Discussion:
Pieco-kominek, kominek kumulacyjny, CMA, hypocaustum, hipokausta
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
uzytkownik
2014-03-01 09:36:36 UTC
Permalink
Witam.
Chodzi mi o kominki kumulacyjne z systemem zamkniętej cyrkulacji
powietrza, typu hipokausta.
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?

Zamiast się rozpisywać, posłużę się zdjęciami znalezionymi w internecie:
http://www.kominki.pfg.pl/kominki_akumulacyjne.html
Loading Image...
Tutaj przykład zastosowania specjalnych kształtek do tworzenia kanału
dymowego, którego zadaniem jest skumulowanie dużej ilości ciepła.
To są tego typu kształtki ceramiczne czy też szamotowe.
http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=3&pkid=26&ppkid=159

Większość ludzi buduje kominki obudowując same wkłady kominkowe bądź też
te elementy kumulacyjne tworząc komorę powietrzną, z której to komory
powietrze rozprowadzane jest po całym domu przy pomocy kanałów
powietrznych. Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
Loading Image...

W przypadku kominków typu hipokausta, nagrzewające się od wkładu kominka
oraz elementów kumulacyjnych powietrze zamiast być wypuszczane do
pomieszczeń, wędruje odpowiednio utworzonymi kanałami powietrznymi w
układzie zamkniętym, podobnie jak woda w układzie centralnego
ogrzewania. To powietrze oddaje ciepło do pionowych płyt np granitowych,
które pełnią rolę promienników ciepła. Dzięki temu nie ma tak dużej
konwekcji roznoszącej kurz, a ogrzewanie odbywa się głównie poprzez
promieniowanie cieplne.
Kiedyś znalazłem w necie rysunek przedstawiający zasadę budowy i
działania takiego systemu, ale jakoś nie mogę teraz tego znaleźć.

Oczywiście nie jest to to samo co starożytne ogrzewanie podłogowe
nazywane hypocaustum, ale działa na podobnej zasadzie nagrzewając ściany.
Marcin Ł
2014-03-01 14:13:08 UTC
Permalink
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?

uzytkowac nie ale mamy w planach zrobic w domu :) ludzie - uzytkownicy sobie
chwala. wycena ok 15000zl.
k***@gmail.com
2014-03-01 14:21:50 UTC
Permalink
Post by uzytkownik
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?
uzytkowac nie ale mamy w planach zrobic w domu :) ludzie - uzytkownicy sobie
chwala. wycena ok 15000zl.
Za 15 tysięcy. Trzeba mieć na mózgu wrzoda wielkości małej pomarańczy żeby takie gówno kupić.
Myjk
2014-03-01 15:13:46 UTC
Permalink
Sat, 1 Mar 2014 15:13:08 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
wycena ok 15000zl.
Borze. Domyślałem się, że to poroniony pomysł ze względu na koszty, ale ta
cena to już totalne przegięcie. :/
--
Pozdor Myjk
Marcin Ł
2014-03-01 15:25:41 UTC
Permalink
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:12cenh76zo1vo$***@myjk.org...

Sat, 1 Mar 2014 15:13:08 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
wycena ok 15000zl.
Borze. Domyślałem się, że to poroniony pomysł ze względu na koszty, ale ta
cena to już totalne przegięcie. :/


Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi. wszyscy jezdzicie passatami w
tedeiku z roku 96? robilem spore rozeznanie i ceny sa podobne. rozumiem ze
wszyscy wszystko potrafia zrobic sami ale ja mam prace drugi dom i rodzine.
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
k***@gmail.com
2014-03-01 15:33:17 UTC
Permalink
Post by Marcin Ł
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
Sat, 1 Mar 2014 15:13:08 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
wycena ok 15000zl.
Borze. Domyślałem się, że to poroniony pomysł ze względu na koszty, ale ta
cena to już totalne przegięcie. :/
Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi. wszyscy jezdzicie passatami w
tedeiku z roku 96? robilem spore rozeznanie i ceny sa podobne. rozumiem ze
wszyscy wszystko potrafia zrobic sami ale ja mam prace drugi dom i rodzine.
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
To super że Ci pasuje. Zawsze tak jest że coś dla jednego będzie niezwykle cenne a dla drugiego jest bez wartości.
Myjk
2014-03-01 17:44:53 UTC
Permalink
Sat, 1 Mar 2014 16:25:41 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi.
Zwykły wkład to kosztuje maks. 2 tys.
Post by Marcin Ł
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
No właśnie o to chodzi, że drogo. Dostając za to brud w domu i do tego
jeszcze ogromne nakłady pracy do obsługi, do tego huśtająca się temperatura
w domu, to jest IMO porażka. Kiedyś marzył mi się kominek -- na dzień
dzisiejszy się już wyleczyłem obserwując parę domostw ogrzewanych tym
rozwiązaniem. Zwłaszcza, że paliwo tanie nie jest.
--
Pozdor Myjk
Marcin Ł
2014-03-01 20:15:58 UTC
Permalink
Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1iefooy3flec$***@myjk.org...

Sat, 1 Mar 2014 16:25:41 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi.
Zwykły wkład to kosztuje maks. 2 tys.
Post by Marcin Ł
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
No właśnie o to chodzi, że drogo. Dostając za to brud w domu i do tego
jeszcze ogromne nakłady pracy do obsługi, do tego huśtająca się temperatura
w domu, to jest IMO porażka. Kiedyś marzył mi się kominek -- na dzień
dzisiejszy się już wyleczyłem obserwując parę domostw ogrzewanych tym
rozwiązaniem. Zwłaszcza, że paliwo tanie nie jest.

