jedzie też coś na
droższym prądzie.
Post by Lisciasty
U koleżki na balkonie stoi pudło i nie słychać przez szybę. Jakbyś
to wywalił gdzie na dach to by było chyba komfortowo?
No pudło niby na dachu właśnie jest. Powiedzmy, że ewentualnie do
zaakceptowania. Tylko nie wiem na ile to kosztowo by faktycznie
wychodziło i w kwestii komfortu cieplnego. Bo to jest jednak ogrzewanie
powietrzne i do tego wiejące od góry.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Lisciasty
2017-07-21 12:45:36 UTC
Permalink
Post by Kżyho
No to jakbyś tą zmywarę odpalał zamiast o 21, to o 22, to już byś na
tanim prądzie przynajmniej mył.
Ja mam tani od 21 do 6 rano.
Post by Kżyho
Oczywiście paranoi nie mamy i jak potrzeba, to jedzie też coś na
droższym prądzie.
Zawsze można zmienić na próbę i zobaczyć po połowie roku, jak wychodzi.
Post by Kżyho
No pudło niby na dachu właśnie jest. Powiedzmy, że ewentualnie do
zaakceptowania. Tylko nie wiem na ile to kosztowo by faktycznie
wychodziło i w kwestii komfortu cieplnego. Bo to jest jednak ogrzewanie
powietrzne i do tego wiejące od góry.
Jak już jest i działa to może być najtańsza opcja, a jak i tak ma być
tam demolka jak rozumiem, to rurki w podłogę wpuścić można i niech sobie
będą. Jak sprawa się rypnie z tym nadmuchem to sobie przerobisz.

L.
Kżyho
2017-07-21 12:58:35 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Jak już jest i działa to może być najtańsza opcja, a jak i tak ma być
tam demolka jak rozumiem, to rurki w podłogę wpuścić można i niech sobie
będą. Jak sprawa się rypnie z tym nadmuchem to sobie przerobisz.
No właśnie jak już sprawa będzie w toku, to na pewno będzie to robota od
zera, czyli zostanie skute i wywalone absolutnie wszystko do gołych
murów. Bo inaczej tam do tematu się podejść na tą chwilę raczej nie da.
Tylko rurki pchać byle były, to moim zdaniem marnotrawienie kasy i
niepotrzebne zabieranie sobie jak co cennych centymetrów z "wysokości"
pomieszczeń.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Lisciasty
2017-07-21 13:08:32 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Tylko rurki pchać byle były, to moim zdaniem marnotrawienie kasy i
niepotrzebne zabieranie sobie jak co cennych centymetrów z "wysokości"
pomieszczeń.
Pewnie tak, o ile założysz że ta "klima" się sprawdzi. Rurki drogie nie
są, a jak pisano powyżej, dają pełną swobodę podczepiania tam czegokolwiek
grzejącego. A skoro rozpieprz i tak jest a potem będzie ładnie, to grzech
nie skorzystać.

