Discussion:
Oświetlenie: oczywiście 3x1,5...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Lagod
2012-05-25 06:50:11 UTC
Permalink
Uwaga: wypowiedź głęboko bulwersująca starych wyjadaczy i innych
doświadczonych fahovcuf.

Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
Wszyscy tak robią bo tak się robi bo takie są 'standardy'.
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Przecież przeciętna *moc zainstalowana* oświetlenia w przeciętnym domu
nie przekracza 500W, a kablem 3x1,5 można puścić nawet 16A
Loading Image...
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
--
____________________________________________________________MAT_______
Egon
2012-05-25 07:12:10 UTC
Permalink
Post by Lagod
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
No nie przesadzaj, zaledwie 10 krotnie :)
W tym wypadku liczy się wytrzymałość mechaniczna przewodu i możliwość
zaciśnięcia w standardowych WAGO. A cena jest tylko niewiele wyższa od 1mm2.
Lagod
2012-05-25 09:49:12 UTC
Permalink
Post by Egon
Post by Lagod
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
No nie przesadzaj, zaledwie 10 krotnie :)
No jak. Wypust pod kinkiet 40W: 40/230=0,17A
Obciążalność przewodu 3x1,5 wg tabelki
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg to ~17A
17/0,17=...
Post by Egon
W tym wypadku liczy się wytrzymałość mechaniczna przewodu i możliwość
zaciśnięcia w standardowych WAGO. A cena jest tylko niewiele wyższa od 1mm2.
Ten argument mnie przekonuje. A dlaczego nie można stosować linek?
--
____________________________________________________________MAT_______
2012-05-25 14:30:37 UTC
Permalink
Post by Egon
A cena jest tylko niewiele wyższa od 1mm2.
Ten argument mnie przekonuje. A dlaczego nie można stosować linek?
Linki można stosować, ale linka jest droższa i dlatego się to nie opłaca,
zresztą nieprawdą jest też że różnica w cenie jest niewielka, bo miedź jest
droga, jeśli będzie jej 100 krotnie więcej to i cena też pędzie około 100
razy większa, nie daj sobie takich bajek wciskać!
Dariusz K. Ładziak
2012-05-25 20:45:54 UTC
Permalink
Post by Lagod
Post by Egon
Post by Lagod
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
No nie przesadzaj, zaledwie 10 krotnie :)
No jak. Wypust pod kinkiet 40W: 40/230=0,17A
Obciążalność przewodu 3x1,5 wg tabelki
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg to ~17A
17/0,17=...
Post by Egon
W tym wypadku liczy się wytrzymałość mechaniczna przewodu i możliwość
zaciśnięcia w standardowych WAGO. A cena jest tylko niewiele wyższa od 1mm2.
Ten argument mnie przekonuje. A dlaczego nie można stosować linek?
Bo są upierdliwe w montażu. Bo znając kulturę techniczną polskiego
elektroinstalatora tulejki na końcach linek byłyby czymś na kształt Yeti
- niektórzy by o nich mówili ale nikt by nie widział.
A wiesz jak zwiększa ryzyko przegrzania złącza zaciśnięcie
nietulejowanej linki pod śrubą w porównaniu z linką tulejowaną bądź drutem?

I nadal - przewód do wbudowania w ścianę swoją wytrzymałość mieć musi.
Ujmiesz miedzi - musisz wzmocnić izolację na rozrywanie.
Dalej - dodatkowa robota logistyczna, dodatkowe (mniejsze) przekroje to
dodatkowy asortyment kabli do kupienia i - zapewne o tym nie pomyślałeś
- dodatkowy asortyment złączek bo nie da się w jednym typie złączki
pewnie połączyć przewodu 4 mm^2 i 0.25 mm^2.
Skoro nikomu nie chce się mieszać w instalacji przewodów 1 mm^2 i 1.5
mm^2 to widać nie warto.

Dodatkowo, biorąc pod uwagę że pojedyncze pomieszczenie robi zwykle
pracownik o najniższych (żeby nie rzec - ujemnych) kwalifikacjach to
lepiej nie dawać takiemu różnych rodzajów przewodu - bo lampkę nad
lustrem w łazience podłączy ci 1.5 MM^2 a pralkę 1 mm^2...
--
Darek
Plumpi
2012-05-26 09:03:32 UTC
Permalink
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <***@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:4fbfef83$0$1315
Bo znając kulturę techniczną polskiego elektroinstalatora tulejki na
końcach linek byłyby czymś na kształt Yeti - niektórzy by o nich mówili
ale nikt by nie widział.
Elektroinstalatorzy dobrze znają i stosują. Problem polega na tym, że
każdemu laikowi wydaje się, że budowa instalacji jest banalnie prosta i stąd
tylu głąbów, którzy porywają się za tego typu roboty. Daleko nie trzeba
szukać - wystarczy poczytać tę grupę. Co drugi to "fachowiec" od instalacji
i "wielki doradca", który uważa, ze normy i wiedza jest dla debili.
Dariusz K. Ładziak
2012-05-29 20:08:58 UTC
Permalink
w wiadomości news:4fbfef83$0$1315
Bo znając kulturę techniczną polskiego elektroinstalatora tulejki na
końcach linek byłyby czymś na kształt Yeti - niektórzy by o nich
mówili ale nikt by nie widział.
Elektroinstalatorzy dobrze znają i stosują. Problem polega na tym, że
każdemu laikowi wydaje się, że budowa instalacji jest banalnie prosta i
stąd tylu głąbów, którzy porywają się za tego typu roboty. Daleko nie
trzeba szukać - wystarczy poczytać tę grupę. Co drugi to "fachowiec" od
instalacji i "wielki doradca", który uważa, ze normy i wiedza jest dla
debili.
Wytłumacz mi zatem czemu przez półtora roku spotkałem tylko jednego (z
naprawdę wielu) człowieka który wie że linkę pod śrubę trzeba albo
oblutować albo zatulejować?
--
Darek
Jeffrey
2012-05-30 15:39:26 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ładziak
napisał w wiadomości news:4fbfef83$0$1315
Bo znając kulturę techniczną polskiego elektroinstalatora tulejki na
końcach linek byłyby czymś na kształt Yeti - niektórzy by o nich
mówili ale nikt by nie widział.
Elektroinstalatorzy dobrze znają i stosują. Problem polega na tym, że
każdemu laikowi wydaje się, że budowa instalacji jest banalnie
prosta i stąd tylu głąbów, którzy porywają się za tego typu roboty.
Daleko nie trzeba szukać - wystarczy poczytać tę grupę. Co drugi to
"fachowiec" od instalacji i "wielki doradca", który uważa, ze normy
i wiedza jest dla debili.
Wytłumacz mi zatem czemu przez półtora roku spotkałem tylko jednego (z
naprawdę wielu) człowieka który wie że linkę pod śrubę trzeba albo
oblutować albo zatulejować?
ja nie wiem w jakim środowisku się obracasz ale to chyba jasne że
szczoty pod śrubę się nie przykręca
jeżeli elektryk tego nie wie to szybko powinno się mu odebrać
uprawnienia


jeffrey
Plumpi
2012-05-30 19:43:20 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ładziak
Post by Plumpi
Bo znając kulturę techniczną polskiego elektroinstalatora tulejki na
końcach linek byłyby czymś na kształt Yeti - niektórzy by o nich
mówili ale nikt by nie widział.
Elektroinstalatorzy dobrze znają i stosują. Problem polega na tym, że
każdemu laikowi wydaje się, że budowa instalacji jest banalnie prosta i
stąd tylu głąbów, którzy porywają się za tego typu roboty. Daleko nie
trzeba szukać - wystarczy poczytać tę grupę. Co drugi to "fachowiec" od
instalacji i "wielki doradca", który uważa, ze normy i wiedza jest dla
debili.
Wytłumacz mi zatem czemu przez półtora roku spotkałem tylko jednego (z
naprawdę wielu) człowieka który wie że linkę pod śrubę trzeba albo
oblutować albo zatulejować?
Z reguły inwestorzy mają takich fachowców, na jakich zasługują.
Dla mnie nie do pomyślenia jest, żeby linkę wpiąć niezatulejowaną w zacisk.
Nie jest do pomyślenia wiele rzeczy, które niżej opiszę.
I co z tego ? Przyjdzie pan Ździsiu i zrobi pani dobrze za 1/3 tego co ja
zaproponowałem za wykonanie wszystkich instalacji. Później pani mnie ściąga,
żebym dokończył robotę po panu Żdzisiu, z którym się pokłóciła, bo się
połapała, że pan Ździsiu robi "popelinę" i do tego "rżnie" kobitę na
materiałach i w końcowym rozliczeniu pan Żdzisio podwyższa cenę, bo przecież
jeszcze to nie było liczone i to .....
Więc go wyrzuciła na zbity bysk.
Przyjeżdżam nie wiedząc jeszcze, że pani zatrudniła "lepszego" fachowca ode
mnie :)
Wcześniej mnie zwodziła, 2 razy się umawiała na budowie, aby rozpocząć
roboty i się okazywało, że przyjeżdzam na darmo, bo nikogo nie ma kto mógłby
mnie wpuścić, a telefonu nie odbiera.
W końcu zadzwoniła do mnie i prosi, aby przyjechać na budowę, bo musi ze mną
ustalić jeszcze kilka szczegółów i przeprasza za tamte moje nadaremne
przyjazdy, ale to nie jest rozmowa na telefon i tym razem będzie na 100%.
Przyjeżdzam i widzę, że już ktoś tu był przede mną. Oczywiście pani
opowiedziała o poprzedniku i że ją mąż namówił, bo to jego znajomy z pracy i
takie tam.
Oglądam instalację, a tu:
Rozdzielnia byle jak okrosowana, przewody mieszają się tzn. te przychodzące
od przyłącza z przewodami obwodów odbiorczych i wszystko powieszone na 1
różnicówce 3-fazowej.
Zewnętrzna izolacja kilku przewodów obcięta na 5-10 cm przed skrzynką
rozdzielczą i w efekcie tego przewody będą zabezpieczone w tynku jedynie
izolacją znajdująca się bezpośrednio na żyłach.
Brak GSW i połączeń wyrównawczych obejmujących wszystkie instalacje
hydrauliczne, CO, gaz i elementy konstrukcyjne.
Niepodłączone uziemienie w rozdzielni (bo nie ma GSW, ani uziemienia), a w
skrzynce licznika PE odcięte przez pracowników energetyki, ponieważ
energetyka nie konserwuje uziemień w tych skrzynkach. Odcieli jak wieszali
licznik.
Brak obwodu do zasilania sterownika kotła i kilku innych. Pani sobie
przypomniała, że wypadałoby jeszcze zrobić.
Przewody do czujek PIR systemu alarmowego wyprowadzone przy oknach ponad
grzejnikami.
Częściowa instalacja CO z AluPexa i trójnikami skręcanymi przygotowana do
zatynkowania. Brak taśmy klejącej pomiędzy kolejnymi odcinkami otuliny.
Oczywiście instalacja niedokończona.
Po wstępnej rozmowie z panią, rzucam kwotę 2 razy więszą od tej, którą
proponowałem wcześniej. Pani oburzona, że przecież mówiłem mniej, a z resztą
chodzi jej o dokończenie i poprawienie tego co jest źle.
Odrwacam się na pięcie z tekstem "drożej, bo najpierw muszę zdemontować to
co jest źle wykonane, jak się pani zdecyduje to proszę do mnie podjechać,
spiszemy umowę i proszę o zadatek w wysokości 50%, przepraszam teraz, bo
spieszy mi się do innego klienta", wsiadam do samochodu i odjeżdżam.
Widok miny pani - bezcenny :)
Kris
2012-05-30 19:54:40 UTC
Permalink
W dniu środa, 30 maja 2012 21:43:20 UTC+2 użytkownik Plumpi napisał:
o samochodu i odjeżdżam.
Post by Plumpi
Widok miny pani - bezcenny :)
Jak masz troche czasu między kolejnymi szkoleniami i certyfikacjami to ksiązki zacznij pisać.
Niezły w tym jesteś;)
A świstak zawija i zawija;)
Plumpi
2012-05-30 20:06:15 UTC
Permalink
Post by Kris
Jak masz troche czasu między kolejnymi szkoleniami i certyfikacjami to
ksiązki zacznij pisać.
Niezły w tym jesteś;)
Tylko po co?
Głąby takie jak Ty książek nie czytają :)
Post by Kris
A świstak zawija i zawija;)
Książki? Przeciez jeszcze ich nie napisałem :)
Kris
2012-05-30 20:21:39 UTC
Permalink
Post by Plumpi
Tylko po co?
Głąby takie jak Ty książek nie czytają :)
Oj Jacku Jacku. co sie z Tobą stało. Równasz poziomem do Lawy i Płaszczycy, Smerfa i newsa..
Post by Plumpi
Post by Kris
A świstak zawija i zawija;)
Książki? Przeciez jeszcze ich nie napisałem :)
Wszystko przed Tobą;)
Plumpi
2012-05-30 21:19:28 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Plumpi
Tylko po co?
Głąby takie jak Ty książek nie czytają :)
Oj Jacku Jacku. co sie z Tobą stało. Równasz poziomem do Lawy i
Płaszczycy, Smerfa i newsa..
To Twoje zdanie, choć poprzednio oceniałeś mnię bardzo nisko.
Wszak oni uważają się za dużo lepszych, nawet od Ciebie :)
Post by Kris
Post by Plumpi
Post by Kris
A świstak zawija i zawija;)
Książki? Przeciez jeszcze ich nie napisałem :)
Wszystko przed Tobą;)
Nigdy nie byłem humanistą. Za to miałem ciągotki do przedmiotów ścisłych.
Wobec tego pozostawiam Tobie ten przywilej :)
Andrzej Lawa
2012-05-31 06:37:02 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Plumpi
Tylko po co?
Głąby takie jak Ty książek nie czytają :)
Oj Jacku Jacku. co sie z Tobą stało. Równasz poziomem do Lawy i Płaszczycy, Smerfa i newsa..
Ależ to całe spektrum poziomów, gapciu!