kominek u nas nie bedzie glownym zrodlem ogrzewania. okazyjnie przy
weekendzie... nie mam zamiaru robic z salonu kotlowni.
Myjk
2014-03-01 21:06:56 UTC
Permalink
Sat, 1 Mar 2014 21:15:58 +0100, Marcin Ł
Post by Marcin Ł
kominek u nas nie bedzie glownym zrodlem ogrzewania. okazyjnie
przy weekendzie... nie mam zamiaru robic z salonu kotlowni.
To tym bardziej nie rozumiem takiej inwestycji.
Ale, kto bogatemu zabroni. ;)
--
Pozdor Myjk
uzytkownik
2014-03-02 10:41:14 UTC
Permalink
Post by Myjk
Post by Marcin Ł
Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi.
Zwykły wkład to kosztuje maks. 2 tys.
Post by Marcin Ł
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
No właśnie o to chodzi, że drogo. Dostając za to brud w domu i do tego
jeszcze ogromne nakłady pracy do obsługi, do tego huśtająca się temperatura
w domu, to jest IMO porażka. Kiedyś marzył mi się kominek -- na dzień
dzisiejszy się już wyleczyłem obserwując parę domostw ogrzewanych tym
rozwiązaniem. Zwłaszcza, że paliwo tanie nie jest.
Nie bądź krótkowzroczny i nie porównuj hipokausty do prostych
pseudo-kominków, których obecnie buduje się całą masę. To jest całkiem
inna bajka
W hipokauście założenia są takie, że palisz intensywnie raz (lub dwa
razy dziennie w wielkie mrozy), a ciepło jest stopniowo uwalniane przez
24 godziny.
Syfu także zbyt dużo nie ma, ponieważ tu ciepłe powietrze krąży w
układzie zamkniętym i nie wydostaje się ono na pomieszczenia. Przez to
nie ma roznoszenia kurzu po całym domu jak w przypadku tradycyjnych
kominków z rozprowadzeniem ciepłego powietrza. Trochę syfu jest podczas
czyszczenia wyczystek kanałów spalinowych, kiedy trzeba je opróżnić z pyłu.
Co do "huśtawki" to także się mylisz, ponieważ zrobienie do tego
automatyki to przysłowiowy "Pan Pikuś". Wystarczy tylko w obiegach
powietrza zastosować przepustnice, sterowane siłownikami lub wentylatory
wymuszające przepływ i możesz utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach z
dużą dokładnością, a temperaturą sterować przy użyciu pilota, telefonu
komórkowego lub internetu.
Poza tym zapominasz, że taki system ogrzewania to wcale nie musi
współpracować z kominkiem, bo najzwyczajniej w świecie może to być po
prostu piec węglowy, stojący sobie w kotłowni. Tylko zamiast stalowego i
rdzewiejącego kotła z wodą, masz piec szamotowy, który nie rdzewieje, a
dzięki dużej trwałości wystarczy Ci taki jeden piec na całe życie. Nie
jesteś go w stanie zagotować, ani zamrozić, bo nie ma w nim wody.
Palisz intensywnie, z pełnym utlenianiem i bez duszenia spalania, czyli
oszczędnie. Ponieważ w piecu jest ceramika to wszelkie produkty spalania
są idealnie dopalane, czyli ekologicznie. Częstotliwość dokładania opału
i wybierania popiołu jest podobna do palenia jak w zwykłym kotle
zasypowym, ale jak ktoś jest leniwy to przecież możne sobie zbudować
piec z podajnikiem.
Na dobrą sprawę można też wykonać ogrzewanie podłogowe zasilane gorącym
powietrzem i takie ogrzewania podłogowe są wykonywane przez różne firmy
np. Legalett, która ponoć nawet coś tam opatentowała, choć osobiście
mnie śmieszy patentowanie sposobu ogrzewania, znanego i stosowanego już
w starożytności. To tak jakby ktoś obecnie postanowił opatentować koło :)
Taki system ogrzewania nie jest wrażliwy na zamarznięcia. Czyli świetnie
się sprawdzi wszędzie tam, gdzie w okresie zimowym domy nie są stale
użytkowane np. częste wyjazdy domowników lub też dom jest użytkowany
okresowo np. w weekendy. W przypadku instalacji wodnych muszą one być
ogrzewane przez cały sezon zimowy.

Jedyna rzecz, którą trzeba zrobić to uwzględnić projekt takiej
instalacji w projekcie domu.
k***@gmail.com
2014-03-02 12:25:52 UTC
Permalink
Post by uzytkownik
Post by Myjk
Post by Marcin Ł
Ludzie zwykly kominek kosztuje ok 5-10tysi.
Zwykły wkład to kosztuje maks. 2 tys.
Post by Marcin Ł
drogo ale widzialem efekt takiego palenia i mi pasuje.
No właśnie o to chodzi, że drogo. Dostając za to brud w domu i do tego
jeszcze ogromne nakłady pracy do obsługi, do tego huśtająca się temperatura
w domu, to jest IMO porażka. Kiedyś marzył mi się kominek -- na dzień
dzisiejszy się już wyleczyłem obserwując parę domostw ogrzewanych tym
rozwiązaniem. Zwłaszcza, że paliwo tanie nie jest.
Nie bądź krótkowzroczny i nie porównuj hipokausty do prostych
pseudo-kominków, których obecnie buduje się całą masę. To jest całkiem
inna bajka
W hipokauście założenia są takie, że palisz intensywnie raz (lub dwa
razy dziennie w wielkie mrozy), a ciepło jest stopniowo uwalniane przez
24 godziny.
Syfu także zbyt dużo nie ma, ponieważ tu ciepłe powietrze krąży w
układzie zamkniętym i nie wydostaje się ono na pomieszczenia. Przez to
nie ma roznoszenia kurzu po całym domu jak w przypadku tradycyjnych
kominków z rozprowadzeniem ciepłego powietrza. Trochę syfu jest podczas
czyszczenia wyczystek kanałów spalinowych, kiedy trzeba je opróżnić z pyłu.
Co do "huśtawki" to także się mylisz, ponieważ zrobienie do tego
automatyki to przysłowiowy "Pan Pikuś". Wystarczy tylko w obiegach
powietrza zastosować przepustnice, sterowane siłownikami lub wentylatory
wymuszające przepływ i możesz utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach z
dużą dokładnością, a temperaturą sterować przy użyciu pilota, telefonu
komórkowego lub internetu.
Poza tym zapominasz, że taki system ogrzewania to wcale nie musi
współpracować z kominkiem, bo najzwyczajniej w świecie może to być po
prostu piec węglowy, stojący sobie w kotłowni. Tylko zamiast stalowego i
rdzewiejącego kotła z wodą, masz piec szamotowy, który nie rdzewieje, a
dzięki dużej trwałości wystarczy Ci taki jeden piec na całe życie. Nie
jesteś go w stanie zagotować, ani zamrozić, bo nie ma w nim wody.
Palisz intensywnie, z pełnym utlenianiem i bez duszenia spalania, czyli
oszczędnie. Ponieważ w piecu jest ceramika to wszelkie produkty spalania
są idealnie dopalane, czyli ekologicznie. Częstotliwość dokładania opału
i wybierania popiołu jest podobna do palenia jak w zwykłym kotle
zasypowym, ale jak ktoś jest leniwy to przecież możne sobie zbudować
piec z podajnikiem.
Na dobrą sprawę można też wykonać ogrzewanie podłogowe zasilane gorącym
powietrzem i takie ogrzewania podłogowe są wykonywane przez różne firmy
np. Legalett, która ponoć nawet coś tam opatentowała, choć osobiście
mnie śmieszy patentowanie sposobu ogrzewania, znanego i stosowanego już
w starożytności. To tak jakby ktoś obecnie postanowił opatentować koło :)
Taki system ogrzewania nie jest wrażliwy na zamarznięcia. Czyli świetnie
się sprawdzi wszędzie tam, gdzie w okresie zimowym domy nie są stale
użytkowane np. częste wyjazdy domowników lub też dom jest użytkowany
okresowo np. w weekendy. W przypadku instalacji wodnych muszą one być
ogrzewane przez cały sezon zimowy.
Jedyna rzecz, którą trzeba zrobić to uwzględnić projekt takiej
instalacji w projekcie domu.
sprzedajesz te piece że tak zachwalasz? To rozwiązanie jest gówniane. O wiele lepszy będzie nowoczesny piec kaflowy. Są takie. Niektóre to prawdziwe rodzynki jeśli idzie o wygląd. Specjalizują się w tym Niemcy. Ceny słuszne ale i gwarantowane parametry też słuszne. Są wersje z drewno i brykiet ale i na pellet z podajnikiem.
Marek Dyjor
2014-03-02 23:30:03 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
sprzedajesz te piece że tak zachwalasz? To rozwiązanie jest gówniane.
O wiele lepszy będzie nowoczesny piec kaflowy. Są takie. Niektóre to
prawdziwe rodzynki jeśli idzie o wygląd. Specjalizują się w tym
Niemcy. Ceny słuszne ale i gwarantowane parametry też słuszne. Są
wersje z drewno i brykiet ale i na pellet z podajnikiem.
wiesz co? pierdolisz ja zwykle.