L.
Kris
2017-07-21 12:19:53 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Kiedyś już tu pytałem o opcje ogrzewania małego domku (ok. 32 m2 pow.
użytk.). Obecnie wyklarowało się, że gazu już podprowadzonego do niego
na pewno nie będzie. Zostaje więc z grubsza tylko prąd.
- musi zapewnić CWU i "CO"
- być najlepiej bezgłośne lub bardzo ciche
- możliwie jak najekonomiczniejsze
- fajnie, jakby zajmowało mało miejsca, bo jak widać przestrzeń jest i
tak niewielka
Z tego co kiedyś tam wstępnie liczyłem, to wychodziło, że
zapotrzebowanie na energię na ogrzewanie w szczytowych mrozach to było
jakieś 2-3, przyjmijmy, że 4 kW.
Prąd obecnie jest dwutaryfowy i na pewno warto uwzględniać dużo tańszą
energię w nocy i między 13-15tą w dzień w pomysłach.
Co więc proponujecie?
1) elektryczne ogrzewanie podłogowe? Siatka czy samodzielne druty?
Jak będziesz robił dopiero instalację to zrób normalną wodną podłogówke.
Na teraz pewnie będzie się opłacało grzać podłogę prądem ale jak kiedyś gaz się pojawi czy chociażby życie zmusi do wstawienia śmieciucha to tylko źródło zmienisz a instalacja będzie. Przy elektrycznej podłogówce jesteś skazany na prąd praktycznie.
Kżyho
2017-07-21 12:30:32 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Kżyho
Kiedyś już tu pytałem o opcje ogrzewania małego domku (ok. 32 m2 pow.
użytk.). Obecnie wyklarowało się, że gazu już podprowadzonego do niego
na pewno nie będzie. Zostaje więc z grubsza tylko prąd.
- musi zapewnić CWU i "CO"
- być najlepiej bezgłośne lub bardzo ciche
- możliwie jak najekonomiczniejsze
- fajnie, jakby zajmowało mało miejsca, bo jak widać przestrzeń jest i
tak niewielka
Z tego co kiedyś tam wstępnie liczyłem, to wychodziło, że
zapotrzebowanie na energię na ogrzewanie w szczytowych mrozach to było
jakieś 2-3, przyjmijmy, że 4 kW.
Prąd obecnie jest dwutaryfowy i na pewno warto uwzględniać dużo tańszą
energię w nocy i między 13-15tą w dzień w pomysłach.
Co więc proponujecie?
1) elektryczne ogrzewanie podłogowe? Siatka czy samodzielne druty?
Jak będziesz robił dopiero instalację to zrób normalną wodną podłogówke.
Na teraz pewnie będzie się opłacało grzać podłogę prądem ale jak kiedyś gaz się pojawi czy chociażby życie zmusi do wstawienia śmieciucha to tylko źródło zmienisz a instalacja będzie. Przy elektrycznej podłogówce jesteś skazany na prąd praktycznie.
To jest domek przy dużym domu. Gaz mam i pierwotnie miała być
podprowadzona tam odnoga instalacji, ale zrezygnowałem. Bo koszty
doprowadzenia tam gazu, ewentualnego kotła CO, który byłby praktycznie w
każdej wersji zawsze przewymiarowany zdrowo na tą powierzchnię i tym
podobne argumenty spowodowały, że uznałem to za faktycznie nieopłacalne
totalnie i zrezygnowałem z doprowadzenia tam gazu. Będzie prąd.
Kopciucha na pewno nigdy nie będzie, bo raz, że nie ma na to miejsca,
dwa, że jestem absolutnie im przeciwny, trzy - nie będzie mi nikt tym
kopciuchem powietrza w okół chaty zatruwał. Już wystarczy, że sąsiedzi w
zimie dają do wiwatu.
Co nie zmienia, że skreślam zupełnie podłogówkę wodną. Tylko nie wiem
czy ma ona sens w sumie skoro można dać prostsze w sumie, elektryczne
ogrzewanie podłogowe.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Janusz
2017-07-21 22:12:13 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Co nie zmienia, że skreślam zupełnie podłogówkę wodną. Tylko nie wiem
czy ma ona sens w sumie skoro można dać prostsze w sumie, elektryczne
ogrzewanie podłogowe.
Tylko pamiętaj że podłogówka wodna nie ogranicza cię w aranżacji
pomieszczeń a elektryczna tak, kable się przegrzewają i nie powinno ich
być pod meblami szczelnie zakrywającymi podłogę.
A co do grzania przy tak małej mocy ja bym poszedł w powietrzną pompę
ciepła do CWU, są tanie i zagrzeją ci wodę i dom.
--
--
Pozdr
Janusz
Przyjazny
2017-07-22 15:29:19 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Post by Kris
Post by Kżyho
Kiedyś już tu pytałem o opcje ogrzewania małego domku (ok. 32 m2 pow.
użytk.). Obecnie wyklarowało się, że gazu już podprowadzonego do niego
na pewno nie będzie. Zostaje więc z grubsza tylko prąd.
- musi zapewnić CWU i "CO"
- być najlepiej bezgłośne lub bardzo ciche
- możliwie jak najekonomiczniejsze
- fajnie, jakby zajmowało mało miejsca, bo jak widać przestrzeń jest i
tak niewielka
Z tego co kiedyś tam wstępnie liczyłem, to wychodziło, że
zapotrzebowanie na energię na ogrzewanie w szczytowych mrozach to było
jakieś 2-3, przyjmijmy, że 4 kW.
Prąd obecnie jest dwutaryfowy i na pewno warto uwzględniać dużo tańszą
energię w nocy i między 13-15tą w dzień w pomysłach.
Co więc proponujecie?
1) elektryczne ogrzewanie podłogowe? Siatka czy samodzielne druty?
Jak będziesz robił dopiero instalację to zrób normalną wodną podłogówke.
Na teraz pewnie będzie się opłacało grzać podłogę prądem ale jak kiedyś gaz się pojawi czy chociażby życie zmusi do wstawienia śmieciucha to tylko źródło zmienisz a instalacja będzie. Przy elektrycznej podłogówce jesteś skazany na prąd praktycznie.
To jest domek przy dużym domu. Gaz mam i pierwotnie miała być
podprowadzona tam odnoga instalacji, ale zrezygnowałem. Bo koszty
doprowadzenia tam gazu, ewentualnego kotła CO, który byłby praktycznie w
każdej wersji zawsze przewymiarowany zdrowo na tą powierzchnię i tym
podobne argumenty spowodowały, że uznałem to za faktycznie nieopłacalne
totalnie i zrezygnowałem z doprowadzenia tam gazu. Będzie prąd.
Nie możesz podprowadzić odnogi instalacji CO?
Kżyho
2017-07-24 09:08:30 UTC
Permalink
Post by Przyjazny
Post by Kżyho
To jest domek przy dużym domu. Gaz mam i pierwotnie miała być
podprowadzona tam odnoga instalacji, ale zrezygnowałem. Bo koszty
doprowadzenia tam gazu, ewentualnego kotła CO, który byłby praktycznie w
każdej wersji zawsze przewymiarowany zdrowo na tą powierzchnię i tym
podobne argumenty spowodowały, że uznałem to za faktycznie nieopłacalne
totalnie i zrezygnowałem z doprowadzenia tam gazu. Będzie prąd.
Nie możesz podprowadzić odnogi instalacji CO?
Po pierwsze wolałbym zachować pewną niezależność dom<->domek, a po
drugie, wydaje mi się, że jednak spore straty ciepła by były pomiędzy
tymi budynkami. Trzeba by rurę w ziemię wsadzić, nie wiem czy udałoby
się to na tyle dobrze zaizolować... Domek nie ma wspólnych murów z
głównym budynkiem.