Swoją drogą gorzej będzie, jak zejdzie do twojego poziomu - bo niżej to
już tylko komunikacja pierdzeniem i bekaniem.
Jeffrey
2012-05-30 21:07:35 UTC
Permalink
Post by Plumpi
o samochodu i odjeżdżam.
Post by Plumpi
Widok miny pani - bezcenny :)
Jak masz troche czasu między kolejnymi szkoleniami i certyfikacjami
to ksiązki zacznij pisać.
Niezły w tym jesteś;)
A świstak zawija i zawija;)
czepiasz się człowieka bo sam jesteś takim inwestorem ?
to chyba jasne że za poprawki bierze się więcej niż za całą robotę bo
dodatkowo trzeba jeszcze rozszyfrować co autor miał na myśli

jeffrey
Kris
2012-05-30 21:37:19 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
czepiasz się człowieka bo sam jesteś takim inwestorem ?
Dobrze że znak zapytania postawiles bo inaczej bym pomyslał żeś jasnowidz;)
Post by Jeffrey
to chyba jasne że za poprawki bierze się więcej niż za całą robotę bo
dodatkowo trzeba jeszcze rozszyfrować co autor miał na myśli
A czy ja sie gdzies czepiam tego ile Jacek za co bierze?
to sprawa fachowca i inwestora na ile sie ugadaja.
Fachowiec może podac cene z kosmosu, zobaczyc bezcenny widok geby inwestora, a że cena z kosmosu to i zlecenia raczej nie dostanie więc ma czas na kolejny kurs sie zapisać.

Dziwi mnie tylko to straszenie pradem przez Panów Fachowcow i pisanie jak to rozprowadzenie kilometra kabla i połączenie tego do kupy jest trudne, jakie to kataklizmy i nieszczęscia grożą gy inwestor to zrobi samemu itp.
A tym czasem ja nie znam w mojej okolicy żadnego przypadku żeby ktoś zginął/trafił do szpitala przez własnoręcznie/przez Heńka wykonana instalację w domu.
Znam natomiast conajmniej kilka przypadków gdzie ktoś doznał mniejszego lub i dość powaznego urazu kosząc trawnik a jedna osoba nie tak dawno zgineła przygnieciona autem gdy coś przy kole robiła i auto z lewarka zjechało.
A jakoś na obsługe kosiarek i lewarków certyfikatów, szkoleń itp nikt sie nie domaga. Jeszcze;)

I wcale sie nie dziwię ze inwestorzy sami kable rozprowadzaja itp. To raptem kilka popołudni banalnej roboty a co niektórzy instalatorzy wołaja sobie np u nas 2000-3000zl za zrobienie standardowej instalacji(bez pomiarów i protokołu)
U mnie np firma budowlana za chyba 2 tys zł zrobiła ławy i fundamenty. Mieli swój sprzet za kilkanaście conajmniej tysiecy(koparka, betoniarka itp) i kilku chłopa robilo to kilka dni. Pan instalator tyle samo kasy chciał za rozprowadzenie kilometra kabla po chałupie. Sprzet do tego potrzebny mieści sie w jednej niewielkiej skrzynce narzedziowej i kosztuje grosze.
Ja sam zrobiłem to chyba w 2 lub 3 popołudnia(rozprowadzenie przewodow, otwory pod puszki. Kolejne dwa popołudnia to montaz gniazdek i wyłączników. 50 zł dałem gościowi ktory w jedno przedpołudnie zasznurowal rozdzielnie, chyba 200zł wzieli nastepni za pomiary i protokoł. No zainwestowałem jeszcze kilkanascie zl w szczypce do zdejmowania izolacji i chyba ze 20 zł w otwornice do wiercenia otworów pod puszki. Wiertarke miałem;)
Ot i cala skomplikowana robota przy instalacji.
Plumpi
2012-05-31 09:10:01 UTC
Permalink
Post by Kris
Fachowiec może podac cene z kosmosu, zobaczyc bezcenny widok geby
inwestora,
a że cena z kosmosu to i zlecenia raczej nie dostanie więc ma czas na
kolejny kurs sie zapisać.
Skąd u Ciebie takie konfabulacje?
Dlaczego uważasz, że podanie prawdziwej, realnej ceny końcowej jest
"podawaniem ceny z kosmosu"?
Najśmieszniejsze, że ten pan Ździsio (oczywiscie nazwany tu symbolicznie),
który miał zrobić to samo co ja za 1/3 tej kwoty w efekcie końcowym miał być
droższy ode mnie. Cenę, którą podał to była wg niego cena standardowego
rozwiązania wg ustalonego przez niego szablonu 2 gniazdka w pokoju, 3 w
kuchni, jedno w łazience i po jednym punkcie oświetlenia w każdym
pomieszczeniu. Wszystkie kolejne jako dodatkowy koszt. Rozprowadzenie samych
instalacji bez "białego montażu" i bez pomiarów.
Ja natomiast spędziłem 2 dni nad projektem, analizując i konsultując z
inwestorami co i gdzie chcieli by mieć. Podałem ostateczną kwotę, której nie
przekroczę i była to kwota z "białym montażem" oraz pomiarami.
Niestety wielu wykonawców stosuje zasadę: "inwestorowi nie wolno podawać
ceny ostatecznej, bo weźmie tańszego, a później w trakcie roboty można
doliczać dodatkowe koszty za roboty, które nie były policzone na początku".
To są słowa, które już kilka razy usłyszałem od wykonawców na budowach.
Kris
2012-05-25 07:36:49 UTC
Permalink
Post by Lagod
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Kiedys tez o tym pisałem.
Ale np do gniazdek teraz używa się przewodu 2,5mm. A w kilku projektach widziałem że było 1,5. Ale inwestorzy, pod namowa wykonawców kładli i tak 2,5.
1,5 pewnie tez spoko by wystarczył. Różnica w kasie w sumie niewielka ale tutaj 500zł tam 500zł i na ogrodzenie sie uzbiera
Lagod
2012-05-25 09:43:42 UTC
Permalink
Post by Kris
Post by Lagod
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Kiedys tez o tym pisałem.
Ale np do gniazdek teraz używa się przewodu 2,5mm. A w kilku projektach widziałem że było 1,5. Ale inwestorzy, pod namowa wykonawców kładli i tak 2,5.
1,5 pewnie tez spoko by wystarczył. Różnica w kasie w sumie niewielka ale tutaj 500zł tam 500zł i na ogrodzenie sie uzbiera
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK. Spokojnie wystarczy 3x1,5 poza
niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają długotrwale
ponad 16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale one sa na 400V.
A z tą niewielką różnicą w kasie to ja słyszę od fundamentów po
kalenicę. Tylko później jakoś budżet się nie zamyka i na żebry do banku
trzeba chodzić.
A jak za projekt trzeba zapłacić, to się okazuje że każda złotówka jest
jakoś wyjątkowo cenna...
--
____________________________________________________________MAT_______
Adam
2012-05-25 10:02:37 UTC
Permalink
Post by Lagod
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK. Spokojnie wystarczy 3x1,5 poza
niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają długotrwale
ponad 16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale one sa na 400V.
W kuchni bez najmniejszego problemu przekroczysz w wielu momentach ta wartosc. 16A = 3,7kW. Wlaczysz czajnik 2kW i dowolne inne urzadzenie (opiekacz, mikrowela, mikser, piecyk do chleba, w tle bedzie chodzic lodowka czy zmywarka) i 16A wybite :) W sypialni pewnie nie przekroczysz choc roznie moze byc - bedziesz chcial "na czysto" wywiercic dziurke i wlaczysz odkurzacz 1,5kW plus mlotowiertarke 1,5kW, a w tle bedzie chodzila plazma 300W i juz "dochodzisz" :D

