Discussion:
Skrzydło drzwiowe wygięte w łuk - odmowa reklamacji- zgodne z polską normą
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
p***@gmail.com
2012-10-16 19:45:40 UTC
Permalink
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk. Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach 3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości, ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
pozdrawiam
pico
Filip
2012-10-16 21:16:30 UTC
Permalink
Post by p***@gmail.com
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk. Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach 3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości, ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
pozdrawiam
pico
Ja mam też krzywe drzwi. Nie powiem ile kosztowały, wcale nie mało!
Miało być super, a wieje przez super hiper drzwi PORTA.
Darek
2012-10-16 22:23:44 UTC
Permalink
Ja mam też krzywe drzwi. Nie powiem ile kosztowały, wcale nie mało! Miało
być super, a wieje przez super hiper drzwi PORTA.
nie wiem ile Twoje drzwi kosztowały, ja mam z średniej półki i nie mogę
powiedzieć nic dobrego o PORTA.
Podczas planowanej budowy, zapewne nie kupię drzwi porta.

Pozdrawia
Darek
Filip
2012-10-16 22:26:03 UTC
Permalink
Post by Darek
Post by Filip
Ja mam też krzywe drzwi. Nie powiem ile kosztowały, wcale nie mało!
Miało być super, a wieje przez super hiper drzwi PORTA.
nie wiem ile Twoje drzwi kosztowały, ja mam z średniej półki i nie mogę
powiedzieć nic dobrego o PORTA.
Podczas planowanej budowy, zapewne nie kupię drzwi porta.
Z tego co widzę, nie jestem sam...
Marek Dyjor
2012-10-17 06:18:25 UTC
Permalink
Post by Filip
Post by Darek
Post by Filip
Ja mam też krzywe drzwi. Nie powiem ile kosztowały, wcale nie mało!
Miało być super, a wieje przez super hiper drzwi PORTA.
nie wiem ile Twoje drzwi kosztowały, ja mam z średniej półki i nie
mogę powiedzieć nic dobrego o PORTA.
Podczas planowanej budowy, zapewne nie kupię drzwi porta.
Z tego co widzę, nie jestem sam...
a ja mam drzwi porta w domu i nie mam nic złego do powiedzenia o nich.
mucher
2012-10-17 11:12:48 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by Filip
Z tego co widzę, nie jestem sam...
a ja mam drzwi porta w domu i nie mam nic złego do powiedzenia o nich.
Wiesz, miałem drzwi wewnętrzne z CAL-a i z Porty - te z Cala po ~15
latach były w lepszym stanie, niż siedmioletnia Porta (co ciekawe, też
je pokrzywiło). Więc coś w tym jednak jest.