systemu typu hipokaust nie da sie porównać z idiotycznym piecem kaflowym.
całkiem inny komfort ogrzewania.

to jest piec stałopalny z akumulatorem ciepła (blok szamotu) któe to ciepło
możemy odbierać wg potrzeby poprzez system kanałów powietrznych. Zamknięty
system.

niestety ale cena takiego systemu bedzie wysoka co jest jego olbrzymia wadą.
k***@gmail.com
2014-03-02 23:51:30 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by k***@gmail.com
sprzedajesz te piece że tak zachwalasz? To rozwiązanie jest gówniane.
O wiele lepszy będzie nowoczesny piec kaflowy. Są takie. Niektóre to
prawdziwe rodzynki jeśli idzie o wygląd. Specjalizują się w tym
Niemcy. Ceny słuszne ale i gwarantowane parametry też słuszne. Są
wersje z drewno i brykiet ale i na pellet z podajnikiem.
wiesz co? pierdolisz ja zwykle.
systemu typu hipokaust nie da sie porównać z idiotycznym piecem kaflowym.
całkiem inny komfort ogrzewania.
to jest piec stałopalny z akumulatorem ciepła (blok szamotu) któe to ciepło
możemy odbierać wg potrzeby poprzez system kanałów powietrznych. Zamknięty
system.
niestety ale cena takiego systemu bedzie wysoka co jest jego olbrzymia wadą.
A niby duże piece kaflowe nie mają kanałów w których grzeje się powietrze? Oczywiście ze mają. Chyba nie wiesz co to jest piec stałopalny i czym się różni od pieca który trzeba systematycznie napełniać paliwem i po jego wypaleniu znowu załadowywać. Przybliżę Ci temat. W piecu stałopalnym ogień pali się cały czas i teoretycznie nie wymaga wygaszania. Praktycznie co jakiś czas wymaga. W piecu o okresowym spalaniu po wypaleniu paliwa następuje wygaszenie pieca, czyszczenie, załadowanie nowego paliwa i rozpalenie. Pieca typu hipokaust nie da się porównać z piecem kaflowym ani z żadnym innym piecem opartym na kominku wyposażonym w akumulator ciepła grzany spalinami. Chociażby dlatego że kominek nie jest piecem stałopalnym. Jak już chcesz się przypierdolić to rób to z głową bo inaczej chuj Ci z tego przypierdalania wychodzi, z wyjątkiem tego że sam wychodzisz na głupka.
Marek Dyjor
2014-03-03 00:49:43 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
A niby duże piece kaflowe nie mają kanałów w których grzeje się
powietrze? Oczywiście ze mają. Chyba nie wiesz co to jest piec
stałopalny i czym się różni od pieca który trzeba systematycznie
piec kaflowy stoi w kącie pokoju i grzeje w kącie w drugim kącie pokoju jest
zimno :)

a przewody to on ma w środku :)
Marek Dyjor
2014-03-03 00:58:27 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
A niby duże piece kaflowe nie mają kanałów w których grzeje się
powietrze? Oczywiście ze mają. Chyba nie wiesz co to jest piec
stałopalny i czym się różni od pieca który trzeba systematycznie
napełniać paliwem i po jego wypaleniu znowu załadowywać. Przybliżę Ci
temat. W piecu stałopalnym ogień pali się cały czas i teoretycznie
nie wymaga wygaszania. Praktycznie co jakiś czas wymaga. W piecu o
okresowym spalaniu po wypaleniu paliwa następuje wygaszenie pieca,
czyszczenie, załadowanie nowego paliwa i rozpalenie. Pieca typu
hipokaust nie da się porównać z piecem kaflowym ani z żadnym innym
piecem opartym na kominku wyposażonym w akumulator ciepła grzany
spalinami. Chociażby dlatego że kominek nie jest piecem stałopalnym.
Jak już chcesz się przypierdolić to rób to z głową bo inaczej chuj Ci
z tego przypierdalania wychodzi, z wyjątkiem tego że sam wychodzisz
na głupka.
znaczy wg ciebie w kotle stałopalnym nie ma potrzeby usuwania popiołu :)

a dlaczego wg ciebie kominek nie jest stałopalny skoro w kominku można palić
non stop kilka godzin i nie trzeba wcale go wygaszać w tym czasie. Wiesz jak
mało popiołu zostaje ze spalonego drewna?

czy paliłeś kiedy w kominku czy tylko słyszłeś o tym jak kominek wyglądą.