Ja sie nigdzie nie szczypalem ale miedz teraz poszla tak do gory ze tez bym sie chyba zastanowil. Ja kupowalem w 2009r YDYp 3x2,5mm2 po bodajze 1,6 pln / mb, a 3x1,5mm2 po 1 pln... :)
pozdr.
--
Adam
Kris
2012-05-25 10:56:42 UTC
Permalink
piekacz, mikrowela, mikser, piecyk do chleba, w tle bedzie chodzic lodowka czy >zmywarka) i 16A wybite :)
Teoretycznie niby masz racje, praktycznie od kiedy mieszkam w domu nie zdarzyło sie aby wybiło mi zabezpieczenie 16A. W kuchni piekarnik, lodówka, mikrofala, młynek do kawyt mikser, opiekacz itp. Czajnika brak;)
Ja sie nigdzie nie szczypalem ale miedz teraz poszla tak do gory ze tez bym >sie chyba zastanowil.
Teraz warto 1 groszówki na skup złomu zanieść. Wg wiki 1 groszówka wazy 1,64gr. 10.000 monet waży już jednak 16,4 kg.
Mosiąz na skupie to chyba ok 15zł. 10 000 monet(100zł) na skupie "warte" ponad 200zł
Ponad 100% przebicia;)
Usrobo
2012-05-25 16:00:42 UTC
Permalink
Post by Kris
piekacz, mikrowela, mikser, piecyk do chleba, w tle bedzie chodzic lodowka czy>zmywarka) i 16A wybite :)
Teoretycznie niby masz racje, praktycznie od kiedy mieszkam w domu nie zdarzyło sie aby wybiło mi zabezpieczenie 16A. W kuchni piekarnik, lodówka, mikrofala, młynek do kawyt mikser, opiekacz itp. Czajnika brak;)
Ja sie nigdzie nie szczypalem ale miedz teraz poszla tak do gory ze tez bym>sie chyba zastanowil.
Teraz warto 1 groszówki na skup złomu zanieść. Wg wiki 1 groszówka wazy 1,64gr. 10.000 monet waży już jednak 16,4 kg.
Mosiąz na skupie to chyba ok 15zł. 10 000 monet(100zł) na skupie "warte" ponad 200zł
Ponad 100% przebicia;)
tylko ze złomowanie środków płatniczych jest w polsce karalne


michal
s_13
2012-05-25 18:31:52 UTC
Permalink
Post by Usrobo
tylko ze złomowanie środków płatniczych jest w polsce karalne
nawet kiedyś jakiś gość beknął, bo aluminiowych złotówek używał jako
podkładki do papiaków, taniej wychodziło, w tefałenie mówili (a może
wcześniej, jak tefałenu jeszcze nie było...)

pozdrawiam
s_13
Jeffrey
2012-05-25 18:40:42 UTC
Permalink
Post by s_13
Post by Usrobo
tylko ze złomowanie środków płatniczych jest w polsce karalne
nawet kiedyś jakiś gość beknął, bo aluminiowych złotówek używał jako
podkładki do papiaków, taniej wychodziło, w tefałenie mówili (a może
wcześniej, jak tefałenu jeszcze nie było...)
pozdrawiam
s_13
pamiętam to
to były złotówki albo 50 groszówki z przed denominacji

jeffrey
pilocik
2012-05-25 21:40:45 UTC
Permalink
Post by Usrobo
tylko ze złomowanie środków płatniczych jest w polsce karalne
michal
Czy ktoś się orientuje jaka jest temperatura topnienia jednogroszówki ? :D
Lagod
2012-05-28 11:07:05 UTC
Permalink
Post by Adam
Post by Lagod
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK. Spokojnie wystarczy 3x1,5 poza
niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają długotrwale
ponad 16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale one sa na 400V.
W kuchni bez najmniejszego problemu przekroczysz w wielu momentach ta wartosc. 16A = 3,7kW. Wlaczysz czajnik 2kW i dowolne inne urzadzenie (opiekacz, mikrowela, mikser, piecyk do chleba, w tle bedzie chodzic lodowka czy zmywarka) i 16A wybite :) W sypialni pewnie nie przekroczysz choc roznie moze byc - bedziesz chcial "na czysto" wywiercic dziurke i wlaczysz odkurzacz 1,5kW plus mlotowiertarke 1,5kW, a w tle bedzie chodzila plazma 300W i juz "dochodzisz" :D
Niepraktycznie teoretyzujesz. Mi zabezpieczenie 16A wywaliło raz w ciągu
5 lat: chodziły zmywarka czajnik i mikrofala z termoobiegiem. Są na
jednym obwodzie a w większości nowych instalacji zmywarki są na osobnym
bezpieczniku.
--
____________________________________________________________MAT_______
Adam
2012-05-28 12:13:47 UTC
Permalink
Niepraktycznie teoretyzujesz. Mi zabezpieczenie 16A wywali�o raz w ci�gu
5 lat: chodzi�y zmywarka czajnik i mikrofala z termoobiegiem. S� na
jednym obwodzie a w wi�kszo�ci nowych instalacji zmywarki s� na osobnym
bezpieczniku.
Widac jak czesto i w jakim zakresie z kuchni korzystasz! :D Ja jednak dalej uwazam ze przekroczyc 3,7kW w kuchni to przyslowiowy "pikus". U siebie mam trzy osobne obwody 2,5mm2 plus jeden trojfazowy na piecyk i swiety spokoj - nic nie wywalilo ani razu, a na pewno wlaczam zmywarke/czajnik/mikrowele jednoczesnie - czesciej niz co 5 lat ;)
pozdr.
--
Adam
Lagod
2012-06-05 06:45:10 UTC
Permalink
Post by Adam
Niepraktycznie teoretyzujesz. Mi zabezpieczenie 16A wywali�o raz w ci�gu
5 lat: chodzi�y zmywarka czajnik i mikrofala z termoobiegiem. S� na
jednym obwodzie a w wi�kszo�ci nowych instalacji zmywarki s� na osobnym
bezpieczniku.
Widac jak czesto i w jakim zakresie z kuchni korzystasz! :D
Normalna 5-osobowa rodzina co się żywi w domu a nie na mieście. Czyli
prawie non stop :-)
Post by Adam
Ja jednak dalej uwazam ze przekroczyc 3,7kW w kuchni to przyslowiowy "pikus".
U siebie mam trzy osobne obwody 2,5mm2 plus jeden trojfazowy na piecyk i swiety spokoj - nic nie wywalilo ani razu,
Tego rodzaju rozumowanie zdecydowanie wykracza poza temat wątku. Równie
dobże byś mógł napisać że masz 5 obwodów po 4mm² i też masz "święty
spokój". Ideałem jest optymalizacja ekonomiczna przy zachowaniu
uwarunkowań technicznych a nie jakieś uczucia o spokoju podyktowane
radami z muratora.
Post by Adam
a na pewno wlaczam zmywarke/czajnik/mikrowele jednoczesnie - czesciej niz co 5 lat ;)
Zmywarka w trakcie swojego 2 godzinnego cyklu włącza grzałkę na ~45min.
(powiedzmy raz dziennie).
Czajnik pracuje powiedzmy 60min dziennie.
Mikrofala przyjmijmy że też.
Przyjmijmy, że w kuchni urzędujesz 8 godzin (840minut) dziennie i tylko
wtedy używasz tych trzech urządzeń. Pradwopodobieństwio jednoczesnego
włączenia: 45/480×60/480×60/480=0,15%
--
____________________________________________________________MAT_______
brunet.wp
2012-06-05 08:57:23 UTC
Permalink
Post by Lagod
Zmywarka w trakcie swojego 2 godzinnego cyklu włącza grzałkę na ~45min.
(powiedzmy raz dziennie).
Czajnik pracuje powiedzmy 60min dziennie.
Mikrofala przyjmijmy że też.
Przyjmijmy, że w kuchni urzędujesz 8 godzin (840minut) dziennie i tylko
wtedy używasz tych trzech urządzeń. Pradwopodobieństwio jednoczesnego
włączenia: 45/480×60/480×60/480=0,15%
Załóż, że rano 5-osobowa rodzina na pół godziny wpada do kuchni aby zjeść
śniadanie a potem się rozejść do pracy i szkoły. Zmywarki zapewne nie włączą
wcale, ale prawdopodobieństwo, że jednocześnie włączą czajnik i mikrofalę
jest bliskie 100%. Inne urządzenia też pewnie zostaną w tym samym czasie
włączone, np. toster, lodówka, ekspres do kawy, radio itd.
Adam
2012-06-05 08:53:52 UTC
Permalink
Post by Lagod
Przyjmijmy, że w kuchni urzędujesz 8 godzin (840minut) dziennie i tylko
wtedy używasz tych trzech urządzeń. Pradwopodobieństwio jednoczesnego
włączenia: 45/480×60/480×60/480=0,15%
Dziwna teoria - wystarczy ze robie imprezke urodzinowa i w kuchni nie da sie ruszyc, a powlaczane jest wszystko co mozliwe jednoczesnie. Ten wzor jakis z czapy wziales :D
pozdr.
--
Adam
rrr
2012-05-25 10:39:00 UTC
Permalink
Post by Lagod
Post by Kris
Post by Lagod
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Kiedys tez o tym pisałem.
Ale np do gniazdek teraz używa się przewodu 2,5mm. A w kilku
projektach widziałem że było 1,5. Ale inwestorzy, pod namowa
wykonawców kładli i tak 2,5.
1,5 pewnie tez spoko by wystarczył. Różnica w kasie w sumie niewielka
ale tutaj 500zł tam 500zł i na ogrodzenie sie uzbiera
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK.
Nie, a min przekrój przewodu ochronnego ? A zabezpieczenia ? Robi się
pewien standard, który w przeważającej częsci przypadków nie jest zbyt
słaby a wystarczający.