mucher
SJS
2012-10-17 11:16:02 UTC
Permalink
Post by p***@gmail.com
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk. Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach 3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości, ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
pozdrawiam
pico
Wchodzisz na strone
https://sklep.pkn.pl/?m=product&a=find&cmd=&pfsymbol=14351&pfics=&pfsymbolopt=e&pfname=&pfnameopt=e&pfreplace=&pfinsert=&pfreplaceopt=e&pfinsertopt=e&pfisbn=&pfkt=&pfnormyopt=a&pfrows=50&submit=Szukaj
tam sa trzy normy dotyczące drzwi
PN EN 14351
kupujesz - sprawdzasz i reklamujesz
no dobrze ale norma ta kosztują około 150 zł
pewnie o tym wie ten magik co był u ciebie i liczy że nie kupisz
--
sjs
Marek Dyjor
2012-10-17 11:32:44 UTC
Permalink
Post by SJS
Post by p***@gmail.com
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk.
Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i
stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach
3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku
na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać
zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od
ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace
się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości,
ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych
sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym
skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
pozdrawiam pico
Wchodzisz na strone
https://sklep.pkn.pl/?m=product&a=find&cmd=&pfsymbol=14351&pfics=&pfsymbolopt=e&pfname=&pfnameopt=e&pfreplace=&pfinsert=&pfreplaceopt=e&pfinsertopt=e&pfisbn=&pfkt=&pfnormyopt=a&pfrows=50&submit=Szukaj
tam sa trzy normy dotyczące drzwi
PN EN 14351
kupujesz - sprawdzasz i reklamujesz
no dobrze ale norma ta kosztują około 150 zł
pewnie o tym wie ten magik co był u ciebie i liczy że nie kupisz
i reklamujesz następnych cwaniaków którzy handlują czymś co powinno być
dostępne dla każdego obywatel RP za darmo po pokazaniu ostatniego pita.
SJS
2012-10-17 11:57:19 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
Post by SJS
Post by p***@gmail.com
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk.
Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i
stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach
3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku
na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać
zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od
ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace
się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości,
ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych
sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym
skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
pozdrawiam pico
Wchodzisz na strone
https://sklep.pkn.pl/?m=product&a=find&cmd=&pfsymbol=14351&pfics=&pfsymbolopt=e&pfname=&pfnameopt=e&pfreplace=&pfinsert=&pfreplaceopt=e&pfinsertopt=e&pfisbn=&pfkt=&pfnormyopt=a&pfrows=50&submit=Szukaj
tam sa trzy normy dotyczące drzwi
PN EN 14351
kupujesz - sprawdzasz i reklamujesz
no dobrze ale norma ta kosztują około 150 zł
pewnie o tym wie ten magik co był u ciebie i liczy że nie kupisz
i reklamujesz następnych cwaniaków którzy handlują czymś co powinno być
dostępne dla każdego obywatel RP za darmo po pokazaniu ostatniego pita.
Pewnie nie wiesz - ale normy są we wszystkich krajach Unii sprzedawane i
to po dużo wyższych cenach niż u nas. Potrzebowałem angielskiej wersji
normy to wyszło mi chyba cztery razy drożej.
A jeśli już o normach mowa
Działam w dwóch komitetach normalizacyjnych kT52 czyli Systemy Alarmowe
i KT306 Bezpieczeństwo ludności i my tam pracujemy społecznie tzn
- za tłumaczenie norm ktoś musi zapłacić więc my szukamy sponsora
- jest sponsor
- szukamy tłumacza
- tłumacz przetłumaczył
- my siadamy i przez wiele godzin, społecznie, fragment po fragmencie
sprawdzamy, korygujemy - same opłaty za parking to zwykle kilkadziesiąt
złotych przy każdym posiedzeniu ale ja mam i tak dobrze bo mieszkam w
Warszawie ale część ludzi przyjeżdża z całej Polski i pies z kulawą nogą
im gorsz anie płaci,
- w końcu głosujemy czy juz ta forma odpowiada oryginałowi,
- w PKN ktoś to za pieniądze ponownie sprawdza i dopuszcza do
ustanowienia lub cofa do komitetu
- zwykle wystarczy miesiąc na te procedury ale bywa, że ktoś sztuczkami
blokuje i jedna z norm przyjęta przez nas w grudniu zeszłego roku do
dziś jeszcze nie została wprowadzona bo ktoś by swojego towaru nie mógł
sprzedać?
- jeśli ja, członek tych komitetów potrzebuję normę to za nią płacę tak
jak wszyscy - o przepraszam mogę podaniem starać się o niewielką ulgę
ale jak do tej pory nie korzystałem bo to strata czasu i dla 20 zł nie
chce mi się po prostu dwa razy tam jechac - raz aby złozyc podanie a
drugi aby kupic
Po co normy?
A po to aby w całej Unii wyroby były tak samo klasyfikowane i jak drzwi
antywłamaniowe mają klasę 6 to mają ją w całej Unii

Zdrowia życzę ... jak mawiał gen. Nowicki
--
sjs
Ergie
2012-10-17 12:14:54 UTC
Permalink
Użytkownik "SJS" napisał w wiadomości grup
Post by SJS
Po co normy?
A po to aby w całej Unii wyroby były tak samo klasyfikowane i jak drzwi
antywłamaniowe mają klasę 6 to mają ją w całej Unii
No ale właśnie z tego powodu powinny być powszechnie dostępne. Aby każdy
mógł na ich podstawie dochodzić swoich roszczeń o nieuczciwych wykonawców
czy producentów.

