Drpdzy grupowicze. Chciałbym podciagnac z poziomu +50 cm ponad
terenem
(przy domu)
podziemny wodociag ogrodowy ok. 20 metrowy, zakonczony normalnym kranem.
Prosze o sugestie, czy powinienem uzyc rury PE (niebieskiej) czy tez
lepiej stalowej ocynkowanej
i w jaki sposób rozwiazuje się spuszczanie wody na zimę skoro
najniższy
punkt bedzie zakopany 70 cm pod ziemiš?
Rura PE będzie najtańsza i najprostsza. Spuszczanie wody? Dlaczego
najniższy punkt chcesz mieć na zewnątrz? Jeśli nie decyduje o tym sam
teren (skarpa), radziłbym odwrotnie. Rura zacznie się w domu - dobrze
rozumiem? Więc tam musisz mieć zawór odcinający oraz za nim zawór
spustowy i to byłby najniższy punkt. Dalej wodociąg szedłby sobie w
ogród i kończył się kranem. Na zimę odcinasz wodę, odkręcasz kran,
odkręcasz zawór spustowy (drugi koniec w kanalizacji, albo choćby do
wiaderka, w końcu w rurze nie będzie jakiejś masy wody) i już.
Jeśli musisz mieć ten spust wody na zewnątrz, to metody są różne:
- najprostsza do wykonania i najbardziej kłopotliwa, to studzenka z
dnem chłonnym, w niej zawór. Problematyczne jest sięganie do zaworu,
jeśli wypada głęboko, trzeba albo włazić do wewnątrz, albo posługiwac
się jakims "przedłużaczem" (kij z widełkami na końcu, zawór kulowy
zwykle łatwo obrócić)
- wersja rozwojowa powyższego: studzienka (wąska wystarczy), zawór i
na wajchę nasadzony na stałe przedłużacz, dostępny z poziomu gruntu,
choćby w typowej drogowej żeliwnej osłonce (tak, jak zawory uliczne).
- wersja max.: studzienka j.w., zawór kulowy na wsiakij słuczaj,
otwarty non stop, a na wylocie elektrozawór. Od niego kabel i
sterujemy spuszczaniem wody jakimś prztyczkiem z domu. Przy odrobinie
starań można to zrobić nawet w formie półautomatycznej (przełącznik
zima-lato), albo w pełni automatycznej, spuszczającej wodę przy
pierwszych przymrozkach. Można w miarę niedrogo (niedrogo jak na
elektrozawór, to po kilkaset zł kosztuje w wykonaniach profi) kupić
elektrozawory do systemów nawodnień ogrodowych, a jeśli spuszczana
woda będzie miała jakies ciśnienie (np. spuszczanie wody nie z samej
rury, ale z instalacji hydroforowej w domku letniskowym), wykorzystać
elektrozawór od pralki automatycznej ze szrotu - pracuje taki u mnie
już drugi sezon :-)
J.