Spokojnie wystarczy 3x1,5 poza
Post by Lagod
niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają długotrwale
ponad 16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale one sa na 400V.
A z tą niewielką różnicą w kasie to ja słyszę od fundamentów po
kalenicę. Tylko później jakoś budżet się nie zamyka i na żebry do banku
trzeba chodzić.
A jak za projekt trzeba zapłacić, to się okazuje że każda złotówka jest
jakoś wyjątkowo cenna...
Można by stosować przewody o mniejszych przekrojach, gdyby zamieścić na
gniazdku odpowiednią informację i się do niej stosować, lub rozróżnić
gniazda w zależności od max obciążenia:).

Zasilanie projektuje i wykonuje się na wyrost (i to nie tylko
elektrykę, jak umiesz to przelicz sobie strop bądź fundamenty ) bo nie
wiadomo jak głupi jest użytkownik i statystycznie zmniejsza się ryzyko
nieszczęścia, które spowodowane być może jego działaniem.

pozdrawiam

rafał
Jeffrey
2012-05-25 14:14:32 UTC
Permalink
Post by Lagod
W dniu piątek, 25 maja 2012 08:50:11 UTC+2 użytkownik Lagod
Post by Lagod
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Kiedys tez o tym pisałem.
Ale np do gniazdek teraz używa się przewodu 2,5mm. A w kilku
projektach widziałem że było 1,5. Ale inwestorzy, pod namowa
wykonawców kładli i tak 2,5. 1,5 pewnie tez spoko by wystarczył.
Różnica w kasie w sumie niewielka ale tutaj 500zł tam 500zł i na
ogrodzenie sie uzbiera
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK. Spokojnie wystarczy 3x1,5
poza niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają
długotrwale ponad 16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale
one
sa na 400V. A z tą niewielką różnicą w kasie to ja słyszę od
fundamentów po
kalenicę. Tylko później jakoś budżet się nie zamyka i na żebry do
banku trzeba chodzić.
A jak za projekt trzeba zapłacić, to się okazuje że każda złotówka
jest jakoś wyjątkowo cenna...
zapomniałeś o wytrzymałości zwarciowej, zdolności do szybkiego
wyłączenia obwodu
jeśli układ niewydoli to będziesz musiał wstawić bezpieczniki np. 10A
na gniazdka lub nikt uczciwie nie wystawi protokołu z pomiarów.

jeffrey
2012-05-25 14:34:44 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
jeśli układ niewydoli to będziesz musiał wstawić bezpieczniki
np. 10A na gniazdka lub nikt uczciwie nie wystawi protokołu
z pomiarów.
Ale czego ma niby nie wydolić? 1,5mm2 spokojnie wydoli 16A prądu i to
ciągłego, a chwilowego zwarciowego to i sporo więcej a bezpiecznik i tak
dasz max 16A, więs o so chozi?
Jeffrey
2012-05-25 18:36:57 UTC
Permalink
Post by
Post by Jeffrey
jeśli układ niewydoli to będziesz musiał wstawić bezpieczniki
np. 10A na gniazdka lub nikt uczciwie nie wystawi protokołu
z pomiarów.
Ale czego ma niby nie wydolić? 1,5mm2 spokojnie wydoli 16A prądu i to
ciągłego, a chwilowego zwarciowego to i sporo więcej a bezpiecznik i
tak dasz max 16A, więs o so chozi?
a jeśli z pomiarów pętli zwarcia wyniknie że bezpiecznik 16A nie
wyłączy układu w wymaganym czasie to kto się pod tym podłoży ?
oczywiście sam możesz w domu robić co ci się podoba bo to zdaje się
jest legalne, ale jak przy tym spłonie chałupa albo ktoś zginie to już
nie jest tak przyjemnie i nie jest to warte 200-400zł oszczędności

jeffrey
2012-05-25 19:27:10 UTC
Permalink
a jeśli z pomiarów pętli zwarcia wyniknie że bezpiecznik 16A nie wyłączy
układu w wymaganym czasie to kto się pod tym podłoży ?
A dlaczego coś takiego miało by wyjść z pomiarów?
A jak zwarcie nie wyłącza układu to trzeba prawidłowo dobrać bezpiecznik,
bułka z masłem:O)
oczywiście sam możesz w domu robić co ci się podoba bo to zdaje
się jest legalne, ale jak przy tym spłonie chałupa albo ktoś zginie to
już nie jest tak przyjemnie i nie jest to warte 200-400zł oszczędności
Zaczynasz śpiewać jak nas specjalista Plumpi. Niny dlaczego chałupa miała by
się spalić od zastosowania kabla 1,5mm2 ?
Jeffrey
2012-05-25 19:57:39 UTC
Permalink
Post by
Post by Jeffrey
a jeśli z pomiarów pętli zwarcia wyniknie że bezpiecznik 16A nie
wyłączy układu w wymaganym czasie to kto się pod tym podłoży ?
A dlaczego coś takiego miało by wyjść z pomiarów?
a dlaczego nie?
Post by
A jak zwarcie nie wyłącza układu to trzeba prawidłowo dobrać
bezpiecznik, bułka z masłem:O)
dokładnie - np 10A na gniazdkach - i włącz opiekacz + mikrofalówkę
jednocześnie
Post by
Post by Jeffrey
oczywiście sam możesz w domu robić co ci się podoba bo to zdaje
się jest legalne, ale jak przy tym spłonie chałupa albo ktoś zginie
to już nie jest tak przyjemnie i nie jest to warte 200-400zł
oszczędności
Zaczynasz śpiewać jak nas specjalista Plumpi. Niny dlaczego chałupa
miała by się spalić od zastosowania kabla 1,5mm2 ?
mam to w "głębokim poważaniu" jak sobie robisz instalację, ja bym tak
sobie nie zrobił i odradzę to każdemu kto wpadnie na taki beznadziejny
pomysł, są lepsze miejsca do oszczędzania
prądu używa się coraz więcej czyli jaki jest sens projektować
instalację na styk? żeby za 10 lat robić ją na nowo ?

jeffrey
2012-05-26 10:21:59 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
Post by
A dlaczego coś takiego miało by wyjść z pomiarów?
a dlaczego nie?
To ty twierdzisz że zastosowanie cieńszych przewodów może skutkować
"miewydoleniem" układu zabezpieczeń, więc pytam się ciebie z jakiej to
okazji coś takiego miało by się stać?
Ty się mnie nie pytaj, bo ja nie widzę żadnego powodu do tego, więc jeśli ty
jakiś widzisz to mi go pokaż.
Post by Jeffrey
Post by
A jak zwarcie nie wyłącza układu to trzeba prawidłowo dobrać
bezpiecznik, bułka z masłem:O)
dokładnie - np 10A na gniazdkach - i włącz opiekacz mikrofalówkę
jednocześnie
Zdaje się mowa byłą o oświetleniu, a tam raczej żarówki podłączasz a nie
mikrofalówki, prawda? Tam naprawdę spokojnie można pociągnąć przewody 10
razy mniejsze.
Co do gniazdek to większe moce są potrzebne raczej tylko tylko w kuchni czy
kotłowni, w pozostałych pokojowych pomieszczeniach naprawdę nie widzę sensu
podłączania urządzeń o większej mocy niż 3,6kW, więc jeśli ktoś szuka
oszczędności to naprawdę można znaleźć.
Jeffrey
2012-05-26 18:40:36 UTC
Permalink
Post by
Post by Jeffrey
Post by
A dlaczego coś takiego miało by wyjść z pomiarów?
a dlaczego nie?
To ty twierdzisz że zastosowanie cieńszych przewodów może skutkować
"miewydoleniem" układu zabezpieczeń, więc pytam się ciebie z jakiej to
okazji coś takiego miało by się stać?
Ty się mnie nie pytaj, bo ja nie widzę żadnego powodu do tego, więc
jeśli ty jakiś widzisz to mi go pokaż.
cieńszy przewodnik to większy opór, a to znaczy większe wydzielanie
ciepła przy tym samym prądzie
a z drugiej strony większe spadki napięcia co jest bezpośrednio
powiązane ze zdolnością przewodzenia pradów zwarciowych, jeżeli
przewód nie jest w stanie wytrzymać pradu zwarciowego dla danego
bezpiecznika to się spali lub co najmniej uszkodzi i przy kolejnym
zadziałaniu bezpiecznika może nie wytrzymać ( wyjdzie to w badaniu
oporności izolacji)
Post by
Post by Jeffrey
Post by
A jak zwarcie nie wyłącza układu to trzeba prawidłowo dobrać
bezpiecznik, bułka z masłem:O)
dokładnie - np 10A na gniazdkach - i włącz opiekacz mikrofalówkę
jednocześnie
Zdaje się mowa byłą o oświetleniu, a tam raczej żarówki podłączasz a
nie mikrofalówki, prawda? Tam naprawdę spokojnie można pociągnąć
przewody 10 razy mniejsze.
tak rzeczywiście przeszło mi się na gniazdka a była mowa o oświetleniu
ale żeby od razu 10x mniejszy przekrój ?czyli 0,15mm2 to przesada -
nawet skrętka koputerowa jest grubsza
nie pamiętam genezy stosowania przewodu 1,5mm2 w oświetleniu i nie
chce mi się szukać
Post by
Co do gniazdek to większe moce są potrzebne raczej tylko tylko w
kuchni czy kotłowni, w pozostałych pokojowych pomieszczeniach
naprawdę nie widzę sensu podłączania urządzeń o większej mocy niż
3,6kW, więc jeśli ktoś szuka oszczędności to naprawdę można znaleźć.
na jednej nitce może wisieć 10 gniazdek - to kilka pokoi - myślę że
przewód może być obciążony maksymalnie