Teraz sytuacja jest taka, jak w tym wątku. Ktoś coś zrobił i w razie
reklamacji powołuje się na to, że jest to zgodne z normą i jak szary
obywatel ma to sprawdzić? Cena normy przekracza oczekiwane odszkodowanie
więc sprawa nie istnieje a potencjalnie nieuczciwy wykonawca nie ponosi
konsekwencji.

Pozdrawiam
Ergie
SJS
2012-10-17 12:46:32 UTC
Permalink
Post by Ergie
Użytkownik "SJS" napisał w wiadomości grup
Post by SJS
Po co normy?
A po to aby w całej Unii wyroby były tak samo klasyfikowane i jak
drzwi antywłamaniowe mają klasę 6 to mają ją w całej Unii
No ale właśnie z tego powodu powinny być powszechnie dostępne. Aby każdy
mógł na ich podstawie dochodzić swoich roszczeń o nieuczciwych
wykonawców czy producentów.
Teraz sytuacja jest taka, jak w tym wątku. Ktoś coś zrobił i w razie
reklamacji powołuje się na to, że jest to zgodne z normą i jak szary
obywatel ma to sprawdzić? Cena normy przekracza oczekiwane odszkodowanie
więc sprawa nie istnieje a potencjalnie nieuczciwy wykonawca nie ponosi
konsekwencji.
Pozdrawiam
Ergie
Diabeł ogonem przykrył i nie mogę jej znaleźć - tej normy bo ją gdzieś
mam ale na półce z normami jej akurat nie ma /komplet norm to kwota
ponad 2 tys.
ale jak znajdę to poszukam bo tak mi się coś wydaję że jedyne odchylenia
od wymiarów to w tej normie dotyczą sytuacji przy próbie włamania a nie
samoistnych zmian
czyli prawdopodobnie wpuścili w maliny
--
sjs
Piotr Wyderski
2012-10-18 15:32:59 UTC
Permalink
Post by Ergie
Teraz sytuacja jest taka, jak w tym wątku. Ktoś coś zrobił i w razie
reklamacji powołuje się na to, że jest to zgodne z normą i jak szary
obywatel ma to sprawdzić?
Dokładnie. Do tego dochodzi fakt, że normy w ogólności nie są
źródłem obowiązującego prawa w sensie art. 87 Konstytucji. Np.:

http://tinyurl.com/9hjpyzs

Nie wiem, jak jest z drzwiami.

Pozdrawiam, Piotr
Ariusz
2012-10-17 12:55:23 UTC
Permalink
Post by SJS
Pewnie nie wiesz - ale normy są we wszystkich krajach Unii sprzedawane i
to po dużo wyższych cenach niż u nas. Potrzebowałem angielskiej wersji
normy to wyszło mi chyba cztery razy drożej.
A jeśli już o normach mowa
Działam w dwóch komitetach normalizacyjnych kT52 czyli Systemy Alarmowe
i KT306 Bezpieczeństwo ludności i my tam pracujemy społecznie tzn
- za tłumaczenie norm ktoś musi zapłacić więc my szukamy sponsora
- jest sponsor
- szukamy tłumacza
- tłumacz przetłumaczył
- my siadamy i przez wiele godzin, społecznie, fragment po fragmencie
sprawdzamy, korygujemy - same opłaty za parking to zwykle kilkadziesiąt
złotych przy każdym posiedzeniu ale ja mam i tak dobrze bo mieszkam w
Warszawie ale część ludzi przyjeżdża z całej Polski i pies z kulawą nogą
im gorsz anie płaci,
- w końcu głosujemy czy juz ta forma odpowiada oryginałowi,
- w PKN ktoś to za pieniądze ponownie sprawdza i dopuszcza do
ustanowienia lub cofa do komitetu
- zwykle wystarczy miesiąc na te procedury ale bywa, że ktoś sztuczkami
blokuje i jedna z norm przyjęta przez nas w grudniu zeszłego roku do
dziś jeszcze nie została wprowadzona bo ktoś by swojego towaru nie mógł
sprzedać?
- jeśli ja, członek tych komitetów potrzebuję normę to za nią płacę tak
jak wszyscy - o przepraszam mogę podaniem starać się o niewielką ulgę
ale jak do tej pory nie korzystałem bo to strata czasu i dla 20 zł nie
chce mi się po prostu dwa razy tam jechac - raz aby złozyc podanie a
drugi aby kupic
Po co normy?
A po to aby w całej Unii wyroby były tak samo klasyfikowane i jak drzwi
antywłamaniowe mają klasę 6 to mają ją w całej Unii
Zdrowia życzę ... jak mawiał gen. Nowicki
Wiele razy pojawiło się słowo społecznie, więc kto na tym zarabia skoro
norma kosztuje. Wszyscy robią to społecznie?