masz pojęcie o kotłach jak kot o gwiazdach.
uzytkownik
2014-03-03 07:16:52 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
Post by Marek Dyjor
Post by k***@gmail.com
sprzedajesz te piece że tak zachwalasz? To rozwiązanie jest gówniane.
O wiele lepszy będzie nowoczesny piec kaflowy. Są takie. Niektóre to
prawdziwe rodzynki jeśli idzie o wygląd. Specjalizują się w tym
Niemcy. Ceny słuszne ale i gwarantowane parametry też słuszne. Są
wersje z drewno i brykiet ale i na pellet z podajnikiem.
wiesz co? pierdolisz ja zwykle.
systemu typu hipokaust nie da sie porównać z idiotycznym piecem kaflowym.
całkiem inny komfort ogrzewania.
to jest piec stałopalny z akumulatorem ciepła (blok szamotu) któe to ciepło
możemy odbierać wg potrzeby poprzez system kanałów powietrznych. Zamknięty
system.
niestety ale cena takiego systemu bedzie wysoka co jest jego olbrzymia wadą.
A niby duże piece kaflowe nie mają kanałów w których grzeje się powietrze? Oczywiście ze mają. Chyba nie wiesz co to jest piec stałopalny i czym się różni od pieca który trzeba systematycznie napełniać paliwem i po jego wypaleniu znowu załadowywać. Przybliżę Ci temat. W piecu stałopalnym ogień pali się cały czas i teoretycznie nie wymaga wygaszania. Praktycznie co jakiś czas wymaga. W piecu o okresowym spalaniu po wypaleniu paliwa następuje wygaszenie pieca, czyszczenie, załadowanie nowego paliwa i rozpalenie. Pieca typu hipokaust nie da się porównać z piecem kaflowym ani z żadnym innym piecem opartym na kominku wyposażonym w akumulator ciepła grzany spalinami. Chociażby dlatego że kominek nie jest piecem stałopalnym. Jak już chcesz się przypierdolić to rób to z głową bo inaczej chuj Ci z tego przypierdalania wychodzi, z wyjątkiem tego że sam wychodzisz na głupka.
Kogutek, ty idź trochę na dwór i pobiegaj, bo chyba ci się jajka
przegrzały od tego siedzenia przy komputerze, dlatego pier....sz głupoty.
Piece kaflowe są tylko namiastką tego co daje hipokausta i wbrew pozorom
taki piec wcale nie jest tani w budowie. Same kafle to wydatek kilku
tysiaków.
W przypadku hipokausty najzwyczajniej elementem grzewczym może być
ściana postawiona z cegieł lub innego materiału budowlanego dobrze
przewodzącego ciepło. Oczywiście najlepsze byłyby płyty granitowe lub
marmurowe.
Jeżeli teraz chodzi o koszty. Marcin tu napisał, że ma w planach i
kosztorys na 15 tys. zł. Jeżeli faktycznie ktoś jest w stanie zbudować
mu kominek typu hipokausta, który ogrzeje cały dom to jest to pół darmo,
bo budując wodną instalację CO musiałby wydać ok. 2 razy tyle.

