Discussion:
deski sosnowe bez legarów
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Miki
2007-06-12 08:34:11 UTC
Permalink
Miał być parkiet egzotyczny, ale koszty sprowadziły mnie na ziemię...:-(
Płytki odpadają (to sypialnia), panele też (cena prawie taka jak za parkiet)
Zostały deski. Niestety nie mam miejsca na legary...
Można układać deski o grubości 25 mm prosto na wylewkę?
Deski na pióro-wpust o szerokości 10-12 cm (coś jak w Castoramie, tylko home
made).
Może da się to czymś przykleić?
A może dać kołki szybkomocujące?

Pozdrówka
Miki
qlphon
2007-06-12 09:16:17 UTC
Permalink
Post by Miki
Płytki odpadają (to sypialnia),
spisz na podłodze?
nie wiem czemu ludzie tak nagminnie unikaja terakoty w sypialni?
ja mam u siebie i nie narzekam - wprawdzie to jest na ogrzewaniu podłogowym,
ale akurat sypialni nie ogrzewam wcale....
tam gdzie się chodzi (odcinek miedzy łóżkiem a łazienką) jest miękki
chodniczek, więc nie ma problemu z ciepłą-stopą-na-zimnej-podłodze
Miki
2007-06-12 09:26:17 UTC
Permalink
Post by qlphon
Post by Miki
Płytki odpadają (to sypialnia),
spisz na podłodze?
nie wiem czemu ludzie tak nagminnie unikaja terakoty w sypialni?
Też nie wiem :-P
Post by qlphon
ja mam u siebie i nie narzekam - wprawdzie to jest na ogrzewaniu
podłogowym, ale akurat sypialni nie ogrzewam wcale....
tam gdzie się chodzi (odcinek miedzy łóżkiem a łazienką) jest miękki
chodniczek, więc nie ma problemu z ciepłą-stopą-na-zimnej-podłodze
Założenie było takie, żeby na ciągach komunikacyjnych robić ceramikę, a w
pokojach - drewno.
Mieszkałem w domach z ceramiką w sypialniach i jakoś mi to nie pasuje.
A drewno jest przyjemne w dotyku (lubimy choidzić boso) i ładnie wygląda.

Pozdrówka
Miki
Miki
2007-06-12 09:27:09 UTC
Permalink
Post by qlphon
Post by Miki
Płytki odpadają (to sypialnia),
spisz na podłodze?
nie wiem czemu ludzie tak nagminnie unikaja terakoty w sypialni?
Też nie wiem :-P
Post by qlphon
ja mam u siebie i nie narzekam - wprawdzie to jest na ogrzewaniu
podłogowym, ale akurat sypialni nie ogrzewam wcale....
tam gdzie się chodzi (odcinek miedzy łóżkiem a łazienką) jest miękki
chodniczek, więc nie ma problemu z ciepłą-stopą-na-zimnej-podłodze
Założenie było takie, żeby na ciągach komunikacyjnych robić ceramikę, a w
pokojach - drewno.
Mieszkałem w domach z ceramiką w sypialniach i jakoś mi to nie pasuje.
A drewno jest przyjemne w dotyku (lubimy choidzić boso) i ładnie wygląda.