Ariusz
SJS
2012-10-18 05:21:25 UTC
Permalink
Post by Ariusz
Post by SJS
Pewnie nie wiesz - ale normy są we wszystkich krajach Unii sprzedawane i
to po dużo wyższych cenach niż u nas. Potrzebowałem angielskiej wersji
normy to wyszło mi chyba cztery razy drożej.
A jeśli już o normach mowa
Działam w dwóch komitetach normalizacyjnych kT52 czyli Systemy Alarmowe
i KT306 Bezpieczeństwo ludności i my tam pracujemy społecznie tzn
- za tłumaczenie norm ktoś musi zapłacić więc my szukamy sponsora
- jest sponsor
- szukamy tłumacza
- tłumacz przetłumaczył
- my siadamy i przez wiele godzin, społecznie, fragment po fragmencie
sprawdzamy, korygujemy - same opłaty za parking to zwykle kilkadziesiąt
złotych przy każdym posiedzeniu ale ja mam i tak dobrze bo mieszkam w
Warszawie ale część ludzi przyjeżdża z całej Polski i pies z kulawą nogą
im gorsz anie płaci,
- w końcu głosujemy czy juz ta forma odpowiada oryginałowi,
- w PKN ktoś to za pieniądze ponownie sprawdza i dopuszcza do
ustanowienia lub cofa do komitetu
- zwykle wystarczy miesiąc na te procedury ale bywa, że ktoś sztuczkami
blokuje i jedna z norm przyjęta przez nas w grudniu zeszłego roku do
dziś jeszcze nie została wprowadzona bo ktoś by swojego towaru nie mógł
sprzedać?
- jeśli ja, członek tych komitetów potrzebuję normę to za nią płacę tak
jak wszyscy - o przepraszam mogę podaniem starać się o niewielką ulgę
ale jak do tej pory nie korzystałem bo to strata czasu i dla 20 zł nie
chce mi się po prostu dwa razy tam jechac - raz aby złozyc podanie a
drugi aby kupic
Po co normy?
A po to aby w całej Unii wyroby były tak samo klasyfikowane i jak drzwi
antywłamaniowe mają klasę 6 to mają ją w całej Unii
Zdrowia życzę ... jak mawiał gen. Nowicki
Wiele razy pojawiło się słowo społecznie, więc kto na tym zarabia skoro
norma kosztuje. Wszyscy robią to społecznie?
Ariusz
Kto zarabia? PKN
Na marginesie - normy europejskie są także wprowadzone w krajach z poza
Unii np na Ukrainie i .... Turcji.
Nie muszą - chcą
--
sjs
Piotr Wyderski
2012-10-18 15:39:53 UTC
Permalink
Post by Ariusz
Wiele razy pojawiło się słowo społecznie, więc kto na tym zarabia skoro
norma kosztuje. Wszyscy robią to społecznie?
Tak, i dzieje się tak nie tylko u nas. Standardy ISO
również są tworzone przez wolontariuszy, a kasę za
ich sprzedaż bierze ISO. Dla mnie to nie do przyjęcia,
ale znam ludzi, którzy się aktywnie poświęcają tej
działalności.