Poza tym, jak domek ma własne ogrzewanie, to jego mieszkaniec sobie
ustawia to według tego, jak on chce mieć ciepło i odpowiednio za to w
razie czego zapłaci. Nie musi się dopasowywać to tego, co mam
poustawiane w głównym budynku.
Zresztą, wymagałoby to również prac budowlanych na głównym budynku, a
temu brakuje jedynie jeszcze tynku, to bycia "zewnętrznie gotowym". Nie
chciałbym tego niszczyć.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Przyjazny
2017-07-24 21:36:30 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Post by Przyjazny
Post by Kżyho
To jest domek przy dużym domu. Gaz mam i pierwotnie miała być
podprowadzona tam odnoga instalacji, ale zrezygnowałem. Bo koszty
doprowadzenia tam gazu, ewentualnego kotła CO, który byłby praktycznie w
każdej wersji zawsze przewymiarowany zdrowo na tą powierzchnię i tym
podobne argumenty spowodowały, że uznałem to za faktycznie nieopłacalne
totalnie i zrezygnowałem z doprowadzenia tam gazu. Będzie prąd.
Nie możesz podprowadzić odnogi instalacji CO?
Po pierwsze wolałbym zachować pewną niezależność dom<->domek, a po
drugie, wydaje mi się, że jednak spore straty ciepła by były pomiędzy
tymi budynkami. Trzeba by rurę w ziemię wsadzić, nie wiem czy udałoby
się to na tyle dobrze zaizolować... Domek nie ma wspólnych murów z
głównym budynkiem.
Raczej by się udało, ziemia jest w miarę ciepła + rura w outlinie.
Post by Kżyho
Poza tym, jak domek ma własne ogrzewanie, to jego mieszkaniec sobie
ustawia to według tego, jak on chce mieć ciepło i odpowiednio za to w
razie czego zapłaci. Nie musi się dopasowywać to tego, co mam
poustawiane w głównym budynku.
Ciepłomierz? Chyba że ciepła zabraknie, ale to raczej mało realne,
instalacja ogrzewania w dużym budynku robi za giga-bufor dla małego.
Post by Kżyho
Zresztą, wymagałoby to również prac budowlanych na głównym budynku, a
temu brakuje jedynie jeszcze tynku, to bycia "zewnętrznie gotowym". Nie
chciałbym tego niszczyć.
Te prace budowalane to niewielkie, dwie dziurki w murze do zrobienia
;-), bardziej problematyczne są ziemne.