Pozdrówka
Miki
mim
2007-06-12 10:22:35 UTC
Permalink
Post by Miki
Może da się to czymś przykleić?
A może dać kołki szybkomocujące?
:))
możesz bez legarów , wprawdzie będzie to wbrew "sztuce budowlanej" , ale ....
to w końcu Twoja podłoga :) drewno będzie Ci pracowało inaczej , bo ni
ebędzie miało przewiewu od spodu , na pewno nie będzie tak "ciepłe" jak na
legarach , ale ...jako rozwiązanie tymczasowe na okres oszczędzania na
prawidłowe rozwiązania na pewno Ci wystarczy . wprawdzie deski Ci powygina
(nie od razu , po dłuższym czasie) i zdestruujesz wylewkę , no ale martwiłl
się będziesz dopiero za kilka (-naście?) lat ;)
powodz.
mim
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Sławek SWP
2007-06-12 10:55:46 UTC
Permalink
Post by Miki
Miał być parkiet egzotyczny, ale koszty sprowadziły mnie na
...
A może dać kołki szybkomocujące?
Chociaż listwy połóż (np.: 1 - 1,4cm x 3 - 4cm)! Przyklej i przybij je do
wylewki a dopiero na to deski. Drewno zmienia wymiar pod wpływem zmian
wilgotności, największe zmiany są w poprzek włókien ale wzdłóż też pracuje.
Czyli jak najwęższe deski o szerokości 8-12cm, koniecznie strugane ze
wszystkich stron.
Jeśli masz możliwość to nafrezuj deski w poprzek, na głębokość 3-5mm i
szerokość listwy i połącz z listwą na klej - klej taki co go grzyb i pleśń
nie weźmie.
Jeśli masz strug elektryczny to może dopasuj się z szerokością listew i
nafrezowania do szerokości ostrza...
Pod podłogą powietrze ma hulać, bez dyskusji! ;-)

[OT]
Pomyśl o ułożeniu desek pod kątem 30/60 lub 45 stopni do ścian
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv adres trzeba poprawić
Sławek SWP
2007-06-12 11:08:54 UTC
Permalink
Post by Sławek SWP
...
Jeśli masz możliwość to nafrezuj deski w poprzek, na głębokość 3-5mm i
szerokość listwy i połącz z listwą na klej - klej taki co go grzyb i
pleśń nie weźmie.
Po zastanowieniu to raczej nie na klej tylko na gwoździe...
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv adres trzeba poprawić
Miki
2007-06-12 11:26:37 UTC
Permalink
Post by Sławek SWP
Chociaż listwy połóż (np.: 1 - 1,4cm x 3 - 4cm)! Przyklej i przybij je do
wylewki a dopiero na to deski. Drewno zmienia wymiar pod wpływem zmian
wilgotności, największe zmiany są w poprzek włókien ale wzdłóż też pracuje.
Takie listewki to by się może zmieściły...
Post by Sławek SWP
Czyli jak najwęższe deski o szerokości 8-12cm, koniecznie strugane ze
wszystkich stron.
Takie planowałem
Post by Sławek SWP
Jeśli masz możliwość to nafrezuj deski w poprzek, na głębokość 3-5mm i
szerokość listwy i połącz z listwą na klej - klej taki co go grzyb i pleśń
nie weźmie.
Jeśli masz strug elektryczny to może dopasuj się z szerokością listew i
nafrezowania do szerokości ostrza...
Mam do dyspozycji kombajn stolarski z fahową obsługą, więc problemu nie
będzie.
Post by Sławek SWP
Pod podłogą powietrze ma hulać, bez dyskusji! ;-)
A ile musi być najmniej?
Post by Sławek SWP
Pomyśl o ułożeniu desek pod kątem 30/60 lub 45 stopni do ścian
Dlaczego?

Tak sobie myślę, że deski rozłożę w pomieszczeniu, w którym będą zakładane -
w taki sposób, w jaki później będą mocowane - żeby sobie poleżały kilka
miesięcy (nie spieszy mi się). To chyba trochę pomoże?