Pozdrawiam, Piotr
Ergie
2012-10-19 07:13:23 UTC
Permalink
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
Post by Piotr Wyderski
Post by Ariusz
Wiele razy pojawiło się słowo społecznie, więc kto na tym zarabia skoro
norma kosztuje. Wszyscy robią to społecznie?
Tak, i dzieje się tak nie tylko u nas. Standardy ISO
również są tworzone przez wolontariuszy, a kasę za
ich sprzedaż bierze ISO. Dla mnie to nie do przyjęcia,
ale znam ludzi, którzy się aktywnie poświęcają tej
działalności.
To akurat rozumiem, normy powinny być tworzone przez wolontariuszy, bo
inaczej tworzyli by je znajomi polityków :-) Istotne jest tylko to by były
dostępne za darmo dla każdego. Na logikę o to chyba w normach chodzi by były
powszechnie stosowane.

Pozdrawiam
Ergie
_chab_
2012-10-17 20:17:21 UTC
Permalink
Post by Marek Dyjor
i reklamujesz następnych cwaniaków którzy handlują czymś co powinno
być dostępne dla każdego obywatel RP za darmo po pokazaniu ostatniego
pita.
W zasadzie to nie musi być za darmo bo nie ma żadnych przepisów
regulujących obowiązek stosowania Polskich Norm, gdyby taki był to
pewnie musiałyby być za darmo.
Taki producent drzwi może sobie zrobić własną normę i oświadczyć że
drzwi są zgodne z jego taką a nie inną normą (np. że robi z odchyłkami
20mm na długości 2m) i albo akceptujesz albo nie.
Łatwiej jest oczywiście powołać się na istniejącą normę, bo jest gotowa,
no ale ktoś ją zrobił i za to bierze kasę.
d***@gmail.com
2012-10-19 13:38:54 UTC
Permalink
biegłym nie jestem. Ale miałem drzwi zewnetrzne, które w zimie się mi wypaczały. Po parokrotnej próbie reklamacji, sprawa się rozwiązała dopiero gdy poszedłem do federacji konsumentów i oni w moim imieniu napisali pismo straszac sądem...
damian
s***@gmail.com
2012-10-19 22:44:50 UTC
Permalink
Post by p***@gmail.com
witam
dostałem odmowę reklamacji na skrzydło drzwiowe wygięte w łuk. Przyszedł gość, zmierzył poziomicą przyłożoną do skrzydła i stwierdził, że w punkcie największego odchylenia mamy na drzwiach 3mm różnicy - mierzone pośrodku, bo od środka drzwi idą jak w łuku na 2 strony. W zestawieniu z ościeżnicą, która mogła zostać zamontowana na nie do końca prostej ścianie mamy 8 mm odchylenia od ościeżnicy, co wygląda koszmarnie. Przyszło do mnie pismo powołujace się na normę polską pn-en-1435-1 mówiącą niby o tej przypadłości, ale nic takiego nie odnalazłem. Może ktoś jest biegły w tych sprawach i powie czy mają rację. ale wg mnie 3 mm na pojedynczym skrzydle to sporo! Takie mamy prawo w Polsce? Jak żyć teraz?
wez prostą łatę lub profil aluminiowy i sprawdz te drzwi.
Jesli i w pionie i w poziomie maja te 3 mm to moim zdaniem nie ma co narzekac szczegolnie jesli drzwi sa z drewna a nie płyciane.

Drzwi sa drewniane czy plyciane?

Sprawdz tez jak wyglada oscierznica.
Posta napisales troche chaotycznie wiec domyslam sie ze skrzydlo jest troche krzywe ale cale drzwi maja szpare.
Masz gwarancje na samo skrzydlo czy na cale drzwi?

Problemem jest wyglad czy to ze wieje powietrze?

Jesli wieje to kup dodatkowe uszczelki i naklej na oscierznice.

Loading...