Zachęcam do przyjrzenia się tej opcji bo właściwie każde źródło ciepła
poza kozą ma jakieś koszty stałe albo inwestycyjne i dla takiego małego
domku one się robią znaczące.
Kżyho
2017-07-25 08:39:12 UTC
Permalink
Post by Przyjazny
Post by Kżyho
Po pierwsze wolałbym zachować pewną niezależność dom<->domek, a po
drugie, wydaje mi się, że jednak spore straty ciepła by były pomiędzy
tymi budynkami. Trzeba by rurę w ziemię wsadzić, nie wiem czy udałoby
się to na tyle dobrze zaizolować... Domek nie ma wspólnych murów z
głównym budynkiem.
Raczej by się udało, ziemia jest w miarę ciepła + rura w outlinie.
Kurde nie wiem, może jestem uprzedzony, ale jakoś tego nie widzę.
Zwłaszcza, że u siebie grzeję pogodówką, niskotemperaturowo. Boję się,
że mogłoby zabraknąć w krytycznych momentach ciepła do nagrzania tego
domku. Albo np. ktoś chciałby sobie tam rozchajcować na maksa, a tu nie
byłoby z czego na źródle.
Post by Przyjazny
Te prace budowalane to niewielkie, dwie dziurki w murze do zrobienia
;-), bardziej problematyczne są ziemne.
No nie do końca, bo kocioł i całe pomieszczenie "techniczne" jest u mnie
akurat na piętrze...

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Lisciasty
2017-07-21 12:30:41 UTC
Permalink
Post by Kris
zmienisz a instalacja będzie. Przy elektrycznej podłogówce jesteś skazany
na prąd praktycznie.
Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...

L.
Kris
2017-07-21 12:42:23 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...
Słyszysz szum wody w rurach od podłogówki?
Pompka to kwestia gdzie ona będzia ale raczej nad głową śpiącej/pracującej tam osoby nie będzie wisieć
Lisciasty
2017-07-21 13:12:12 UTC
Permalink
Post by Kris
Słyszysz szum wody w rurach od podłogówki?
Pompka to kwestia gdzie ona będzia ale raczej nad głową
śpiącej/pracującej tam osoby nie będzie wisieć
Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
może te moje pompki z dolnej półki hałasują same z siebie?
Podłogówki oczywiście nie słychać. Ale obok kotłowni mam pralnię
i tam słychać to wyraźnie, jakbym miał w tym miejscu sypialnię
to by mnie szlag trafił ;)

L.
Adam Sz.
2017-07-21 13:49:12 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
może te moje pompki z dolnej półki hałasują same z siebie?
Podłogówki oczywiście nie słychać. Ale obok kotłowni mam pralnię
i tam słychać to wyraźnie, jakbym miał w tym miejscu sypialnię
to by mnie szlag trafił ;)
Masz zapowietrzony układ i szumią bąbelki powietrza. Odpowietrz - woda
w rurach i pompa CO powinny być całkowicie bezgłośne! Jak włączę w mojej
"kotłowni" pompy obiegowe od DZ, GZ i podłogówki (u mnie to dwie różne są)
to panuje błoga cisza :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Lisciasty
2017-07-21 20:12:12 UTC
Permalink
Post by Adam Sz.
Masz zapowietrzony układ i szumią bąbelki powietrza.
Mam kupę odpowietrzników, układ pracuje od grudnia zeszłego roku,
nie za bardzo widzę możliwość zapowietrzenia.
Polazłem właśnie sprawdzić, mam 6 odpowietrzników. Tam nie ma
gdzie się schować powietrze.
Post by Adam Sz.
woda w rurach i pompa CO powinny być całkowicie bezgłośne!
Też się zgadzam z tą tezą.
Post by Adam Sz.
Jak włączę w mojej
"kotłowni" pompy obiegowe od DZ, GZ i podłogówki (u mnie to dwie różne są)
to panuje błoga cisza :)
A może jesteś ociupinkę przygłuchy? ;P
Pompa od DZ i cyrkulacji są bezgłośne. Reszta napitala.