Poza tym nie wiem dlaczego hipokaustę utożsamiasz z kominkiem?
Kominek to urządzenie wytwarzające energię cieplną z określonego paliwa
w określony sposób, a hipokausta to system rozprowadzenia tego ciepła.
Równie dobrze możesz postawić w piwnicy piec na węgiel, którego ciepło
możesz rozprowadzić po domu systemem hipokausta. Piec może być
stałopalny lub nie, a nawet z podajnikiem. Możesz w nim palić, spalając
sukcesywnie paliwo przez cały dzień lub też palić intensywnie przez 2-3
godziny i cieszyć się ciepłem przez całą dobę. Możesz też cały ten
system ogrzewać grzałkami elektrycznymi jak tylko cię na to stać.
System taki ponadto eliminuje szereg wad jakie posiadają systemy wodne
tj. brzydkie grzejniki lub konieczność pracy pomp, konieczność wymiany
kotła co 5-20 lat, niewrażliwość na zamarznięcie, co w szczególności
jest ważne dla osób, które często wyjeżdżają.
uzytkownik
2014-03-03 07:49:30 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
sprzedajesz te piece że tak zachwalasz? To rozwiązanie jest gówniane.
O wiele lepszy będzie nowoczesny piec kaflowy. Są takie. Niektóre to
prawdziwe rodzynki jeśli idzie o wygląd. Specjalizują się w tym
Niemcy. Ceny słuszne ale i gwarantowane parametry też słuszne. Są
wersje z drewno i brykiet ale i na pellet z podajnikiem.
Nie sprzedaję. Miałem natomiast okazję się z tym się spotkać w domu
dziadków, gdzie zbudowany był w centralnym miejscu domu (główny hol na
parterze) piec chlebowy. Piec był dość duży, bo miał ponad 2m wysokości,
ponad 2m szerokości i ponad 2m głębokości. Piec ten ogrzewał hol oraz 5
pomieszczeń. W ścianach pomiędzy tymi pomieszczeniami znajdowały się
kanały powietrzne, które zasilane były ciepłym powietrzem z tego pieca
chlebowego. Rozpalało się w nim raz na 2-3 dni i paliło intensywnie
drewnem ok. pół dnia. Jak tylko wygasło to piekło się w nim chleb, a
ciepło oddawał do pomieszczeń jeszcze nawet przez 3 dni. Oczywiście nie
było tam żadnej automatyki tylko ręcznie sterowane przepustnice, a
temperatura w domu po 3 dniach spadała do kilkunastu stopni Celsjusza i
trzeba było dodatkowo palić w piecykach węglowych lub piecach kaflowych,
aby utrzymać komfortową temperaturę.
Kiedy odziedziczyłem ten dom to pierwszą rzeczą jaką zrobiłem
rozpoczynając remonty to było rozebranie tego pieca chlebowego i
zrobienie wodnej instalacji CO, czego później żałowałem. Wcześniej nie
byłem świadomy zalet tego pieca i przewagi nad centralnym ogrzewaniem.
Wydawało mi się, że wodne CO to jest świetne rozwiązanie i o wiele
bardziej nowoczesne.
Myjk
2014-03-03 12:22:38 UTC
Permalink
Sun, 02 Mar 2014 11:41:14 +0100, uzytkownik
Post by uzytkownik
Nie bądź krótkowzroczny i nie porównuj hipokausty do prostych
pseudo-kominków, których obecnie buduje się całą masę. To jest
całkiem inna bajka
W nowym domu (a przecież takie założenie poczyniłeś), gdzie zazwyczaj
większość już stosuje wentylację mechaniczną z rekuperacją, zwykły kominek
nawiewowy wiele szkody nie robi -- bo i tak powietrze jest wyciągane a
nawiewane przefiltrowane czyste, więc fruwanie kurzu jest ograniczone.
Post by uzytkownik
W hipokauście założenia są takie, że palisz intensywnie raz (lub dwa
razy dziennie w wielkie mrozy), a ciepło jest stopniowo uwalniane przez
24 godziny.
Nie zmienia to faktu, że drewno, i to nie mało, trzeba przynieść do domu.
Następnie pozbyć się popiołu. Już samo to, i to w największym stopniu, robi
brud -- i koniec. Poza tym, w tym sezonie mieliśmy 7 (słownie: SIEDEM) dni
mrozu poniżej -10 sC. W poprzednich latach było dłużej chłodniej, ale i tak
nie były to jakieś szaleństwa. Zwykły kominek, przy założeniu, że to tylko
wspomaganie głównego CO, spokojnie wystarczy. Zapalić paliwo od góry, i
prawie całą energię się wykorzysta.
Post by uzytkownik
Co do "huśtawki" to także się mylisz, ponieważ zrobienie do tego
automatyki to przysłowiowy "Pan Pikuś". Wystarczy tylko w obiegach
powietrza zastosować przepustnice, sterowane siłownikami lub wentylatory
wymuszające przepływ i możesz utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach z
dużą dokładnością, a temperaturą sterować przy użyciu pilota, telefonu
komórkowego lub internetu.
Przecież ten system ma właśnie przejąć CAŁĄ energię od paliwa. Jeśli
zacznieszcz regulować przepływ tej energii w odniesieniu do komfortu, to
znaczna część z niej zostanie utracona. Takie rozwiązanie to gwóźdź do
trumny tego systemu. A huśtawka będzie tak czy siak, bo promieniowanie przy
kaflach będzie dużo większe niż w drugim końcu pokoju.
Post by uzytkownik
Jedyna rzecz, którą trzeba zrobić to uwzględnić projekt takiej
instalacji w projekcie domu.
Właśnie bardziej bym to widział w miejscach, gdzie nie ma zrobionych
instalacji grzewczych i bezsensowne jest prucie ścian/podłogi by położyć
sensowne ogrzewanie. Wtedy można się pokusić o to. Względnie w domkach
sezonowo-weekendowych, gdzie inwestowanie w mocno wyrafinowane systemy
