Discussion:
Minimalna odleglosc gniazdka
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Rafi
2006-07-27 11:50:38 UTC
Permalink
Jak jest jesli jest minimalna odlwglosc gniazdka od plyty gazowej
?
Mam piekarnik i plyte pod zabudowe. Jdno i drugie wymaga zasilania.
Na scianie za piekarnikiem (w górnej czesci piekarnika jest troche
miejsca) W tym miejscu postanowilem zamontowac gniazdko do
podlaczenia piekarnika i plyty. Jesli je tam umieszcze to bedzie
ono jakies 10 cm od krawedzi plyty gazowej. Czy jest to dopuszczalne
ze wzgledu na bezpieczenstwo ?
Jarek P.
2006-07-27 16:59:12 UTC
Permalink
Post by Rafi
Jak jest jesli jest minimalna odlwglosc gniazdka od plyty
gazowej
?
Mam piekarnik i plyte pod zabudowe. Jdno i drugie wymaga
zasilania.
Na scianie za piekarnikiem (w górnej czesci piekarnika jest
troche
miejsca) W tym miejscu postanowilem zamontowac gniazdko do
podlaczenia piekarnika i plyty. Jesli je tam umieszcze to
bedzie
ono jakies 10 cm od krawedzi plyty gazowej. Czy jest to
dopuszczalne
ze wzgledu na bezpieczenstwo ?
A jak bedziesz chcial z jakichkolwiek przyczyn wylaczyc sprzet
(chocby serwis), to co? Rozkecanie calosci, zeby wyciagnac
piekarnik i dostac sie do wtyczki?
Zrób to gniazdko w postaci luznowalajacej sie pod szafka z tym
piekarnikiem, na metrowym kablu (linka!), zaslonietego cokolem
nie bedzie widac, a zawsze bedzie mozna tam wygodnie siegnac.

J.
jack
2006-07-27 20:15:10 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Post by Rafi
Jak jest jesli jest minimalna odlwglosc gniazdka od plyty
gazowej
?
Mam piekarnik i plyte pod zabudowe. Jdno i drugie wymaga
zasilania.
Na scianie za piekarnikiem (w górnej czesci piekarnika jest
troche
miejsca) W tym miejscu postanowilem zamontowac gniazdko do
podlaczenia piekarnika i plyty. Jesli je tam umieszcze to
bedzie
ono jakies 10 cm od krawedzi plyty gazowej. Czy jest to
dopuszczalne
ze wzgledu na bezpieczenstwo ?
A jak bedziesz chcial z jakichkolwiek przyczyn wylaczyc sprzet
(chocby serwis), to co? Rozkecanie calosci, zeby wyciagnac
piekarnik i dostac sie do wtyczki?
Zrób to gniazdko w postaci luznowalajacej sie pod szafka z tym
piekarnikiem, na metrowym kablu (linka!), zaslonietego cokolem
nie bedzie widac, a zawsze bedzie mozna tam wygodnie siegnac.
J.
Tak,a jak zaleje kuchnie to fajerwerki masz za darmo!!!!! gniazdka [wszelkie
,piekarnik,zmywarka a nawet lodowka]najlepiej zamontowac pod zlewozmywakiem.nie
za nisko tak aby był łatwy dostep.równiez zawór gazowy pod zlewem jest łatwo
dostepny a dalej wąż gietki.pozdro.jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jarek P.
2006-07-27 20:31:44 UTC
Permalink
Post by jack
Tak,a jak zaleje kuchnie to fajerwerki masz za darmo!!!!!
Jak często Ci zalewało kuchnię tak,żeby na podłodze pod szafkami
było kilka centymetrów głębokości? Bo na byle zalanie typu mokro
na podłodze byle gniazdko z kategorią IP44 wystarczy.
Post by jack
[wszelkie ,piekarnik,zmywarka a nawet lodowka]najlepiej
zamontowac
pod zlewozmywakiem.nie za nisko tak aby był łatwy
dostep.równiez
zawór gazowy pod zlewem jest łatwo dostepny a dalej wąż
Kurcze, u mnie spod zlewozmywaku do kuchni byłoby jakieś 2-3m
odległości za szafkami...

