Michal W.
2005-08-12 18:00:52 UTC
czesc,
swoje pytanie kieruje przede wszystkim do tych, co znaja sie troche na
stolarce i obrobce drewna.
Mianowicie, stolarz obklada mi schody wylewane betonowe drewnem debowym.
Stopnie sa drewniane, podstopnice ze sklejki fornirowanej, natomiast wangi
(tak stolarz nazywa te pionowe deski, ktorymi obklada sie sciany przy
schodach na klatce schodowej, zrobil z plyty (chyba MDF), ktora tez jest
fornirowana.
Podest, tez zostal zrobiony z plyty, ale w zwiazku z tym, ze po tym sie
chodzi, zostala polozona grubsza warstwa forniru.
Problemy:
1. czy to jest normalne, ze wangi sie robi z plyty
2. podest z plyty - wyszedl stolarzowi w zupelnie innym kolorze - schody i
wangi sa w kolorze miodowo-debowym, a natomiast podest wpada w kolor
wisniowy, jest ciemniejszy i bardziej czerwony. Stolarz tlumaczy sie tym, ze
w zwiazku z tym, ze jest grubszy fornir, to bejca ktora malowal wyszedl inny
odcien.
3. na podescie pojawily sie mleczne pasy, jakby mazy po niedokladnie umytej
podlodze po gipsowaniu scian, lub mozna to opisac inaczej, jakby ktos wylal
bardzo rozcieczone woda mleko na podest. Podobno to tak sie dzieje przy
lakierowaniu.
Czy ktos moze ocenic sytuacje na podstawie mojego opisu, co zostalo
spieprzone, co nalezalo zrobic inaczej i jak to ewentualnie naprawic. Jak by
byly potrzebne dodatkowe informacje, to prosze pytac
Ze stolarzem sie zaczelo ciezko rozmawiac :-(, wg niego reszta schodow z
biegiem czasu sciemnieje i nie bedzie sie odrozniac od podestu, ale na razie
to wyglada zle i dlatego musze przejsc przyspieszony kurs obkladania schodow
drewnem :)
Stolarz ma zaplacony material, robocizna jeszcze nie byla placona.
Dzieki
Michal
/Tychy/
swoje pytanie kieruje przede wszystkim do tych, co znaja sie troche na
stolarce i obrobce drewna.
Mianowicie, stolarz obklada mi schody wylewane betonowe drewnem debowym.
Stopnie sa drewniane, podstopnice ze sklejki fornirowanej, natomiast wangi
(tak stolarz nazywa te pionowe deski, ktorymi obklada sie sciany przy
schodach na klatce schodowej, zrobil z plyty (chyba MDF), ktora tez jest
fornirowana.
Podest, tez zostal zrobiony z plyty, ale w zwiazku z tym, ze po tym sie
chodzi, zostala polozona grubsza warstwa forniru.
Problemy:
1. czy to jest normalne, ze wangi sie robi z plyty
2. podest z plyty - wyszedl stolarzowi w zupelnie innym kolorze - schody i
wangi sa w kolorze miodowo-debowym, a natomiast podest wpada w kolor
wisniowy, jest ciemniejszy i bardziej czerwony. Stolarz tlumaczy sie tym, ze
w zwiazku z tym, ze jest grubszy fornir, to bejca ktora malowal wyszedl inny
odcien.
3. na podescie pojawily sie mleczne pasy, jakby mazy po niedokladnie umytej
podlodze po gipsowaniu scian, lub mozna to opisac inaczej, jakby ktos wylal
bardzo rozcieczone woda mleko na podest. Podobno to tak sie dzieje przy
lakierowaniu.
Czy ktos moze ocenic sytuacje na podstawie mojego opisu, co zostalo
spieprzone, co nalezalo zrobic inaczej i jak to ewentualnie naprawic. Jak by
byly potrzebne dodatkowe informacje, to prosze pytac
Ze stolarzem sie zaczelo ciezko rozmawiac :-(, wg niego reszta schodow z
biegiem czasu sciemnieje i nie bedzie sie odrozniac od podestu, ale na razie
to wyglada zle i dlatego musze przejsc przyspieszony kurs obkladania schodow
drewnem :)
Stolarz ma zaplacony material, robocizna jeszcze nie byla placona.
Dzieki
Michal
/Tychy/