ogrzewania jest bezcelowe. Budowanie czegoś takiego w nowym domu
całorocznym to IMHO katastrofa finansowa. W życiu się to nie zwróci.
--
Pozdor Myjk
Krzysztof Garus
2014-03-07 12:03:10 UTC
Permalink
Post by uzytkownik
Co do "huśtawki" to także się mylisz, ponieważ zrobienie do tego
automatyki to przysłowiowy "Pan Pikuś". Wystarczy tylko w obiegach
powietrza zastosować przepustnice, sterowane siłownikami lub wentylatory
wymuszające przepływ i możesz utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach z
dużą dokładnością, a temperaturą sterować przy użyciu pilota, telefonu
komórkowego lub internetu.
Mam pewne watpliwosci czy sterowanie ta przepustnica to bedzie "pan pikus". Bezwladnosc pieca ogromna.

bajcik
uzytkownik
2014-03-08 05:50:41 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Garus
Post by uzytkownik
Co do "huśtawki" to także się mylisz, ponieważ zrobienie do tego
automatyki to przysłowiowy "Pan Pikuś". Wystarczy tylko w obiegach
powietrza zastosować przepustnice, sterowane siłownikami lub wentylatory
wymuszające przepływ i możesz utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach z
dużą dokładnością, a temperaturą sterować przy użyciu pilota, telefonu
komórkowego lub internetu.
Mam pewne watpliwosci czy sterowanie ta przepustnica to bedzie "pan pikus". Bezwladnosc pieca ogromna.
bajcik
A co ma do rzeczy bezwładność pieca?
Przecie przepustnica nie będzie sterowała temperaturą pieca tylko
temperaturą płyty grzewczej, zastępującej grzejnik. Ta płyta ma być
podgrzewana ciepłem z pieca. Sam piec musi być zaizolowany warstwą
ocieplenia, aby zbyt dużo ciepła nie przenikało wprost z pieca do otoczenia.
Jeżeli zaś chodzi o sterowniki i regulację przy użyciu siłownika to
odbywa się ta regulacja krokowo, a nie na zasadzie otwórz na max i
zamknij na max. Regulator mierzy temperaturę takiej płyty grzewczej
(grzejnika) i malutkimi krokami przymyka lub otwiera przepustnicę, aby
utrzymać stałą temperaturę płyty (grzejnika). Po jakimś czasie dojdzie
do takiej pozycji otwarcia przepustnicy, że ustali się równowaga
pomiędzy temperaturą tej płyty, a ilością strat ciepła w danym
pomieszczeniu. Sterowniki takie mogą tą zadaną temperaturę zmieniać w
zależności od zapotrzebowania ciepa (strat budynku), realizując tzw.
regulację pogodową. Przykładowo jeżeli przy temperaturze zewnętrznej +10
stopni Celsjusza do utrzymania komfortowej temperatury w domu wystarczy
temperatura naszego grzejnika +50 stopni Celsjusza to przy -10 stopniach
Celsjusza na zewnątrz, będzie np. potrzebna temperatura grzejnika na
poziomie +70 stopni Celsjusza.
Takie funkcje można zrealizować tanimi regulatorami zaworu mieszającego
z funkcją pogodową oraz regulacją pokojową, które mierząc temperaturę
zewnętrzną oraz temperaturę pokojową, regulują płynnie siłownikiem. W
tym przypadku zamiast siłownik zaworu mieszającego, będzie to siłownik
przepustnicy, a zamiast temperatury wody za zaworem, będzie temperatura
powietrza za przepustnicą lub płyta grzewcza, którą to powietrze ogrzewa.
Marek
2014-03-01 15:33:20 UTC
Permalink
Post by uzytkownik
Witam.
Chodzi mi o kominki kumulacyjne z systemem zamkniętej cyrkulacji
powietrza, typu hipokausta.
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?
http://www.kominki.pfg.pl/kominki_akumulacyjne.html
http://www.kafle-kominki.pl/images/images/wklady/dynamic/dynamic014.jpg
Tutaj przykład zastosowania specjalnych kształtek do tworzenia kanału
dymowego, którego zadaniem jest skumulowanie dużej ilości ciepła.
To są tego typu kształtki ceramiczne czy też szamotowe.
http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=3&pkid=26&ppkid=159
Większość ludzi buduje kominki obudowując same wkłady kominkowe bądź też
te elementy kumulacyjne tworząc komorę powietrzną, z której to komory
powietrze rozprowadzane jest po całym domu przy pomocy kanałów
powietrznych. Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
http://www.elkominki.pl/images/komin3.jpg
W przypadku kominków typu hipokausta, nagrzewające się od wkładu kominka
oraz elementów kumulacyjnych powietrze zamiast być wypuszczane do
pomieszczeń, wędruje odpowiednio utworzonymi kanałami powietrznymi w
układzie zamkniętym, podobnie jak woda w układzie centralnego
ogrzewania. To powietrze oddaje ciepło do pionowych płyt np granitowych,
które pełnią rolę promienników ciepła. Dzięki temu nie ma tak dużej
konwekcji roznoszącej kurz, a ogrzewanie odbywa się głównie poprzez
promieniowanie cieplne.
Kiedyś znalazłem w necie rysunek przedstawiający zasadę budowy i
działania takiego systemu, ale jakoś nie mogę teraz tego znaleźć.
Oczywiście nie jest to to samo co starożytne ogrzewanie podłogowe
nazywane hypocaustum, ale działa na podobnej zasadzie nagrzewając ściany.
Mieszkalem kiedys w domku, ktory mial taki piec na drewno , zrobiony z gliny.
Podobny do tego:
http://www.ww-kachelofen.de/ofensysteme/lehmofen.html