jeffrey
2012-05-27 11:24:03 UTC
Permalink
cieńszy przewodnik to większy opór, a to znaczy większe wydzielanie ciepła
przy tym samym prądzie a z drugiej strony większe spadki
napięcia co jest bezpośrednio powiązane ze zdolnością
przewodzenia pradów zwarciowych, jeżeli przewód nie jest w stanie
wytrzymać pradu zwarciowego dla danego bezpiecznika to się spali
lub co najmniej uszkodzi i przy kolejnym zadziałaniu bezpiecznika
może nie wytrzymać ( wyjdzie to w badaniu oporności izolacji)
To wszystko to prawda i oczywista oczywistość i wszyscy to wiemy, ale
wytłumacz mi jak owe czynniki miały by wpłynąć na niewydolenie układu
zabezpieczeń?
Ja oczywiście bym ci to wszystko policzył że to niemożliwe, ale musiał bym
nasmarować kilka stron wzorów i obliczeń, więc się pytam, podaj jeden
przykład gdzie zastosowanie do oświetlenia nawet 0.5mm2 mogło by spowodować
"niewydolenie" zadziałania zabezpieczeń?
Ty piszesz o jakimś "możeniu", o dobieraniu przewodów do zabezpieczeń, a ja
myślałem że to zabezpieczenia dobiera się do przewodów.
Jeśli przewód ma zabezpieczenie ustawione na maksymalny bezpieczny prąd
danego przewodu to żadne chwilowe zwarcia nie są mu groźne, bo niby z jakiej
okazji?
tak rzeczywiście przeszło mi się na gniazdka a była mowa o oświetleniu
ale żeby od razu 10x mniejszy przekrój ?czyli 0,15mm2 to przesada - nawet
skrętka koputerowa jest grubsza
0.15mm2 to faktycznie może i przesada, bo nawet ciężko by było coś takiego
kupić, ale faktycznie by to na oświetlenie wystarczyło, więc gdyby dać te
03-0,5mm2 to nic by się nie stało, może być nawet skrętka komputerowa, tylko
ona akurat jest strasznie droga, trzeba by więc poszukać czegoś najtańszego.
Plumpi
2012-05-27 12:36:52 UTC
Permalink
Post by
Post by Jeffrey
cieńszy przewodnik to większy opór, a to znaczy większe wydzielanie
ciepła przy tym samym prądzie a z drugiej strony większe spadki
napięcia co jest bezpośrednio powiązane ze zdolnością
przewodzenia pradów zwarciowych, jeżeli przewód nie jest w stanie
wytrzymać pradu zwarciowego dla danego bezpiecznika to się spali
lub co najmniej uszkodzi i przy kolejnym zadziałaniu bezpiecznika
może nie wytrzymać ( wyjdzie to w badaniu oporności izolacji)
To wszystko to prawda i oczywista oczywistość i wszyscy to wiemy, ale
wytłumacz mi jak owe czynniki miały by wpłynąć na niewydolenie układu
zabezpieczeń?
Ja oczywiście bym ci to wszystko policzył że to niemożliwe, ale musiał bym
nasmarować kilka stron wzorów i obliczeń, więc się pytam, podaj jeden
przykład gdzie zastosowanie do oświetlenia nawet 0.5mm2 mogło by
spowodować "niewydolenie" zadziałania zabezpieczeń?
Ty piszesz o jakimś "możeniu", o dobieraniu przewodów do zabezpieczeń, a
ja myślałem że to zabezpieczenia dobiera się do przewodów.
Jeśli przewód ma zabezpieczenie ustawione na maksymalny bezpieczny prąd
danego przewodu to żadne chwilowe zwarcia nie są mu groźne, bo niby z
jakiej okazji?
Post by Jeffrey
tak rzeczywiście przeszło mi się na gniazdka a była mowa o oświetleniu
ale żeby od razu 10x mniejszy przekrój ?czyli 0,15mm2 to przesada - nawet
skrętka koputerowa jest grubsza
0.15mm2 to faktycznie może i przesada, bo nawet ciężko by było coś takiego
kupić, ale faktycznie by to na oświetlenie wystarczyło, więc gdyby dać te
03-0,5mm2 to nic by się nie stało, może być nawet skrętka komputerowa,
tylko ona akurat jest strasznie droga, trzeba by więc poszukać czegoś
najtańszego.
Słyszałeś o czymś takjm jak impedancja pętli zwarcia, krotność, szybkie
wyłaczenie, charakterystyka czasowo-prądowa zabezpieczeń?
Być może i słyszałeś, ale nie masz pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Adam Płaszczyca
2012-05-27 13:29:16 UTC
Permalink
Post by Plumpi
Słyszałeś o czymś takjm jak impedancja pętli zwarcia, krotność, szybkie
wyłaczenie, charakterystyka czasowo-prądowa zabezpieczeń?
Być może i słyszałeś, ale nie masz pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Jacusiu, nie musisz nam opisywać swojego stanu.

Ale skoro jesteś taki mądry, to powiedz, ile dłużej będzie trwało obwodu
zwarciowego przy długości przewodu od zabezpieczenia do miejsca zwarcia 10m
kiedy zastosujemy przewód 1,5 mm^2 a nie 2,5 mm^2 jesli bezpiecznik to B
10A, a zasilanie rozdzielni idzie przewodem 4x6mm^2?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Andrzej Lawa
2012-05-27 13:49:31 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by Plumpi
Słyszałeś o czymś takjm jak impedancja pętli zwarcia, krotność, szybkie
wyłaczenie, charakterystyka czasowo-prądowa zabezpieczeń?
Być może i słyszałeś, ale nie masz pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Jacusiu, nie musisz nam opisywać swojego stanu.
Ale skoro jesteś taki mądry, to powiedz, ile dłużej będzie trwało obwodu
zwarciowego przy długości przewodu od zabezpieczenia do miejsca zwarcia 10m
kiedy zastosujemy przewód 1,5 mm^2 a nie 2,5 mm^2 jesli bezpiecznik to B
10A, a zasilanie rozdzielni idzie przewodem 4x6mm^2?
Kształtowanie się prądu na przewodzie można policzyć z prawa Ohma... ale
czy masz gdzieś tabelkę charakterystyki dla owego bezpiecznika?

Bo na pewno wyłączy się ciut później - ale jak bardzo "ciut"?
2012-05-27 15:41:57 UTC
Permalink
Post by Andrzej Lawa
Bo na pewno wyłączy się ciut później - ale jak bardzo "ciut"?
Człowieku, a jakie ma znaczenie twoje "ciut"?
Chcesz mieć czas wyłączenia X sekundy to dobierasz taki bezpiecznik co się w
tej X sekundy wyłączy, proste?
Jeffrey
2012-05-27 18:27:52 UTC
Permalink
Post by
Post by Andrzej Lawa
Bo na pewno wyłączy się ciut później - ale jak bardzo "ciut"?
Człowieku, a jakie ma znaczenie twoje "ciut"?
Chcesz mieć czas wyłączenia X sekundy to dobierasz taki bezpiecznik
co się w tej X sekundy wyłączy, proste?
ok dobierasz bezpiecznik i jaki ci wyjdzie? dla przykładu powiedzmy że
wyjdzie 4A - czy wystarczy ? pewnie tak. ale przyjdzie ci ochota
powstawiać świetlówki, są energooszczędne i ciągną jeszcze mniej
prądu. pewnego jednak razu zaczyna ci znikać napięcie, nie z twojej
winy ale jak te wszystkie świetlówki naraz zaczynają wstawać to
przekraczasz maksymalny prąd i latasz co chwilę do bezpieczników,
analogicznie halogeny na 12V. W tym momencie zawsze pojawia się
wiązanka do producenta instalacji, że to partacz itp, a to nie on jest
winien tylko pewien filozof który się nie zna.

wracając do postu który napisałeś pod moim:
chcesz coś wyliczać to sobie wyliczaj - mi się nie chce
przewodów YDY Xx0,5 po prostu nie ma bo są za słabe mechanicznie

jeffrey
Lukasz
2012-05-27 18:47:55 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
przewodów YDY Xx0,5 po prostu nie ma bo są za słabe mechanicznie
nie wiem czy popularna 'alarmówka' nie ma wytrzymałości 300/500V, to
spora oszczędność - ok 0,50zł/mb za przewód 6x0,5mm2 (można puścić dwa
obwody :)
Spokojnie puszczajcie na 'alarmówce' ja u siebie i tak dam 3x1,5mm2 :)
--
pozdrawiam
Lukasz
Jeffrey
2012-05-27 18:58:42 UTC
Permalink
Post by Lukasz
Post by Jeffrey
przewodów YDY Xx0,5 po prostu nie ma bo są za słabe mechanicznie
nie wiem czy popularna 'alarmówka' nie ma wytrzymałości 300/500V, to
spora oszczędność - ok 0,50zł/mb za przewód 6x0,5mm2 (można puścić dwa
obwody :)
Spokojnie puszczajcie na 'alarmówce' ja u siebie i tak dam 3x1,5mm2 :)
no ale na przewodach z 500V izolacją to się robi prowizorkę, normalnie
dajemy 700V
te przewody które piszesz wytrzymują napięcie probiercze nawet 700V
ale nie mają na to atestu czyli ułożenie ich w instalacji zasilającej
jest nielegalne

jeffrey
Plumpi
2012-05-27 18:56:08 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
Post by
Człowieku, a jakie ma znaczenie twoje "ciut"?
Chcesz mieć czas wyłączenia X sekundy to dobierasz taki bezpiecznik
co się w tej X sekundy wyłączy, proste?
ok dobierasz bezpiecznik i jaki ci wyjdzie? dla przykładu powiedzmy że
wyjdzie 4A - czy wystarczy ? pewnie tak. ale przyjdzie ci ochota
powstawiać świetlówki, są energooszczędne i ciągną jeszcze mniej prądu.
pewnego jednak razu zaczyna ci znikać napięcie, nie z twojej winy ale jak
te wszystkie świetlówki naraz zaczynają wstawać to przekraczasz maksymalny
prąd i latasz co chwilę do bezpieczników, analogicznie halogeny na 12V. W
tym momencie zawsze pojawia się wiązanka do producenta instalacji, że to
partacz itp, a to nie on jest winien tylko pewien filozof który się nie
zna.
chcesz coś wyliczać to sobie wyliczaj - mi się nie chce
przewodów YDY Xx0,5 po prostu nie ma bo są za słabe mechanicznie
Albo 2-3 halogeniki na 12V + transformator toroidalny i co załączenie
oświetlenia to hebel w dole.