L.

L.
Adam Sz.
2017-07-21 20:18:59 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
A może jesteś ociupinkę przygłuchy? ;P
Nawet przykładając ucho w okolice pompy nie da się stwierdzić, czy działa :)
Słuch może już nie ten co kiedyś ale nie narzekam ;)
Post by Lisciasty
Pompa od DZ i cyrkulacji są bezgłośne. Reszta napitala.
Skoro piszesz, że słychać szum wody (bul bul bul lub nieregularne
postukiwanie) to zapowietrzone! Jeżeli robi regularne ciche brrrrrrrrrr
to wymień se pompę bo może łożysko padło? ;) A odpowietrzniki obstukaj
bo się mogły zawiesić (masz twardą wodę?) i nic nie odpowietrzają :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Lisciasty
2017-07-21 21:20:04 UTC
Permalink
Post by Adam Sz.
Skoro piszesz, że słychać szum wody (bul bul bul lub nieregularne
postukiwanie) to zapowietrzone! Jeżeli robi regularne ciche brrrrrrrrrr
to wymień se pompę bo może łożysko padło? ;) A odpowietrzniki obstukaj
bo się mogły zawiesić (masz twardą wodę?) i nic nie odpowietrzają :)
Pompy są prawie nowe, odpowietrzniki syczały z miesiąc jak się je trącało,
woda twarda to fakt, ale żeby od razu taka kanciasta że stuka?
W sumie nie stuka, tylko burczy. Może wezmę smarkfona od żony
i nagram ten hałas przy okazji...

L.
Adam Sz.
2017-07-21 21:46:38 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Pompy są prawie nowe, odpowietrzniki syczały z miesiąc jak się je trącało,
To zle, znaczy ze sie zawieszaja i nic nie odpowietrzaja z automatu :)
Post by Lisciasty
woda twarda to fakt, ale żeby od razu taka kanciasta że stuka?
;-) Twarda woda = kamien = "zawieszone" odpowietrzniki :)
Post by Lisciasty
W sumie nie stuka, tylko burczy. Może wezmę smarkfona od żony
i nagram ten hałas przy okazji...
Nagraj, bo to kluczowe. Burczy caly czas jednolicie? A jak predkosci na
pompie zmieniasz to burczenie zmienia czestotliwosc?
pozdr.
--
Adam Sz.
Jarosław Sokołowski
2017-07-21 14:06:38 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
Jestem niedźwiedziem z domowych rur, wspinam się rurami w godzinach
ciszy, rurami od wody gorącej, od centralnego ogrzewania, od wentylatorów,
przechodzę nimi z mieszkania do mieszkania, jestem niedźwiedziem rurowym.
Mam wrażenie, że mnie szanują, bo moja sierść trzyma ciepło w przewodach,
bez chwili przerwy biegam po nich, bo niczego tak nie lubię, jak ganiać
z piętra na piętro i ześlizgiwać się rurami. Czasami wysadzam łapę przez
kran, a służąca z trzeciego krzyczy, że się oparzyła, albo mruczę na
wysokości pieca na drugim i kucharka Wilhelmina skarży się, że piec źle
ciągnie. W nocy biegam cichutko, ale za to jak najszybciej, przez komin
wychylam się na dach, ażeby zobaczyć, czy tam wysoko tańczy księżyc,
i potem jak wiatr zapuszczam się aż do centralnego pieca w podziemiach.
W lecie, nocą pływam w cysternie na dachu skropionej gwiazdami, myję
sobie mordkę najpierw jedną łapką, potem drugą, potem dwiema naraz i to
sprawia mi wielką frajdę.
Więc śmigam po wszystkich rurach w całym domu, mruczę z zadowolenia,
a pary małżeńskie kręcą się na łóżkach i narzekają na złe instalacje.
Niektórzy zapalają światło i notują sobie na karteczkach, żeby nie
zapomnieć powiedzieć o tym portierowi, A ja szukam kranu, który na
jakimś piętrze zawsze jest niedokręcony, wysadzam tamtędy nos i oglądam
ciemność pokoi, gdzie żyją stworzenia nie mogące łazić po rurach, i trochę
mi ich żal, że są tacy tępi i tędzy, że tak chrapią, że mówią przez sen
i są tak samotni. Kiedy rano myją sobie twarze, pieszczę im policzki,
liżę ich w nos i odchodzę prawie pewny, że zrobiłem dobry uczynek.