...tylko bardziej w poziomie . Bylo tez miejsce do siedzenia ( wszystkie sasiadki przychodzily, zeby tylek ogrzac).
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
Swietna sprawa.
Marcin Ł
2014-03-01 15:38:35 UTC
Permalink
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
Swietna sprawa.

wlasnie to jest dla mnie wazne ze trzyma moze nie 24h ale 6-8h spokojnie.
Maciek
2014-03-01 15:55:02 UTC
Permalink
Post by Marcin Ł
wlasnie to jest dla mnie wazne ze trzyma moze nie 24h ale 6-8h spokojnie.
To mozna osiagnac znacznie nizszym kosztem. Nie hipokausta z paleniskiem
ceramicznym, tylko przyzwoitej jakosci kominek, odzysk ciepla ze spalin i
obudowa z szamotu. Ponizej 10 tysiecy sie zmiescisz.
--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba
k***@gmail.com
2014-03-01 15:55:22 UTC
Permalink
Post by Marek
Post by uzytkownik
Witam.
Chodzi mi o kominki kumulacyjne z systemem zamkniętej cyrkulacji
powietrza, typu hipokausta.
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?
http://www.kominki.pfg.pl/kominki_akumulacyjne.html
http://www.kafle-kominki.pl/images/images/wklady/dynamic/dynamic014.jpg
Tutaj przykład zastosowania specjalnych kształtek do tworzenia kanału
dymowego, którego zadaniem jest skumulowanie dużej ilości ciepła.
To są tego typu kształtki ceramiczne czy też szamotowe.
http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=3&pkid=26&ppkid=159
Większość ludzi buduje kominki obudowując same wkłady kominkowe bądź też
te elementy kumulacyjne tworząc komorę powietrzną, z której to komory
powietrze rozprowadzane jest po całym domu przy pomocy kanałów
powietrznych. Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
http://www.elkominki.pl/images/komin3.jpg
W przypadku kominków typu hipokausta, nagrzewające się od wkładu kominka
oraz elementów kumulacyjnych powietrze zamiast być wypuszczane do
pomieszczeń, wędruje odpowiednio utworzonymi kanałami powietrznymi w
układzie zamkniętym, podobnie jak woda w układzie centralnego
ogrzewania. To powietrze oddaje ciepło do pionowych płyt np granitowych,
które pełnią rolę promienników ciepła. Dzięki temu nie ma tak dużej
konwekcji roznoszącej kurz, a ogrzewanie odbywa się głównie poprzez
promieniowanie cieplne.
Kiedyś znalazłem w necie rysunek przedstawiający zasadę budowy i
działania takiego systemu, ale jakoś nie mogę teraz tego znaleźć.
Oczywiście nie jest to to samo co starożytne ogrzewanie podłogowe
nazywane hypocaustum, ale działa na podobnej zasadzie nagrzewając ściany.
Mieszkalem kiedys w domku, ktory mial taki piec na drewno , zrobiony z gliny.
http://www.ww-kachelofen.de/ofensysteme/lehmofen.html
...tylko bardziej w poziomie . Bylo tez miejsce do siedzenia ( wszystkie sasiadki przychodzily, zeby tylek ogrzac).
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
Swietna sprawa.
A ile było tego drewna?
Marek
2014-03-01 18:52:11 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Post by uzytkownik
Witam.
Chodzi mi o kominki kumulacyjne z systemem zamkniętej cyrkulacji
powietrza, typu hipokausta.
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?
http://www.kominki.pfg.pl/kominki_akumulacyjne.html
http://www.kafle-kominki.pl/images/images/wklady/dynamic/dynamic014.jpg
Tutaj przykład zastosowania specjalnych kształtek do tworzenia kanału
dymowego, którego zadaniem jest skumulowanie dużej ilości ciepła.
To są tego typu kształtki ceramiczne czy też szamotowe.
http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=3&pkid=26&ppkid=159
Większość ludzi buduje kominki obudowując same wkłady kominkowe bądź też
te elementy kumulacyjne tworząc komorę powietrzną, z której to komory
powietrze rozprowadzane jest po całym domu przy pomocy kanałów
powietrznych. Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
http://www.elkominki.pl/images/komin3.jpg
W przypadku kominków typu hipokausta, nagrzewające się od wkładu kominka
oraz elementów kumulacyjnych powietrze zamiast być wypuszczane do
pomieszczeń, wędruje odpowiednio utworzonymi kanałami powietrznymi w
układzie zamkniętym, podobnie jak woda w układzie centralnego
ogrzewania. To powietrze oddaje ciepło do pionowych płyt np granitowych,
które pełnią rolę promienników ciepła. Dzięki temu nie ma tak dużej
konwekcji roznoszącej kurz, a ogrzewanie odbywa się głównie poprzez
promieniowanie cieplne.
Kiedyś znalazłem w necie rysunek przedstawiający zasadę budowy i
działania takiego systemu, ale jakoś nie mogę teraz tego znaleźć.
Oczywiście nie jest to to samo co starożytne ogrzewanie podłogowe
nazywane hypocaustum, ale działa na podobnej zasadzie nagrzewając ściany.
Mieszkalem kiedys w domku, ktory mial taki piec na drewno , zrobiony z gliny.
http://www.ww-kachelofen.de/ofensysteme/lehmofen.html
...tylko bardziej w poziomie . Bylo tez miejsce do siedzenia ( wszystkie sasiadki przychodzily, zeby tylek ogrzac).
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
Swietna sprawa.
A ile było tego drewna?
Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Wkladalem tam pociete kawalki, tak, zeby byly miedzy nimi przeswity - tzn raz wzdloz, raz wpoprzek, za kazdym razem ok. 2/3 pojemnosci.
Wbrew moim pierwszym zalozeniom, wcale nie bylo wazne, zeby to sie spalalo jak najdluzej.
Przeciwnie - szybkie spalanie, potem zamykanie drzwiczek i za prawie 1godz. cieplo bylo czuc na powierzchni pieca.
Andrzej_K
2014-03-01 19:08:09 UTC
Permalink
Post by Marek
Post by k***@gmail.com
A ile było tego drewna?
Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Wkladalem tam pociete kawalki, tak, zeby byly miedzy nimi przeswity - tzn
raz wzdloz, raz wpoprzek, za kazdym razem ok. 2/3 pojemnosci.
Wbrew moim pierwszym zalozeniom, wcale nie bylo wazne, zeby to sie spalalo jak najdluzej.
Przeciwnie - szybkie spalanie, potem zamykanie drzwiczek i za prawie
1godz. cieplo bylo czuc na powierzchni pieca.
Następny nawiedziony.
Po co za soba wleczesz kilogramy cytowanego tekstu?
Zobacz jak to wyglada
https://groups.google.com/d/msg/pl.misc.budowanie/hXGJgZdgTno/O43gOoLAxyUJ
Na przyszłośc cytuj tylko ten fragment tekstu do ktorego sie odnosisz.
k***@gmail.com
2014-03-01 20:31:04 UTC
Permalink
Post by Marek
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Post by uzytkownik
Witam.
Chodzi mi o kominki kumulacyjne z systemem zamkniętej cyrkulacji
powietrza, typu hipokausta.
Czy ktoś z grona grupowego użytkuje tego typu kominki?
http://www.kominki.pfg.pl/kominki_akumulacyjne.html
http://www.kafle-kominki.pl/images/images/wklady/dynamic/dynamic014.jpg
Tutaj przykład zastosowania specjalnych kształtek do tworzenia kanału
dymowego, którego zadaniem jest skumulowanie dużej ilości ciepła.
To są tego typu kształtki ceramiczne czy też szamotowe.
http://www.cebud.eu/index.php?page=news&kid=3&pkid=26&ppkid=159
Większość ludzi buduje kominki obudowując same wkłady kominkowe bądź też
te elementy kumulacyjne tworząc komorę powietrzną, z której to komory
powietrze rozprowadzane jest po całym domu przy pomocy kanałów
powietrznych. Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
http://www.elkominki.pl/images/komin3.jpg
W przypadku kominków typu hipokausta, nagrzewające się od wkładu kominka
oraz elementów kumulacyjnych powietrze zamiast być wypuszczane do
pomieszczeń, wędruje odpowiednio utworzonymi kanałami powietrznymi w
układzie zamkniętym, podobnie jak woda w układzie centralnego
ogrzewania. To powietrze oddaje ciepło do pionowych płyt np granitowych,
które pełnią rolę promienników ciepła. Dzięki temu nie ma tak dużej
konwekcji roznoszącej kurz, a ogrzewanie odbywa się głównie poprzez
promieniowanie cieplne.
Kiedyś znalazłem w necie rysunek przedstawiający zasadę budowy i
działania takiego systemu, ale jakoś nie mogę teraz tego znaleźć.
Oczywiście nie jest to to samo co starożytne ogrzewanie podłogowe
nazywane hypocaustum, ale działa na podobnej zasadzie nagrzewając ściany.
Mieszkalem kiedys w domku, ktory mial taki piec na drewno , zrobiony z gliny.
http://www.ww-kachelofen.de/ofensysteme/lehmofen.html
...tylko bardziej w poziomie . Bylo tez miejsce do siedzenia ( wszystkie sasiadki przychodzily, zeby tylek ogrzac).
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
Swietna sprawa.
A ile było tego drewna?
Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Wkladalem tam pociete kawalki, tak, zeby byly miedzy nimi przeswity - tzn raz wzdloz, raz wpoprzek, za kazdym razem ok. 2/3 pojemnosci.
Wbrew moim pierwszym zalozeniom, wcale nie bylo wazne, zeby to sie spalalo jak najdluzej.
Przeciwnie - szybkie spalanie, potem zamykanie drzwiczek i za prawie 1godz. cieplo bylo czuc na powierzchni pieca.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło. Pamiętam czasy kiedy paliłem w piecu kominkowym brykietami. 100 kilogramów brykietów nie dałbym rady spalić przez tydzień przy ciężkich mrozach, bo pod koniec tygodnia oczy by mi wyschły od temperatury w mieszkaniu. I do pieca bym nie trafił. Efektywność tego cudownego pieca o którym piszesz jest na poziomie 2 procent.
Marek
2014-03-01 21:37:07 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś.
Spalalem 15-20 kg.
Marek
2014-03-01 21:05:54 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś.
Mnie wychodzi rachunkowo jakies 40 kg ( wg danych podanych wyzej), ale w rzeczywistosci bylo to ok 15-20 kg.
Liczac po cenach polskich, koszt ok 5-10 zl za jedno palenie.
Tam, gdzie mieszkalem ( to bylo w Niemczech) dostalem drewno od znajomych za darmo.
Artur Miller
2014-03-02 09:04:54 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło.
Ty naprawdę masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem... któryś raz z
rzędu przekręcasz to co było napisane.