Ja już sobie darowałem dyskusję z tymi dwoma durniami newsem i
płaszczydupkiem. Oni żyją swoimi wizjami. To nic, że są całowicie spaczone,
ale uważają, się za alfy i omegi, a w główkach pusto.
Szkoda czasu dla tych dwóch kretynów.
Jeffrey
2012-05-27 19:01:29 UTC
Permalink
Post by Plumpi
Albo 2-3 halogeniki na 12V + transformator toroidalny i co
załączenie
oświetlenia to hebel w dole.
toroida 300W na bezpieczniku B10 nie da się załączyć, 16A dopiero daje
radę

jeffrey
2012-05-28 16:00:19 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
ok dobierasz bezpiecznik i jaki ci wyjdzie? dla przykładu powiedzmy
że wyjdzie 4A - czy wystarczy ? pewnie tak. ale przyjdzie ci ochota
powstawiać świetlówki, są energooszczędne i ciągną jeszcze mniej prądu.
pewnego jednak razu zaczyna ci znikać napięcie, nie z twojej winy ale jak
te wszystkie świetlówki naraz zaczynają wstawać to przekraczasz maksymalny
prąd i latasz co chwilę do bezpieczników, analogicznie halogeny na 12V.
4A to prawie kilowat, nawet zwykłe żarówy to spokojnie oświetlą cały
jednorodzinny domek i nie miejsza tu z 12V bo mamy 240V
Plumpi
2012-05-28 19:38:51 UTC
Permalink
Post by
Post by Jeffrey
ok dobierasz bezpiecznik i jaki ci wyjdzie? dla przykładu powiedzmy
że wyjdzie 4A - czy wystarczy ? pewnie tak. ale przyjdzie ci ochota
powstawiać świetlówki, są energooszczędne i ciągną jeszcze mniej prądu.
pewnego jednak razu zaczyna ci znikać napięcie, nie z twojej winy ale jak
te wszystkie świetlówki naraz zaczynają wstawać to przekraczasz
maksymalny prąd i latasz co chwilę do bezpieczników, analogicznie
halogeny na 12V.
4A to prawie kilowat, nawet zwykłe żarówy to spokojnie oświetlą cały
jednorodzinny domek i nie miejsza tu z 12V bo mamy 240V
Uważasz, że ludziom nie wolno jest posiadać halogenów na 12V?
Zauważyłeś co napisaliśmy, że jak zamontujesz ze 2-3 lampki halogenowe z
transformatorem to każde załączenie tego oświetlenia będzie powodować
"wybicie" zabezpieczeń?
Adam Płaszczyca
2012-05-27 18:49:40 UTC
Permalink
Post by Andrzej Lawa
Post by Adam Płaszczyca
Ale skoro jesteś taki mądry, to powiedz, ile dłużej będzie trwało obwodu
zwarciowego przy długości przewodu od zabezpieczenia do miejsca zwarcia 10m
kiedy zastosujemy przewód 1,5 mm^2 a nie 2,5 mm^2 jesli bezpiecznik to B
10A, a zasilanie rozdzielni idzie przewodem 4x6mm^2?
Kształtowanie się prądu na przewodzie można policzyć z prawa Ohma... ale
czy masz gdzieś tabelkę charakterystyki dla owego bezpiecznika?
Jacusiu, jeśli prądy zwarciowe chcesz liczyć z prawa ohma, to oddaj dyplomy
elektryka i przestań się kompromitować.
Prąd zwarciowy to zjawisko dynamiczne i takie upraszczanie jakie własnei
zastosowałeś świadczy tylko o tym, że jesteś prostym tępakiem bez krzty
wiedzy.
Post by Andrzej Lawa
Bo na pewno wyłączy się ciut później - ale jak bardzo "ciut"?
No właśnie. Ile? Dawaj. Moim zdaniem różnica rzędu kilku, może kilkunastu
milisekund.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
Plumpi
2012-05-27 18:54:03 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by Andrzej Lawa
Post by Adam Płaszczyca
Ale skoro jesteś taki mądry, to powiedz, ile dłużej będzie trwało obwodu
zwarciowego przy długości przewodu od zabezpieczenia do miejsca zwarcia 10m
kiedy zastosujemy przewód 1,5 mm^2 a nie 2,5 mm^2 jesli bezpiecznik to B
10A, a zasilanie rozdzielni idzie przewodem 4x6mm^2?
Kształtowanie się prądu na przewodzie można policzyć z prawa Ohma... ale
czy masz gdzieś tabelkę charakterystyki dla owego bezpiecznika?
Jacusiu, jeśli prądy zwarciowe chcesz liczyć z prawa ohma, to oddaj dyplomy
elektryka i przestań się kompromitować.
Prąd zwarciowy to zjawisko dynamiczne i takie upraszczanie jakie własnei
zastosowałeś świadczy tylko o tym, że jesteś prostym tępakiem bez krzty
wiedzy.
Post by Andrzej Lawa
Bo na pewno wyłączy się ciut później - ale jak bardzo "ciut"?
No właśnie. Ile? Dawaj. Moim zdaniem różnica rzędu kilku, może kilkunastu
milisekund.
Tobie to już całkiem w główce się popierdoliło.
Już przestałeś kontrolować komu odpowiadasz i na jaki temat :)
Plumpi
2012-05-26 19:37:41 UTC
Permalink
Post by
a jeśli z pomiarów pętli zwarcia wyniknie że bezpiecznik 16A nie wyłączy
układu w wymaganym czasie to kto się pod tym podłoży ?
A dlaczego coś takiego miało by wyjść z pomiarów?
A jak zwarcie nie wyłącza układu to trzeba prawidłowo dobrać bezpiecznik,
bułka z masłem:O)
oczywiście sam możesz w domu robić co ci się podoba bo to zdaje
się jest legalne, ale jak przy tym spłonie chałupa albo ktoś zginie to
już nie jest tak przyjemnie i nie jest to warte 200-400zł oszczędności
Zaczynasz śpiewać jak nas specjalista Plumpi. Niny dlaczego chałupa miała
by się spalić od zastosowania kabla 1,5mm2 ?
Skoro się już mnie czepiasz to zadam ci podstawowe pytanie:
Czy wiesz na czym polega "szybkie wyłączenie"?
Z twoich wypowiedzi wynika jasno, że tego w ogóle nie rozumiesz i nie wiesz
o co w tym wszystkim chodzi, ani nie rozumiesz o co chodzi koledze
Jeffrey-owi, bo nie znasz podstaw.
Nasza dyskusja wygląda tak jak byśmy rozmawiali z niewidomym od urodzenia o
kolorach.
Ojcow
2012-05-31 21:25:13 UTC
Permalink
Post by
Ale czego ma niby nie wydolić?
Z powodów temperaturowych :) Nie o przewód chodzi bo faktycznie 1,5mm2
miedzi spokojnie tyle wydoli a nawet więcej. Chodzi tu o izolację :)
Post by
1,5mm2 spokojnie wydoli 16A prądu i to ciągłego, a chwilowego zwarciowego
to i sporo więcej a bezpiecznik i tak dasz max 16A, więs o so chozi?
Nie 1,5mm2 tylko 3x1,5mm2 ! Który typ kabla i sposób jego montażu pozwala na
ciągłą pracę >16A ? Czy te typy są powszechnie stosowane w budownictwie
mieszkaniowym ?

Proszę tak niebezpiecznie nie uogólniać bo osoby bez pojęcia o elektryce i z
mocnym zamiarem samodzielnego wykonania inst.el. wezmą takie teksty za
porady.
2012-06-01 14:53:38 UTC
Permalink
Post by Ojcow
Z powodów temperaturowych :) Nie o przewód chodzi bo faktycznie
1,5mm2 miedzi spokojnie tyle wydoli a nawet więcej. Chodzi tu
o izolację :)
1,5mm2 spokojnie pociągnie i 100A ale ze względów termicznych ogranicza się
do 16A:)
16A to ma mój przedłużacz bębnowy z kablem 3x1,5mm2 w podwójnej izolacji i
jeszcze w osłonie i z kiepskim chłodzeniem gdy jest zwinięty na bębnie.
Kabel na ścianie ma świetne chłodzenie i przyjęcie gęstości prądu 10A/mm2
spokojnie wystarcza.
Plumpi
2012-06-03 18:42:41 UTC
Permalink
Post by
1,5mm2 spokojnie pociągnie i 100A ale ze względów termicznych ogranicza
się do 16A:)
16A to ma mój przedłużacz bębnowy z kablem 3x1,5mm2 w podwójnej izolacji i
jeszcze w osłonie i z kiepskim chłodzeniem gdy jest zwinięty na bębnie.
Kabel na ścianie ma świetne chłodzenie i przyjęcie gęstości prądu 10A/mm2
spokojnie wystarcza.
A świstak siedzi ........., bo zawijał kabel 1,5mm2 na bębnie i przepuszczał
przez niego prąd 16A powodując pożar domu :)
Widziałeś jak wygląda taki przewód po kilkudziesięciu minutach zasilania
urządzeń o mocy 2-3kW?
Ja już miałem okazję kilka razy widzieć, bo pracownicy nie chcieli mi
wierzyć na słowo, że podłączajac bruzdownicę + odkurzacz lub też
młotowiertarki i stojak z halogenami 2 x 500W należy taki przewód całkowicie
rozwianąć z bębna i pozostawić luzem na podłodze.
Kończyło się tym, że przewód razem z bębnem tworzyły jednolitą masę, która
wędrowała na śmietnik.
2012-06-04 19:30:19 UTC
Permalink
Post by Plumpi
A świstak siedzi ........., bo zawijał kabel 1,5mm2 na bębnie
i przepuszczał przez niego prąd 16A powodując pożar domu :)
Widziałeś jak wygląda taki przewód po kilkudziesięciu minutach
zasilania urządzeń o mocy 2-3kW? Ja już miałem okazję kilka
razy widzieć, bo pracownicy nie chcieli mi wierzyć na słowo, że
podłączajac bruzdownicę + odkurzacz lub też młotowiertarki
i stojak z halogenami 2 x 500W należy taki przewód całkowicie
rozwianąć z bębna i pozostawić luzem na podłodze. Kończyło
się tym, że przewód razem z bębnem tworzyły jednolitą masę,
która wędrowała na śmietnik.
Och urzekła mnie twoja historia:)
Na 50 metrowym przedłużaczu 1,5mm2 przy prądzie 16A wydzieli się 17W mocy.
Czy chcesz nam wmówić że taki wielki bęben z kablem da się spalić 17 watami
mocy? co najwyżej troszkę go podgrzejesz i tyle.
Plumpi
2012-06-04 20:57:54 UTC
Permalink
Post by
Post by Plumpi
A świstak siedzi ........., bo zawijał kabel 1,5mm2 na bębnie
i przepuszczał przez niego prąd 16A powodując pożar domu :)
Widziałeś jak wygląda taki przewód po kilkudziesięciu minutach
zasilania urządzeń o mocy 2-3kW? Ja już miałem okazję kilka
razy widzieć, bo pracownicy nie chcieli mi wierzyć na słowo, że
podłączajac bruzdownicę + odkurzacz lub też młotowiertarki
i stojak z halogenami 2 x 500W należy taki przewód całkowicie
rozwianąć z bębna i pozostawić luzem na podłodze. Kończyło
się tym, że przewód razem z bębnem tworzyły jednolitą masę,
która wędrowała na śmietnik.
Och urzekła mnie twoja historia:)
Na 50 metrowym przedłużaczu 1,5mm2 przy prądzie 16A wydzieli się 17W mocy.
Czy chcesz nam wmówić że taki wielki bęben z kablem da się spalić 17
watami mocy? co najwyżej troszkę go podgrzejesz i tyle.
No popatrz a tacy "kretyni" tworzący normy uzależniają maksymalną
obciążalność poszczególnego przewodu od izolacyjności danego ośrodka, w
którym ten przewód jest zamontowany oraz ilości przewodów we wspólnej
wiązce.
Nie chce mi sie dalej z tobą gadać, bo widać że nie masz pojęcia, a się
wymądrzasz.
Jeffrey
2012-06-05 05:08:47 UTC
Permalink
Post by
Post by Plumpi
A świstak siedzi ........., bo zawijał kabel 1,5mm2 na bębnie
i przepuszczał przez niego prąd 16A powodując pożar domu :)
Widziałeś jak wygląda taki przewód po kilkudziesięciu minutach
zasilania urządzeń o mocy 2-3kW? Ja już miałem okazję kilka
razy widzieć, bo pracownicy nie chcieli mi wierzyć na słowo, że
podłączajac bruzdownicę + odkurzacz lub też młotowiertarki
i stojak z halogenami 2 x 500W należy taki przewód całkowicie
rozwianąć z bębna i pozostawić luzem na podłodze. Kończyło
się tym, że przewód razem z bębnem tworzyły jednolitą masę,
która wędrowała na śmietnik.
Och urzekła mnie twoja historia:)
Na 50 metrowym przedłużaczu 1,5mm2 przy prądzie 16A wydzieli się 17W
mocy. Czy chcesz nam wmówić że taki wielki bęben z kablem da się
spalić 17 watami mocy? co najwyżej troszkę go podgrzejesz i tyle.
haha to potwierdziłeś swoją klasę
widziałem już wiele spalonych ( zagotowanych) przedłużaczy które na
100% były zabezpieczone 16A bezpiecznikiem, mają skróty co kilkanaście
cm na odcinkach po kilka metrów, a kształt przewodu dalece odbiega od
przekroju okrągłego
myślisz że napis sugerujący ograniczenie mocy do 1kw przy zwiniętym
bębnie to ktoś wycisnął z palca ?