Pozdrówka
Miki
Sławek SWP
2007-06-12 12:06:40 UTC
Permalink
Post by Miki
Post by Sławek SWP
Jeśli masz możliwość to nafrezuj deski w poprzek, na głębokość 3-5mm
i szerokość listwy i połącz z listwą na klej - klej taki co go grzyb
i pleśń nie weźmie.
Jeśli masz strug elektryczny to może dopasuj się z szerokością
listew i nafrezowania do szerokości ostrza...
Mam do dyspozycji kombajn stolarski z fahową obsługą, więc problemu
nie będzie.
Obgadaj z fachowcem czy na klej czy na gwoździe deski do listew... to zależy
od wykonania ułożenia desek...
Post by Miki
Post by Sławek SWP
Pod podłogą powietrze ma hulać, bez dyskusji! ;-)
A ile musi być najmniej?
Tak na wyczucie to 1cm powinien zapewnić wietrzenie, a jak zamiast
lakierowania zastosujesz olej albo wosk... to może być jeszcze mniejszy
prześwit.
Post by Miki
Post by Sławek SWP
Pomyśl o ułożeniu desek pod kątem 30/60 lub 45 stopni do ścian
Dlaczego?
Bo nikt tak nie ma w okolicy :D chyba, że budujesz się pod Warszawą albo
3miastem. Możesz też zrobić mozaikę wstawiając "wyspy" o wymiarach poniżej
1x1m z płytek terakoty albo ścieżki a deski układać w odniesieniu do nich...
według swojej fantazji.
Poza tym listwy (legary) dobrze by było ułożyć w osi okno ściana a mi się
wyobraziło, że masz długi wąski pokój... z wejściem na krótszej ścianie.
Post by Miki
Tak sobie myślę, że deski rozłożę w pomieszczeniu, w którym będą
zakładane - w taki sposób, w jaki później będą mocowane - żeby sobie
poleżały kilka miesięcy (nie spieszy mi się). To chyba trochę pomoże?
Niech poleży podłoga a nie deski! Nie umocowane deski zaczną się wypaczać
(zmiany wilgotności lato-jesień, zima-wiosna) i będzie trzeba je ponownie
równać struganiem. Kup suche, niech poleżą 2 najwyżej 3 tygodnie i zbuduj
podłogę.
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv adres trzeba poprawić
Jestem homofobem, takie uwarunkowanie genetyczne
http://www.jow.org.pl http://konfidenci.blogspot.com
http://myslozbrodnia.blogspot.com/
richo nazca
2007-06-12 12:23:47 UTC
Permalink
Post by Miki
Tak sobie myślę, że deski rozłożę w pomieszczeniu, w którym będą zakładane -
w taki sposób, w jaki później będą mocowane - żeby sobie poleżały kilka
miesięcy (nie spieszy mi się). To chyba trochę pomoże?
Mam deski czteroletnie, leżące w stosie, w dosyć stabilnym jeśli chodzi
o wilgotność pomieszczeniu, przekładane w tym czasie kilkarotnie, a
jeszcze na początku były suszone w tartaku. Do tego mają wyfrezowane po
dwa kanały od spodu. Mimo to zdarzają się tak zwichrowane i wypaczone,
że nadają się tylko do pocięcia, do jakiś wąskich pomieszczeń. Sosna to
tylko sosna. No chyba, że trafi się deska wycięta ze środka pnia z
rdzeniem - wtedy jest piękna, ale w tartaku nie pozwolili mi przebierać ;-)

Skoro masz dostęp do jakiejś piekielnej maszyny, to może deski od spodu
ryflować(?), tak jak te na taras? Jakoś wydają się stabilniejsze, ale
musisz jakiegoś speca zapytać.

Jest jeszcze coś takiego, jak - nie wiedzieć czemu - "parkiet
przemysłowy". Dość wąskie i cienkie (~10/15/200 mm) listewki z merbau
(czy czegoś tam) sklejone taśmą w płaty. Klei się to jak płytki.
Śmiesznie tanie (na pewno od sosny), a efekt niesamowity zwłaszcza, jak
się je odklei od tej taśmy i ułoży z nieregularnym przesunięciem (dużo
roboty ;-)). Nadaje się chyba do łazienki wręcz.
--
richo
Miki
2007-06-12 10:47:42 UTC
Permalink
unknown
2007-06-13 21:07:10 UTC
Permalink
Post by Miki
Miał być parkiet egzotyczny, ale koszty sprowadziły mnie na ziemię...:-(
Płytki odpadają (to sypialnia), panele też (cena prawie taka jak za parkiet)
Zostały deski. Niestety nie mam miejsca na legary...
A może gruba wykładzina :-)
Pozdr
Łukasz

Loading...