Myślę, że to może być ON.

Jarek
--
Pewien kronopio wybudował sobie dom i według zwyczaju wmurował w progu wiele
kafli, które albo kupił, albo nawet specjalnie kazał zrobić. Były one wmurowane
tak, żeby można je było czytać po kolei. Na pierwszym było: Błogosławieni,
którzy wstępują w te progi. Na drugim: Domek jest mały, za to serce wielkie.
Na trzecim: Gość w dom, Bóg w dom. Na czwartym: Czym chata bogata, tym rada.
Na piątym: Ten napis anuluje wszystkie poprzednie. Won, pętaku!
nadir
2017-07-21 20:54:12 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Słychać szum wody w okolicach pomp obiegowych, zaworów zwrotnych
czy co tam jeszcze mam nadźgane. Trudno powiedzieć co tam hałasuje,
może te moje pompki z dolnej półki hałasują same z siebie?
Podłogówki oczywiście nie słychać. Ale obok kotłowni mam pralnię
i tam słychać to wyraźnie, jakbym miał w tym miejscu sypialnię
to by mnie szlag trafił ;)
Może pompy mają za wysokie obroty?
Jak dam pompę na '3' to instalacja szumi, na '2' prawie nie słychać, na
'1' jest cisza. Więc na tym ostatnim działa cały czas pompa mieszacza od
podłogówki.
Lisciasty
2017-07-21 21:21:43 UTC
Permalink
Post by nadir
Może pompy mają za wysokie obroty?
Jak dam pompę na '3' to instalacja szumi, na '2' prawie nie słychać, na
'1' jest cisza. Więc na tym ostatnim działa cały czas pompa mieszacza od
podłogówki.
Mam 2 sekcje podłogówki i 2 pompy, na początku chodziły sterowane osobno
i były na trzecim biegu żeby był dobry przepływ, ale potem zmieniłem
koncepcję i chodzą obie naraz, ale na drugim biegu. Jak dam na pierwszy
to chyba będzie lipa, ale musiałbym sprawdzić.

L.
Adam Sz.
2017-07-21 13:46:58 UTC
Permalink
Post by Lisciasty
Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...
Łot?? Pompki CO i wody w rurach nie slychac w ogóle. Jak szumi to znaczy,
że źle odpowietrzone :-)