jeffrey
2012-06-06 10:40:20 UTC
Permalink
Post by Jeffrey
widziałem już wiele spalonych ( zagotowanych) przedłużaczy które
na 100% były zabezpieczone 16A bezpiecznikiem, mają skróty co
kilkanaście cm na odcinkach po kilka metrów, a kształt przewodu
dalece odbiega od przekroju okrągłego myślisz że napis
sugerujący ograniczenie mocy do 1kw przy zwiniętym bębnie to ktoś wycisnął
z palca ?
Powody spalenia przedłużaczy bywają różniste, tak samo jak napisy sugerujące
ograniczenie mocy, może po prostu wynikają z norm, albo ze złej
interpretacji lub tłumaczenia norm a może to efekt chwytu marketingowego
gdzie reklamuje się przedłużacz 3x1,5mm2 a faktycznie jest tam 3x0,5mm2
linki na dodatek stalowej miedziowanej i nikt tego nie sprawdzi:)

Gęstość prądu 10A/mm2 wynika z norm i jest wystarczająca i naprawdę nie ma
sensu tego p[odbijać dla kabla w ścianie. Ja dałem prosty przykład bębna z
50m 3x1,2mm2 przedłużacza, gdzie dla 16A wydzieli się 17W mocy. Jak myślisz
czy mocą 17W jesteś w stanie stopić około metra kwadratowego powierzchni
izolacji kabla (bo gdzieś tyle to wychodzi na takim bębnie, poza tym
przedłużacze bębnowe mają zabezpieczenia termiczne)
Plumpi
2012-06-06 19:00:44 UTC
Permalink
Post by
Powody spalenia przedłużaczy bywają różniste, tak samo jak napisy
sugerujące ograniczenie mocy, może po prostu wynikają z norm, albo ze złej
interpretacji lub tłumaczenia norm a może to efekt chwytu marketingowego
gdzie reklamuje się przedłużacz 3x1,5mm2 a faktycznie jest tam 3x0,5mm2
linki na dodatek stalowej miedziowanej i nikt tego nie sprawdzi:)
Gęstość prądu 10A/mm2 wynika z norm i jest wystarczająca i naprawdę nie ma
sensu tego p[odbijać dla kabla w ścianie. Ja dałem prosty przykład bębna z
50m 3x1,2mm2 przedłużacza, gdzie dla 16A wydzieli się 17W mocy. Jak
myślisz czy mocą 17W jesteś w stanie stopić około metra kwadratowego
powierzchni izolacji kabla (bo gdzieś tyle to wychodzi na takim bębnie,
poza tym przedłużacze bębnowe mają zabezpieczenia termiczne)
Twoje tępota wręcz poraża.
Kolego tu nie chodzi o wydzielaną moc, lecz ilość wydzielanego ciepła i jego
możliwość przenikania do otoczenia.
Nawiniety wielowarstwowo na bębnie przewód ma utrudnione oddawanie ciepła do
otoczenia.
Problem polega na tym, że kabel nawinięty wielowarstwowo posiada dużą
oporność termiczną.
Dzieje się to z 2 powodów:
1 - Warstwy przewodu otoczone są wąskimi komorami powietrznymi, znajdującymi
się pomiędzy ułożonymi przewodami, a powietrze jak wiemy jest bardzo dobrym
izolatorem ciepła. Powietrze odbiera ciepło praktycznie tylko poprzez
konwekcję. Przenikalność cieplna powietrza jest niewielka. Dlatego też takie
materiały jak wełna czy styropian są tak dobrymi izolatorami cieplnymi.
Wełna mineralna to kamień o dość dobrej przewodności ciepła, podobnie i
tworzywa sztuczne, ale dzięki uwięzionym w tych materiałach maleńkim
pęcherzykom powietrza czy też komorom powietrznym uzyskujemy tak dobry
materiał izolacyjny. Tak naprawdę to nie kamień, z którego jest wełna czy
tworzywo sztuczne, z którego jest zrobiony styropian są izolatorami, lecz
uwięzione w tym materiałach powietrze. Im mniejsze pęcherze czy komory
powietrzne tym bardziej utrudniona konwekcja i tym większa izolacyjkność
termiczna takiego materiału.
Ponieważ te szczeliny pomiędzy kolejnymi zwojami kabla nawinietymi na bębnie
nie pozwalają na dobrą konwekcję powietrza, to działają izolacyjnie, tak jak
warstwa wełny ocieplającej czy styropianu - utrudniają oddawanie ciepła do
otoczenia z głębszych warstw zwojów kabla.
2 - Przenikanie ciepła nastepuje tylko i wyłącznie wtedy, kiedy dwa ośrodki
maja różne temperatury. Im wyższa różnica tym lepsze przekazywanie ciepła.
Ponieważ przewód ułożony jest w kilku warstwach to, żeby ciepło mogło
przeniknąć z głębszych warstw na zewanątrz to pomiędzy kolejnymi warstwami
muszą powstać odpowiednio duże różnice temperatury. Zanim to ciepło dotrze
do zewnętrznej warstwy to jest kumulowane w kolejnych coraz głębszych
warstwach
Aby mogło nastąpić odprowadzenie ciepła z głębszych zwojów kabla to
temperatura kolejnych coraz głębszych warstw musi być wyższa od kazdej
poprzedniej, licząc warstwy od zewnątrz. W przeciwnym wypadku nie ma
przenikania ciepła ze środka bębna na zewnątrz.
Temperatura więc stopniowo rośnie, aż do osiągnięcia pewnej równowagi
pomiędzy ilością wydzielanego ciepła, liczbą warstw kabla oraz ich
izolacyjnością, a takze temperaturą zewnętrzną.
Problem uszkodzenia w taki sposób kabla polega na tym, czy ta równowaga
zostanie osiągnięta przy temperaturze poniżej temperatury dopuszczalnej dla
danej izolacji przewodu, czy też przy temperaturze dużo przekraczającej
temperatuę dopuszczalną.

Dlatego też kabel 1,5mm2 rozwiniety na podłodze, spokojnie wytrzyma
obciążenie nawet 5kW, a zwinięty na bębnie po pół godzinie stałego
obciążenia mocą 1,5kW, "pójdzie z dymem".

Nie porównuj takiego bębna z kablem w ścianie, ponieważ ściana zapewnia
dobre odprowadzenie ciepła, a kolejne warstwy kabla na bębnie działają jak
warstwa ocieplenia - im większa ilość warstw tym lepsze ocieplenie.
William Bonawentura
2012-06-06 18:18:16 UTC
Permalink
W domu moich rodziców instalacja w latach 70-tych została wykonana przewodem
1,5mm2 w topologii "szyny" obiegającej ściany przedpokoju z puszkami
rozgałęźnymi do pomieszczeń. Wszystko to na jednym bezpieczniku 20A. Przez
30 lat nigdy nie nastąpiła awaria tej instalacji choć łazienka (pralka) i
piwnica (spawarka) były na końcu linii, połączone po drodze kilkunastoma
kostkami. Przewody w peszlu, o dużo gorszym chłodzeniu niż przewód wtynkowy.