@
Marek
2014-03-02 09:36:09 UTC
Permalink
Post by Artur Miller
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło.
Ty naprawdę masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem... któryś raz z
rzędu przekręcasz to co było napisane.
Kogutek uwaza, ze niewazne, czy sie pisze madrze, czy glupio - wazne, zeby cos napisac.
k***@gmail.com
2014-03-02 12:12:48 UTC
Permalink
Post by Artur Miller
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło.
Ty naprawdę masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem... któryś raz z
rzędu przekręcasz to co było napisane.
@
Tobie dawno ktoś nie przypierdolił. Sam napisaleś cytat 'Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Wkladalem tam pociete kawalki, tak, zeby byly miedzy nimi przeswity - tzn raz wzdloz, raz wpoprzek, za kazdym razem ok. 2/3 pojemnosci. ". W takiej objętości mieści się 160 litrów. Złapany na kłamstwie brniesz dalej i wymyślasz że piec jest świetny bo drewno darmo miałeś. Ale ktoś inny osłucha że świetny ale darmo drewna od Niemca miał nie będzie.
Marek
2014-03-02 13:01:43 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
Post by Artur Miller
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło.
Ty naprawdę masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem... któryś raz z
rzędu przekręcasz to co było napisane.
@
Tobie dawno ktoś nie przypierdolił. Sam napisaleś cytat 'Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Wkladalem tam pociete kawalki, tak, zeby byly miedzy nimi przeswity - tzn raz wzdloz, raz wpoprzek, za kazdym razem ok. 2/3 pojemnosci. ". W takiej objętości mieści się 160 litrów. Złapany na kłamstwie brniesz dalej i wymyślasz że piec jest świetny bo drewno darmo miałeś. Ale ktoś inny osłucha że świetny ale darmo drewna od Niemca miał nie będzie.
100x40x40 to jest 160 litrow.
Napisalem 2/3 objetosci - to jest 106 litrow.
Ukladalem cienkie kawalki drewna, zeby bylo duzo przeswitow ,zeby sie szybciej palilo. Wychodzi max 50 litrow.
Teraz wez 50 litrow drewnianych patykow i je zwaz.

Sam zamierzam taki piec zbudowac.
Do kominka, ktory posiadam, dorobie rury na 2 poziomach, dodam szyberki, zeby mozna bylo strumien spalin skierowac albo bezposrednio do komina ( na czas rozpalania), albo przez szereg rur zarzuconych glina ( akumulacja ciepla)i dopiero do komina. Palenisko, bedzie w kominku, gline mam na dzialce, tylko troche rur ( chyba lepsze beda ceramiczne, niz stalowe ( korozja).
Koszt prawie zaden.

A kogotek niech sobie dalej zachwala zdolnosci niemieckich zdunow.
Artur Miller
2014-03-03 00:16:39 UTC
Permalink
Post by k***@gmail.com
Post by Artur Miller
Post by k***@gmail.com
Post by Marek
Po jednym zaladowaniu drewnem i spaleniu - trzymal cieplo prawie 24h.
To wychodzi że sto kilo na raz spalałeś. 100 kilogramów to jakieś 400 kWh. I z tych czterystu kilowatogodzin przez godzinę ciepło.
Ty naprawdę masz kłopot z czytaniem ze zrozumieniem... któryś raz z
rzędu przekręcasz to co było napisane.
@
Tobie dawno ktoś nie przypierdolił. Sam napisaleś cytat 'Palenisko mialo ok. 100x40x40cm
Ty już nawet nie ogarniasz kto co pisze i komu odpowiadasz :D ale spoko,
to wszyscy inni mają problem, drób jest ok :D

@

EOT dla mnie
krak
2014-03-04 07:17:24 UTC
Permalink
W dniu 2014-03-01 10:36, uzytkownik pisze:
specjalnych kształtek do tworzenia kanału
Post by uzytkownik
dymowego,
Ciekawi mnie jak to odbiera kominiarz i sposób czyszenia tego przewodu
dymowedo. Ponadto wymga to zabudowy "pozamurowe" czyli jakiś zapiecek
trzeba przewidzieć i wybudować. Jest tu umieszczone zdjęcie, które nie
podoba mi się już ze względu na połączenie czopuchowe. Jest wstawiona
tam rura blaszana- jakoś nie przekonuje mnie w przypadku zabudowy.

Jak wiadomo tak mocno nagrzane powietrze niesie z sobą
Post by uzytkownik
spore ilości kurzu, roznosząc go po całym domu.
Aby do tego nie dopuścić to trzeba utrzymywać czystość wokół kominka, a
już w żadnym przypadku nie trzymać drewna w miejscy gdzie owo powietrze
jeszcze chłodne wpada do komory
Pozdrawiam
Krzysztof Garus
2014-03-07 12:10:08 UTC
Permalink
[ ciach ]
Najtaniej wyszlaby tego typu konstrukcja:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-mas%C4%85-akumulacyjn%C4%85-obudowy-odzysk-ciep%C5%82a-ze-spalin&p=4524891&viewfull=1#post4524891

Tesc kuchnie chce zlikwidowac, moze sie pokusimy o podobne rozwiazanie. Oczywiscie z wyczystka, obejsciem do rozpalania i po konsultacji ze zawodowcem.

bajcik
uzytkownik
2014-03-08 06:16:32 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Garus
[ ciach ]
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?157303-Kominek-z-mas%C4%85-akumulacyjn%C4%85-obudowy-odzysk-ciep%C5%82a-ze-spalin&p=4524891&viewfull=1#post4524891
Tesc kuchnie chce zlikwidowac, moze sie pokusimy o podobne rozwiazanie. Oczywiscie z wyczystka, obejsciem do rozpalania i po konsultacji ze zawodowcem.
bajcik
To rozwiązanie ma dwie podstawowe wady:
1. Brak wyczystek.
Przypatrz się na to zdjęcie:
Loading Image...
Te białe okrągłe .... to są wyczystki.
2. Brak obejścia, skracającego obieg spalin, które jest niezbędne
podczas rozpalania. Brak tego obejścia będzie powodował duszenie ognia i
problemy z rozpaleniem oraz, że podczas rozpalania pieca będzie się
mocno kopciło na pomieszczenia. Będzie się tak działo do czasu, aż komin
się ogrzeje, dzięki czemu wytworzy się odpowiedni ciąg kominowy (cug).
Ale zanim się ogrzeje komin to najpierw będą się nagrzewać te kanały
obłożone szamotem.

Loading...