Kżycho - istotne jest zrobienie OZC, bo sama powierzchnia nic nie mówi.
32m2 zbudowane z cegły bez żadnego ocieplenia i z dziurawymi oknami będzie
zużywać więcej energii do ogrzania niż chata 200m2 zrobiona według
jakichś sensownych standardów :)
pozdr.
--
Adam Sz.
Kżyho
2017-07-21 14:20:28 UTC
Permalink
Post by Adam Sz.
Post by Lisciasty
Tylko czy w tak małym domku nie będzie wkurwiać brzęczenie pompki CO
i szum w rurach? Tak się tylko zastanawiam...
Łot?? Pompki CO i wody w rurach nie slychac w ogóle. Jak szumi to znaczy,
że źle odpowietrzone :-)
Kżycho - istotne jest zrobienie OZC, bo sama powierzchnia nic nie mówi.
32m2 zbudowane z cegły bez żadnego ocieplenia i z dziurawymi oknami będzie
zużywać więcej energii do ogrzania niż chata 200m2 zrobiona według
jakichś sensownych standardów :)
Napisałem, że wyszło ok. 2-3 kW. Zakładam i tak 4, bo nie znam do końca
idealnie konstrukcji murów, dachu itp. Liczyłem to kiedyś podanym tu
kalkulatorem.
Naprawdę nie będę aż tak się nad tym rozwodził ani też znowu rozliczał
każdego 10 zł zużytego bądź nie. Chodzi raczej o jakieś sensowne
rozwiązanie, które w ramach eksploatacji będzie spełniało założenia i
nie wygeneruje jakichś ogromnych rachunków.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Zenek Kapelinder
2017-07-21 15:25:39 UTC
Permalink
Piecyk na pellet. Przy czterech kilowatach zuzyje ok kilogram pelletu na godzine. Przy zerze stopni na zewnatrz kilogram na kilka godzin. Sa takie co same sie rozpalaja, mozna ustawic kiedy maja sie wlaczyc, utrzymuja w ogrzewanym pomieszczeniu nastawiona temperature.
Kżyho
2017-07-21 15:39:36 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Piecyk na pellet. Przy czterech kilowatach zuzyje ok kilogram pelletu na godzine. Przy zerze stopni na zewnatrz kilogram na kilka godzin. Sa takie co same sie rozpalaja, mozna ustawic kiedy maja sie wlaczyc, utrzymuja w ogrzewanym pomieszczeniu nastawiona temperature.
Dzięki za opinię.
Nie mniej jak mówiłem wszelkie piecyki/kotły na paliwa stałe odpadają.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Zenek Kapelinder
2017-07-21 15:47:31 UTC
Permalink
Moga istniec obiektywne trudnosci zwiazane z piecykami. Bo na przyklad worki trzeba na plecach dwa kilometry przez bagno i torfowisko niesc. Ty raczej subiektywnie podchodzisz, nie bo nie.
Kżyho
2017-07-24 09:12:40 UTC
Permalink
Post by Zenek Kapelinder
Ty raczej subiektywnie podchodzisz, nie bo nie.
Dokładnie tak. Nie bo nie, bo takie mam przekonania i tyle.
Piecyków na paliwo stałe u mnie nie będzie poza okazjonalnym, ze 3 razy
do roku może kominkiem.
Co więcej, chciałbym wśród sąsiadów najchętniej też wytępić totalnie
używanie tych wszystkich kopciuchów, które w zimie nie pozwalają okna
otworzyć.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
nadir
2017-07-21 21:09:56 UTC
Permalink
Post by Kżyho
5) jakaś inna opcja, na którą nie wpadłem?
Pompa ciepła powietrze-woda, niekoniecznie ta:
http://allegro.pl/pompa-ciepla-meeting-7kw-powietrze-woda-md20d-i6894405394.html
a na mrozy -20 stopni: farelka lub grzejnik olejowy.
Sir_Robak
2017-07-30 16:59:21 UTC
Permalink
Post by nadir
Post by Kżyho
5) jakaś inna opcja, na którą nie wpadłem?
http://allegro.pl/pompa-ciepla-meeting-7kw-powietrze-woda-md20d-i6894405394.html
a na mrozy -20 stopni: farelka lub grzejnik olejowy.
Kżyho to może być całkiem ciekawa opcja. Patrząc po kosztach
zakupu/eksploatacji.

Robak
Kżyho
2017-07-31 07:24:13 UTC
Permalink
Post by Sir_Robak
Post by nadir
Post by Kżyho
5) jakaś inna opcja, na którą nie wpadłem?
http://allegro.pl/pompa-ciepla-meeting-7kw-powietrze-woda-md20d-i6894405394.html
a na mrozy -20 stopni: farelka lub grzejnik olejowy.
Kżyho to może być całkiem ciekawa opcja. Patrząc po kosztach
zakupu/eksploatacji.
Kogo tu przywiało... :DDD

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Sir_Robak
2017-07-31 08:14:39 UTC
Permalink
Post by Kżyho
Post by Sir_Robak
Kżyho to może być całkiem ciekawa opcja. Patrząc po kosztach
zakupu/eksploatacji.
Kogo tu przywiało... :DDD
Jak przywiało... nie udzielam się z braku czasu ;)

Robak

Loading...