Co zaś do meritum tematu to do oświetlenia kupuje się przewód 4x1,5mm2 lub
5x1,5mm2 od łączników do opraw świecznikowych oraz 3x1,5mm2 na zasilanie i
lampy pojedyncze. W żyrandolu > 2kW można pomyśleć o 2,5mm2.
Ojcow
2012-05-27 09:02:10 UTC
Permalink
Post by Lagod
No właśnie: to drugi temat. 3x2,5 BO TAK. Spokojnie wystarczy 3x1,5 poza
niewielkimi wyjątkami: jakie urządzenia w domu pobierają długotrwale ponad
16A? Pompa ciepła, kucheka elektryczna. ups-ale one sa na 400V.
A z tą niewielką różnicą w kasie to ja słyszę od fundamentów po kalenicę.
Tylko później jakoś budżet się nie zamyka i na żebry do banku trzeba
chodzić.
A jak za projekt trzeba zapłacić, to się okazuje że każda złotówka jest
jakoś wyjątkowo cenna...
1.5mm^2 ma mniejszy amperaż niż16A jeżeli się prawidłowo popatrzy do
obowiązujących tabel i zastosuje współczynnik korekcyjny. Najczęściej
przewody są z grupy A i B. Współczynnik korekcyjny należy zastosować i wtedy
wynik schodzi do poniżej 13A.
Odbiorniki owszem najczęściej nie mają takiego poboru mocy ale na jednym
obwodzie najczęściej jest więcej niż jedno gniazdo.
Instalację nie robi się na teraz tylko bierze zapas na jutro.
Przy okazji cięcia kosztów na elektryce proszę ostrożnie ze skrętką bo ten
rodzaj połączenia nie jest mile widziany w ubezpieczeniach.
Albercik
2012-05-25 07:39:08 UTC
Permalink
Post by Lagod
Uwaga: wypowiedź głęboko bulwersująca starych wyjadaczy i innych
doświadczonych fahovcuf.
Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
Wszyscy tak robią bo tak się robi bo takie są 'standardy'.
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Przecież przeciętna *moc zainstalowana* oświetlenia w przeciętnym domu
nie przekracza 500W, a kablem 3x1,5 można puścić nawet 16A
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
bo tu nie o moc odbiornika chodzi, nie bezpośrednio, ale o zabezpieczenie.
Oczywiście możesz dać przewód cieńszy, ale musisz dać takie
zabezpieczenie, aby ono miało szanse zadziałania zanim się przewód
spali. Zazwyczaj przewód 1,5mm^2 zabezpiecza się bezpiecznikiem 10A.
Jeżeli chcesz dać coś cieńszego, to musisz dać odpowiednio mniejsze
zabezpieczenie.
Lagod
2012-05-25 09:32:04 UTC
Permalink
Post by Albercik
bo tu nie o moc odbiornika chodzi, nie bezpośrednio, ale o zabezpieczenie.
Oczywiście możesz dać przewód cieńszy, ale musisz dać takie
zabezpieczenie, aby ono miało szanse zadziałania zanim się przewód
spali. Zazwyczaj przewód 1,5mm^2 zabezpiecza się bezpiecznikiem 10A.
Jeżeli chcesz dać coś cieńszego, to musisz dać odpowiednio mniejsze
zabezpieczenie.
Z tabelki którą dla ułatwienia zamieściłem w poprzednim poście wynika,
że 1,5 przepuści 16A. Oświetlenie zwykle zabezpiecza się 6A esem.
3x1 nie przepali się przy 6A...
ps. Spodziewałem się po prostu zmieszania z błotem za herezje, a tu
proszę: racjonalna dyskusja.
--
____________________________________________________________MAT_______
marsel
2012-05-25 10:02:00 UTC
Permalink
Post by Lagod
Z tabelki którą dla ułatwienia zamieściłem w poprzednim poście wynika,
że 1,5 przepuści 16A. Oświetlenie zwykle zabezpiecza się 6A esem.
3x1 nie przepali się przy 6A...
Tylko, że charakterystyka wyłącznika nadprądowego jest taka, że może on
spokojnie "przepuścić" prąd większy niż 16A. Raz czy dwa nic się nie
stanie, ale przy częstszych przeciążeniach kabla może się on nadmiernie
rozgrzewać, może się uszkodzić izolacja, może się w końcu przepalić.
Poza tym przy dłuższych odcinkach i na dodatek kilku połączeniach
pośrednich, mogą występować spadki duże napięć.
Tabelka przestawia jakieś tam labolatoryjne warunki, a żeczywiste kable
mogą mieć gorszą jakość miedzi i/lub izolacji i po pewnym czasie albo
przy niewłaściwym montażu mogą wystąpić problemy.
Lepiej więc nieznacznie ale z rozsądkiem przewymiarować instalację niż
zrobić ją za małą, upalić i potem wymieniać.
Instalacje kładzie się praktycznie na zawsze, a za 20-30 lat może się
okazać, że albo się zestarzała albo nie może zostać zaadoptowana do
przyszłych warunków.
Piotr Wyderski
2012-05-25 11:10:05 UTC
Permalink
Post by Lagod
Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
3x1,5 jest bez sensu, ale z innej przyczyny: 4x1,5 jest od niego
niewiele od niego droższy, a daje znacznie większe możliwości
w zakresie sterowania oświetleniem. Jak będziesz chciał kiedyś
w tym samym miejscu dać kinkiet/żyrandol dwuobwodowy, to będziesz
soczyście klął dawniejsze "oszczędności". No chyba, że jak wielu
"fachowców" drugi obwód zasilisz przewodem ochronnym -- przecież
nim i tak żaden prąd nie płynie, więc po co się ma "marnować"... :-/
Post by Lagod
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg
Co tabelka, to inne prądy dopuszczalne. Ja widziałem takie,
które pozwalały puszczać przewodem 1,5 prądy ~12A i to wydaje
mi się rozsądne.

Pozdrawiam, Piotr
Ariusz
2012-05-25 13:20:45 UTC
Permalink
Post by Lagod
Uwaga: wypowiedź głęboko bulwersująca starych wyjadaczy i innych
doświadczonych fahovcuf.
Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
Wszyscy tak robią bo tak się robi bo takie są 'standardy'.
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Przecież przeciętna *moc zainstalowana* oświetlenia w przeciętnym domu
nie przekracza 500W, a kablem 3x1,5 można puścić nawet 16A
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
Ja bym powiedział, że już dziś są możliwości i technologie by instalację
jeszcze bardziej zubożyć i zrobić bardziej funkcjonalna - przynajmniej w
zakresie oświetlenia- nawet jednym przewodem i włącznikami podłączonymi
szeregowo do centrali można by zarządzać całym oświetleniem w domu. Choć
mamy już "inteligentne" instalacje to jeszcze brakuje nam porządnych
specjalistów. No i nie wiedząc czemu wychodzi to tak drogo

Ariusz
Jeffrey
2012-05-25 14:22:59 UTC
Permalink
Post by Ariusz
Post by Lagod
Uwaga: wypowiedź głęboko bulwersująca starych wyjadaczy i innych
doświadczonych fahovcuf.
Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
Wszyscy tak robią bo tak się robi bo takie są 'standardy'.
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Przecież przeciętna *moc zainstalowana* oświetlenia w przeciętnym
domu nie przekracza 500W, a kablem 3x1,5 można puścić nawet 16A
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
Ja bym powiedział, że już dziś są możliwości i technologie by
instalację jeszcze bardziej zubożyć i zrobić bardziej funkcjonalna -
przynajmniej w zakresie oświetlenia- nawet jednym przewodem i
włącznikami podłączonymi szeregowo do centrali można by zarządzać
całym oświetleniem w domu. Choć mamy już "inteligentne" instalacje
to
jeszcze brakuje nam porządnych specjalistów. No i nie wiedząc czemu
wychodzi to tak drogo
Ariusz
daj spokój, nie o specjalistów tu chodzi bo średnio rozgarnięty
elektryk zrobi inteligentną instalację (no może delikatnie powyżej
średniej), ale o ceny. Jak na podjeździe nie stoi przynajmniej
najnowszy merc i dwa kolejne w garażu to nie podejmuję tematu bo
szkoda mojego czasu ( ja się narobię nad ofertą a klienta i tak nie
stać!)

jeffrey
Ojcow
2012-05-26 16:57:49 UTC
Permalink
Post by Lagod
Uwaga: wypowiedź głęboko bulwersująca starych wyjadaczy i innych
doświadczonych fahovcuf.
Oczywiście do oświetlenia używa się przewodów 3x1,5 bo tak.
Wszyscy tak robią bo tak się robi bo takie są 'standardy'.
Ktoś zamierza oficjalnie zakwestionować ten nawyk i zmienić jakąś
odpowiednią normę?
Przecież przeciętna *moc zainstalowana* oświetlenia w przeciętnym domu nie
przekracza 500W, a kablem 3x1,5 można puścić nawet 16A
http://obrazki.elektroda.net/51_1256137813.jpg
Z czego wynika to ładowanie ton miedzi i ciągnięcie 100 krotnie
przewymiarowanego kabla do pojedynczego wypustu?
Polskie normy są w dużej mierze nienajlepszymi tłumaczeniami norm
zachodnich. Z tą względem nich różnicą, że są mocno wyśrubowane w górę. Czy
to źle ? I tak i nie. Tak, bo wzrasta cena. Nie, bo w Polsce nadal panuje
chore przekonanie, iż instalacja elektryczna to rzecz prosta a "Polak
potrafi". Niech normy przynajmniej częściowo trzymają poziom bo to może
uratować komuś życie i/lub mienie.
Co do przewodu 3x1.5 na światło - oszczędność na zejście na 3x1 prawie żadna
a ma się spory margines bezpieczeństwa. Moje zdanie jest takie, że to
optymalny rodzaj przewodu.
Jako ciekawostkę podam, że w Norwegii w większości przypadków do oświetlenia
wykorzystuje się 3x2.5 :)
Przy okazji przewód 3x1.5 tak jak każdy inny rodzaj przewodu ma amperaż
uzależniony od rodzaju montażu i warunków pracy.
kiki
2012-05-26 19:50:29 UTC
Permalink
Post by Ojcow
Jako ciekawostkę podam, że w Norwegii w większości przypadków do
oświetlenia wykorzystuje się 3x2.5 :)
Ale linkę W tych ich drewnianych domkach byłem świadkiem jak ekipa montowała
instalacje. Było to na początku lat 90-tych ale zadziwiło mnie jak taczy
czyści budowlańcy, wylani dobrymi perfumami mogą tak pracować :-) I jeszcze
te ich czyste i nowe samochody. Inni kręcili beton, bo coś murowali z natur
kamienia po wysadzaniu drogi, schodki czy coś i też tacy czyści, ogoleni :-)
Ojcow
2012-05-27 08:33:55 UTC
Permalink
Post by kiki
Post by Ojcow
Jako ciekawostkę podam, że w Norwegii w większości przypadków do
oświetlenia wykorzystuje się 3x2.5 :)
Ale linkę
Właściwie to ta linka składa się z 7 drutów. Bardzo fajnie się z tym robi
montaż :)
Post by kiki
W tych ich drewnianych domkach byłem świadkiem jak ekipa montowała
instalacje. Było to na początku lat 90-tych ale zadziwiło mnie jak taczy
czyści budowlańcy, wylani dobrymi perfumami mogą tak pracować :-) I
jeszcze te ich czyste i nowe samochody. Inni kręcili beton, bo coś
murowali z natur kamienia po wysadzaniu drogi, schodki czy coś i też tacy
czyści, ogoleni :-)
Ja np. 2 razy spotkałem w Norwegii na budowie kobietę-elektryka. Na budowę
nie można wejść bez kasku, stroju roboczego i odpowiednich butów. No, jest
trochę inaczej jak w Polsce :)
kiki
2012-05-27 11:48:05 UTC
Permalink
Post by Ojcow
Ja np. 2 razy spotkałem w Norwegii na budowie kobietę-elektryka. Na budowę
nie można wejść bez kasku, stroju roboczego i odpowiednich butów. No, jest
trochę inaczej jak w Polsce :)
ja mieszkałem u kogoś kilka dni w czasie gdy on sie budował. Miał zrobione 2
piętro jako poddasze i robili mu 1 piętro i parter. Byłem u niego około roku
2000 ale już dawno wszystko miał ukończone.
Te lata wcześniej zdiwił mnie kontrast tych zapijaczonych twarzy,
nieogolonych z petami bez filtra i tamtych czystych robotników.
Loading...