J.
Rafi
2006-07-28 04:33:34 UTC
Permalink
Chodziło mi bezpieczenstwo - przed wybuchem gazu od jakiejś iskry w
gniazdku. To że podczas serwisu muszę wyciagnac piekarnik - to nie
problem (dwie śruby). I tak niewyobrażam sobie wyjecia zamontowanej
plyty gazowej bez dostepu od spodu.
Jarek P.
2006-07-28 08:57:48 UTC
Permalink
Chodzilo mi bezpieczenstwo - przed wybuchem gazu od jakiejs iskry w
gniazdku.
Jak pisałem, jeśli tylko dobrze to gniazdko zrobisz, nic w nim nie ma prawa
iskrzyć. Na wszelki wypadek daj tam gniazdko hermetyczne "łazienkowe". Klapkę
zamykająca gniazdko zdemontuj, bo pewnie będzie przeszkadzać, a sama
konstrukcja gniazdka będzie szczelna.
To ze podczas serwisu musze wyciagnac piekarnik - to nie
problem (dwie sruby).
Okej, jak wolisz, choć dla mnie sam pomysł tarabanienia się z wyciąganiem
piekarnika w momencie, gdy można tego uniknąć brzmi dziwnie, ale rzecz gustu.

J.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Karol S
2006-07-28 09:18:22 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Chodzilo mi bezpieczenstwo - przed wybuchem gazu od jakiejs iskry w
gniazdku.
Jak pisałem, jeśli tylko dobrze to gniazdko zrobisz, nic w nim nie ma prawa
iskrzyć.
Jak będzie wkładał/wyjmował wtyczkę to też?
--
Pozdrawiam
Karol
Jarek P.
2006-07-28 09:59:05 UTC
Permalink
Post by Karol S
Jak będzie wkładał/wyjmował wtyczkę to też?
Nie będzie to wtyczka na codzień wkładana/wyjmowana, a w razie
awarii/wycieku gazu nie dotyka się żadnych wtyczek ani wyłączników,
gdziekolwiek by one nie były, nieważne czy tuz obok płyty, czy metr
dalej.

J.
juras
2006-07-30 18:35:29 UTC
Permalink
Post by Jarek P.
Nie będzie to wtyczka na codzień wkładana/wyjmowana, a w razie
awarii/wycieku gazu nie dotyka się żadnych wtyczek ani wyłączników,
gdziekolwiek by one nie były, nieważne czy tuz obok płyty, czy metr dalej.
Powiem jak ja mam to zrobione.
Zasilanie płyty gazowej mam zrobione razem z piekarnikiem elektrycznym,
który jest umieszczony dokładnie pod płytą (gniazdo podwóje, a wlaściwie dwa
gniazda). Gniazda są poniżej płyty gazowej i obok piekarnika. O ile płyta
gazowa nie potrzebuje dużej mocy, o tyle piekarnik tak. Staraj się znalesc
miejsce pod blatami kuchennymi na gniazdka w taki sposób, żeby było wygodnie
włączać/wyłączać wtyczki.Nawet kosztem przedłużenia kabla. Nie dawaj gniazda
nad płytą bo jest to mało estetyczne: zwisający kabel i w krótkim czasie
zasyfi się od oparów i pryskającego tłuszczu.
Zwróć uwagę na jakość połączeń zwłaszcza gniazda od piekarnika (duża moc).
Kup dobrej jakości gniazdo, wcale nie musi być hermetyczne.
pzdr Juras

krzysiek
2006-07-28 09:31:24 UTC
Permalink
Użyj przewodu giętkiego np. OMY i zestawu szczelnego
wtyczka-gniazdko (są w Castoramie po ok. 17 zł) i niech
to leży luźno pod szafkami, za cokołem.

krzysiek
Loading...